Wystąpienia 141-160 z 609
Mk 5,3 Ktory miał mieszkánie w grobiech, á nie mogł go nikt i łáńcuchem związáć.
Mk 5,4 Przeto iż on często był wiązan łáńcuchy i pętámi, ále się ná nim łáńcuchy rwáły, á pętá tárgáły, i nie mogł go żaden okrocić.
Mk 5,9 Tedy go pytał, Jáko cię zową? A on mu odpowiedział mowiąc, Zową mię hufem, ábowiem nas jest wiele.
Mk 5,10 I prosił go bárzo áby ich nie wygániał z onej ziemie.
Mk 5,12 A wszyscy dyjabli prosili go mowiąc, Puść nas w wieprze ábychmy w nie wstąpili.
Mk 5,17 Ktorzy go wnet prosić poczęli áby wyszedł z gránic ich.
Mk 5,18 A gdy wszedł w łodź, prosił go on co był opętánym áby został przy nim.
Mk 5,22 A oto przyszło Książę bożnice imieniem Jáir, á ujźrawszy go, padł u nog jego.
Mk 5,23 I prosił go wielce mowiąc, Iż dzieweczká mojá już przywiedzioná ku skonániu, proszę abyś przyszedł á włożył ná nię ręce, żeby byłá zachowaná i żywá zostáłá.
Mk 5,24 Tedy szedł z nim, á przy nim wielkość ludzi, ták iż go ucisnęli.
Mk 6,17 Abowiem ten Herod posłał był żołnierze i pojmał Janá podawszy go do więzienia, dla Herodyjády żony Filipá brátá swego ktory ją był pojął zá żonę.
Mk 6,19 I miáłá nań waśń Herodyjás, á chciáłá go zámordowáć, ále nie mogłá.
Mk 6,20 Abowiem Herod obawał się Janá, wiedząc że był mąż spráwiedliwy i święty, á miał go w uczciwości, á słuchájąc go, wiele czynił, i słuchał go rad.
Mk 6,27 Zátym wnet Krol posłał kátá, rozkázując áby przyniesiono głowę je(go), tedy on szedszy, ściął go w ciemnicy.
Mk 6,29 To gdy usłyszeli zwolennicy jego, przyszli i wzięli trupá jego, i położyli go w grobie.
Mk 6,33 Ale ono zebránie ludu widząc ony odchodzące, poználi go wiele ich, i zbieżeli się tám pieszo ze wszytkich miast, á uprzedziwszy je, zeszli się do niego.
Mk 6,49 Tedy oni ujźrawszy go chodząc po morzu, mniemáli żeby była obłudá, i záwołáli.
Mk 6,50 Abowiem wszyscy widząc go zátrwożyli sobą, Ale on rzekł do nich temi słowy, Wierzcie jamci jest, á nie lękajcie się.