Słowo: tedy (1561) 
Wystąpienia 441-460 z 619
Jn 2,10 i rzekł do niego: Káżdy człowiek, naprzod dobre wino stáwia, á gdy sobie goście podpiją, tedy to co podlejsze jest. A ty chowałeś wino dobre áż do tych miast.
Jn 2,13 A byłá niedáleko wielkánoc Żydowska, tedy wstąpił Jezus do Jeruzálem,
Jn 2,18 Tedy odpowiedzieli Żydowie, I rzekli do niego: I coż nam zá znák ukázujesz? że tákowe rzeczy czynisz?
Jn 2,20 Rzekli tedy Żydowie: Czterdzieści i sześć lát budowano kościoł ten, á ty we trzy dni wzbudzisz ji?
Jn 3,29 Ktoć ma oblubienicę, oblubieniec jest: á przyjaciel oblubieńcow, ktory stoi á słucha go, wieldze sie ráduje dla głosu oblubieńcowego. Tá tedy rádość mojá wypełniłá sie.
Jn 4,1 Gdy sie tedy dowiedział Jezus, że usłyszeli Fáryzeuszowie, iż Jezus więcej Zwolennikow czyni, i krzci niżli Jan:
Jn 4,6 A byłá tam studnia Jakobowá. Tedy Jezus sprácowány z drogi, siedział sobie ták nád studnią. A byłá godziná mále(m) szosta.
Jn 4,7 I przyszłá niewiastá z Sámáryjey po wodę. Tedy rzecze jej Jezus: daj mi się nápić:
Jn 4,11 Rzekłá do niego niewiástá: Pánie, áni masz czym byś náczerpał, á studnia też głęboka jest: Skądże tedy masz wodę żywą?
Jn 4,28 Zostawiłá tedy oná niewiástá zban swoj, i szłá do miástá, i powiedziáłá tám tym ludziom,
Jn 4,30 Wybiegli tedy z miástá, i przychodzili do niego.
Jn 4,33 Mowili tedy Zwolennicy między sobą, álboć mu tu kto przyniosł jeść?
Jn 4,40 Gdy przyszli tedy do niego Sámárytanowie, prosili go áby tam mieszkał. I mieszkał tám dwá dni.
Jn 4,46 Przyszedł tedy zaś do Chány Gálilejskiej, gdzie uczynił z wody wino. A był niejáki krolik ktorego syn był niemocen w Káphárnaum.
Jn 4,48 Tedy rzekł Jezus do niego: Byście znákow i cud nie widzieli, tedy byście nie uwierzyli.
Jn 4,52 Pytáł ich tedy o godzinę, ktorej sie lepiej miał. I powiedzieli mu. Iż wczorá o siodmej godzinie, ominęłá go ograżká.
Jn 4,53 Poznał tedy ociec, iż táż godziná byłá, w ktorą mu rzekł Jezus, Syn twoj żywie, tedy uwierzył i sam i wszystek dom jego.
Jn 5,3 W tych tedy leżáłá wielka wielkość niemocnych, ślepych, chromych, uschłych, oczekáwájąc zruszenia wody.
