Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Słowo: i (1570)

Wystąpienia 521-540 z 3573

Mt 19,13 Tedy przywiedziono mu dziatki, áby ręce kładł ná nie i modlił się, Ale uczniowie zágrozili im.

Mt 19,14 Záś Jezus rzekł. Niechajcie dziatek, i nie brońcie im przyść do mnie. Bo tákowych jest krolestwo niebieskie.

Mt 19,15 I włożywszy na nich ręcę, odszedł z_onąd.

Mt 19,19 Czci ojcá i mátkę, i umiłujesz bliźniego swego jako siebie sámego.

Mt 19,21 Rzekł jemu Jezus: Jeśli chcesz doskonáły być, idź przedaj twoje imioná, i daj ubogim, á mieć będziesz skarb w niebie, i przyszedszy idź zá mną.

Mt 19,24 I zásię mowię wam. Łatwiej jest linie przez dziurę igły przeniść, niż bogátemu do kroletwá Bożego wniść.

Mt 19,27 Tedy odpowiedájąc Piotr rzekł jemu: Otośmy zostáwili wszytko, i posliśmy za tobą, coż przeto będzie nam?

Mt 19,28 Záś Jezus rzekł im: Prawdziwie mowię wam, iż wy co zá mną idziecie, w odrodzeniu, gdy siędzie syn człowieczy ná stolcu sławy swej, siędziecie i wy ná dwánáściu stolcách, sądząc dwánaście pokolenia Izraelowych.

Mt 19,29 I wszelki kto by opuścił domy, álbo bráty, ábo siostry, ábo ojcá, ábo mátkę, álbo żonę, ábo dzieci, ábo rolę, dla miáná moje(go), tyle stokroć weźmie, i żywot wieczny odziedziczy.

Mt 20,2 I zgodziwszy się z robotniki po denarzu ná dzień, posłał je do winnice swojej.

Mt 20,3 I wyszedszy o trzeciej godzinie, ujrzał innych stojących ná tárgu prożnując, i tym rzekł:

Mt 20,4 Idźcie i wy do winnice mojej, á co by było spráwiedliwo, dam wam, á oni poszli.

Mt 20,5 Zásię wyszedszy o szostej i dziewiątej godzinie, uczynił tákże.

Mt 20,6 O jedenastej záś godzinie wyszedszy, nálazł <i>nnych stojących prożnując i mowi im: Co tu stoicie cáły dzień prożnujący?

Mt 20,7 Mowią je(mu): iż nas nikt nie nájął, Mowi im: Idźcie i wy do winnice mojej, á co by było spráwiedliwo, weźmiecie.

Mt 20,8 A gdy był wieczor, mowi Pan winnice sprawcy swojemu: Przyzow robotnikow i oddaj im zapłátę, począwszy od ostátecznych, áż do pierwszych.