Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Słowo: im (1556)

Wystąpienia 141-160 z 429

Mk 4,34 A krom przepowieści nie mowił im. A osobno zwolennikom swoim wykłádał wszytko.

Mk 4,35 I rzekł im w on dzień, gdzie sie wieczor zstał. Podźmy zásie (przez morze.)

Mk 4,40 I rzekł im. Czemu bojáźliwi jesteście? Jeszczesz nie macie wiáry?

Mk 5,13 I dopuścił im wnet Jesus. I wyszedwszy duchowie nieczyści, weszli w wieprze. I z wielkim pędem stádo ono rzuciło sie w morze ná dwá tysiące, i zádusili sie w morzu.

Mk 5,16 I powiádáli im ktorzy widzieli, jáko by sie zstało onemu ktory dyjabelstwo miał, i o wieprzach.

Mk 5,19 i nie dopuścił mu, ále rzekł jemu. Idź do domu twego do twoich, i opowiádaj im, jáko wielkie (rzeczy) tobie pan uczynił, i zmiłował sie nád tobą.

Mk 5,39 I wszedwszy rzekł im. Czemu sie smęcicie i płáczecie? Dzieweczká nie jest umárła, ále śpi.

Mk 6,4 I mowił im Jes(us). Iż nie jest prorok kro(m) ojczyzny, jedno w ojczyźnie swojej, i w domu swoim, i miedzy rodziną swoją.

Mk 6,7 I wezwał dwunaście, i począł je słáć po dwu, i dawał im moc nád duchy nieczystemi.

Mk 6,8 I przykazał im by czego nie bráli ná drogę, jedno laskę tylko, áni kálety, áni chlebá, áni w trzesie pieniędzy,

Mk 6,10 I mowił im. Gdzieżkolwiek byście weszli w dom, támże mięszkajcie, áleż wynidziecie zonąd.

Mk 6,11 I ktorzykolwiek nie przyjęliby was, áni słucháli, wychodządz zonąd, otrzęście proch z nog wászych ná świádectwo im.

Mk 6,31 I rzekł im. Podźcie osobno ná puste miestce, i odpoczyńcie máło. Abowiem ich było wiele ktorzy przychodzili, i odchodzili, áni czásu jedzenia mieli.

Mk 6,37 i odpowiádájąc rzekł im. Dájcie im jeść. I rzekli mu. Odszedwszy kupmy za dwieście groszy chlebá, i damy im jeść.

Mk 6,38 I rzekł im. Wiele chlebow macie? Idźcie, oglądajcie. I gdy sie dowiedzieli, rzekli. Pięcioro, i dwie rybie.

Mk 6,39 I przykazał im, áby kazali sieść wszystkim gromádámi ná zielonym sienie.

Mk 6,48 I widząc je prácujące w płáwieniu, ábowiem był wiátr przeciwny im, i około czwartego czucia nocnego, przyszedł do nich chodząc po morzu, i chciał je przeminąć.

Mk 6,50 Abowiem wszytcy go widzieli i zasmuceni są. I nátychmiast mowił z nimi, i rzekł im. Dufajcie, jam jest. Nie chciejcie sie bać.