Wystąpienia 101-120 z 524
Mk 1,41 A Jesus ulitowawszy się ściągnąwszy rękę dotknął się go i rzecze mu, Chcę, bądź oczyścion,
Mk 1,43 A [on] prz Mk 2,16 I [tamże] Doktorowie i Phariseuszowié ujrzawszy go a on jé z celniki i grzésznęmi, rzekli ucznium jego. Cóż [to więc] że z celniki i z grzesznęmi jé i pije? Mk 3,2 A [tamże] podstrzegali (go) jeśli by ji *w sobboty] uzdrowił, aby go *obwinili] Mk 3,6 A wyszedwszy Pharyseuszowié, natychmiast z Herodyjanami *radzili się] przeciwko nięmu, jakoby go stracili, Mk 3,9 I rzekł ucznium swojęm, aby mu *łódki dostali] dla rzeszyj, żeby go nie tłoczyli, Mk 3,10 Bo ich był wiele uzdrowił, tak iż téż walili się ná<ń> aby się go dotknęli ktorzykolwiek [jakie *trapienie] mieli, Mk 3,11 Duchowie téż nieczyści, kiedy go jedno widzieli, padali przed niem i wrzeszczeli mowiąc, Ty jesteś syn Boży, Mk 3,12 a *on jé barzo gromił] aby go *nie objáwiali. Mk 3,19 I Judasza Iskaryjotę, ktory go téż wydał. I przyjdą do domu, Mk 3,21 A usłyszáwszy *tego powinowaci] wyszli go pojmać, Bo mowili iż odszedł od rozumu, Mk 3,31 I *przyjdzie] matka jego i braciá i stánąwszy zewnątrz posłali k nięmu wy Mk 4,10 A gdy [tylko] sám był, pytali go ci ktorzy około niego byli z dwiemanaście o podobobieństwo, Mk 4,38 a on na zadzie w łodzi, spał na *wezgłówku, I obudzą go i rzekną mu, Mistrzu *nie dbász że to nic] że ginięmy? Mk 5,3 ktory to w grobách *mieszkanié miáł] a nie mógł go nikt, téż ani łańcuchami związać, Mk 5,4 A to iż on, był wielekroć, pętami i łańcuchami związan, a były od nie(go) łańcuchy *roztargnioné] i pęta *połamané] i nie mógł go nikt uśmierzyć, Mk 5,9 I pytáł go, ktoreć imię, A [on] odpowiedziáł rzeknąc, *ćma] mi jest imię, Bo *nás sám wielé Mk 5,10 *Gdzie téż] prosił go *barzo] aby ich precz z krainy nie wysyłáł Mk 5,12 i prosili go czartowie rzeknąc, Pośli nás we świnie, abyśmy w nie weszły,