Wystąpienia 121-140 z 408
Mk 6,31 Ku ktorym rzekł, Podźcie wy osobno ná miejsce puste, á odpoczyńcie máluczko, bo wiele tych było co przychadzáli i odchadzáli, ták iż nie mieli czásu żeby się byli nájedli.
Mk 6,36 Rozpuść je, áby się rozszedszy do miasteczek i do wsi okolicznych nákupili sobie chlebow, bo nie máją co jeść.
Mk 6,37 Ale on odpowiedziáwszy, rzekł, Dajcie wy im co jeść, A oni rzekli ku niemu, Idźmyż kupmy za dwie_ście pieniędzy chlebá, á dajmy im coby jedli.
Mk 6,52 Bo nie zrozumieli (co się działo) w onych chlebiech, gdyż serce ich było zátwárdzone.
Mk 7,1 Tedy się k niemu zeszli Fáryzeuszowie, i z Doktorow niektorzy co byli przyszli z Jeruzálem.
Mk 7,15 Niemasz nic zwierzchownego co wchodzi w człowieká, co by go mogło splugáwić, Ale co wychodzi od niego, toć jest co szpeci człowieká.
Mk 7,18 Tedy rzekł do nich, A tákże i wy jesteście bez rozumienia? Nie rozumiejcież iż wszytko co z wierzchu przychodzi w człowieká, nie może go splugáwić?
Mk 7,20 I powiedał że to co pochodzi od człowieká, toż oszpeca człowieká.
Mk 8,1 Za tych tám czásow gdy zebránie ludzi bárzo wielkie było, a nie mieli co by jedli, wezwał Jezus zwolennikow swych i rzekł im.
Mk 8,2 Rozlitowáłem się nád zebrániem ludzi, ábowiem już przez trzy dni zostawáją przy mnie á nie máją co jeść.
Mk 8,9 A było tych co jedli około czterzech tysięcy, i rozpuścił je.
Mk 8,23 A ták ująwszy ślepego zá rękę, odwiodł go precz zá miasteczko, á plunąwszy ná oczy jego, włożył nań ręce, i pytał go jeśliby co widział.
Mk 8,33 Ale on obrociwszy się, i wejźrawszy ná swe zwolenniki, sfukał Piotrá mowiąc, Odejdź ode mnie szátánie, ábowiem nie rozumiesz to co jest Bożego, ále to co jest ludzkiego.
Mk 8,37 Abo co zá nagrodę da człowiek zá swą duszę?
Mk 9,1 Potym rzekł do nich, Záprawdę powiedam wam iż niektorzy są z tych co tu stoją, ktorzy nigdy nie ukuszą śmierci, áż gdy ujźrą Krolestwo Boże przychodzące z mocą.