Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Słowo: á (1561)

Wystąpienia 461-480 z 1380

Mk 4,6 á jáko skoro słońce wzeszło uwiędło, á przeto że nie miáło korzenia, tedy uschło.

Mk 4,7 A drugie pádło miedzy ciernie, á gdy sie wznioslo ciernie, zádusiło je, i nie dáło owocu.

Mk 4,8 Upádło też drugie ná dobrą ziemię, i dáło owoc podnoszący sie ku gorze i przyniosło jedno trzydziestny, á drugie sześćdziesiętny, á drugie setny.

Mk 4,12 áby widząc widzieli: i nie wiedzieli: á słysząc słyszeli á nie rozumieli: by sie kiedy nie náwrocili, á nie były im grzechy odpuszczone.

Mk 4,13 I rzekł im: Nie rozumiecież tej przypowieści? á jákoż wszystki przypowieści poznácie?

Mk 4,15 A ci są ktorzy przy drodze: gdzie bywa wsiane słowo, á gdy je usłyszą, nátychmiást przychodzi szátan, i bierze im słowo, ktore wsiáne jest w ich sercach.

Mk 4,17 á nie máją w sobie korzenia, ále docześni są: á potym gdy przyjdzie jáki ucisk albo prześládowanie dla słowá, tudzież sie pogarszáją.

Mk 4,18 A drudzy są ktorzy bywáją zasiani w cierniu: á to ci są ktorzy słowá słucháją,

Mk 4,19 á nędze tego świátá, i omylność bogáctw, i około innych (rzeczy) żądliwości wchodząc, záduszáją słowo, á ták stáje sie bez użytku.

Mk 4,20 A ci są ktorzy ná ziemi dobrej bywają zásiani: ktorzy słuchając słowá, i przyjmując, czynią owoc jedni trzydziestny, drudzy sześćdziesiątny, á drudzy setny.

Mk 4,25 Bo temu kto ma, będzie jeszcze dano: á temu kto nie ma, i to jeszcze co ma będzie wzięto od niego.

Mk 4,27 i spał: á wstawał w nocy i we dnie, i puszczało by sie násienie, i rosło ku gorze gdy on nie wie.

Mk 4,28 Boć sáma z siebie dobrowolnie ziemiá owoc podáje, napirwej trawę, potym kłos á potym zupełne zboże w kłosie.

Mk 4,34 A krom przypowieści nie mowił do nich: á osobliwie zwolennikom swoim, wykłádał ono wszystko.

Mk 4,39 Tedy wstawszy, przygroził wiátrowi, i rzekł Morzu: umilkni á upokoj sie. I przestał wiátr, á stáło sie uciszenie wielkie.