Wystąpienia 721-740 z 1380
Łk 7,8 Abociem też i ja jest człowiek pod mocą postánowion, ktory też mam pod sobą żolnierze, i rzekę temu idź, i idzie, á drugiemu przyjdź, á przyjdzie, á słudze memu, uczyń to, i uczyni.
Łk 7,11 A stáło sie potym: szedł Jezus do miástá ktore zową Naim, á szli z nim zwolennicy jego, i tłuszcza obfita.
Łk 7,12 A gdy sie przybliżał ku branie miejsckiej: álić umárłego wynoszono syná jedynego mátki swojej, á tá wdowa byłá, i z nią też szłá tłuszcza wielka z miástá.
Łk 7,16 A objął one wszytkie strách: i chwalili Bogá, mowiąc: Iże Prorok wielki powstał miedzy námi, á iże Bog náwiedził lud swoj.
Łk 7,23 á błogosłáwiony jest ten ktory sie nie zgorszy ze mnie.
Łk 7,32 Podobni są dzieciom co siedzą ná rynku, á rozmawiáją społem, temi słowy. Igráliśmy wam ná piszczałkách, á nie táńcowáliście: lámentowáliśmy, á nie płákáliście.
Łk 7,33 Abowiem, przyszedł Jan Krzciciel, nie jedząc chlebá, nie pijąc Winá: á powiádacie dyjabelstwo ma.
Łk 7,34 Przyszedł też syn człowieczy jedząc i pijąc: á záś powiádacie, Oto człowiek obżercá, i pijak winá, przyjaciel grzesznikow i Jáwnogrzesznikow.
Łk 7,38 i stojąc z tyłu u nog jego, poczęłá oblewáć łzámi nogi jego, i ucieráć włosámi głowy swojej, i cáłowáłá nogi jego, á máścią pomázowáłá.
Łk 7,39 Obaczywszy to Fáryzeusz ktory go był wezwał, myślał sam w sobie mowiąc: By ten był Porokiem, wiedziałby wżdy co to á jáka jest niewiástá ktora sie go dotyka, bo jest grzeszna białá głowá.
Łk 7,41 Miał jeden dwu dłużnikow, jeden mu był winien pięć_set groszow, á drugi pięćdziesiąt.
Łk 7,44 Obrociwszy sie tedy ku niewieście, rzekł Symonowi: Widzisz tę niewiastę? Wszedłem do domu twego, nie dałeś wody nogam moim: á tá łzámi polałá nogi moje, i włosámi swymi utárłá:
Łk 7,45 Nie pocáłowałeś mię, á tá jákożem wszedł, nie przestáłá cáłowáć nog moich.
Łk 7,46 Nie pomázałeś mi głowy Olejem, á tá máścią námázáłá nogi moje.
Łk 8,1 I stáło sie jest potym, że Jezus chodził po miástach, i miásteczkach, ucząc i opowiádając Krolestwo Boże, á dwánaście z nim,
Łk 8,4 A gdy sie tłuszcza wielka schodziłá, á z miást kwápili sie do niego, mowił pod podobieństwem:
Łk 8,5 Wyszedł ten ktory sieje, rozsiewáć násienie swoje: á gdy rozsiewał, jedno upádło przy drodze, á podeptano jest, i ptacy powietrzni wyzbieráli je.