Wystąpienia 421-440 z 1349
Mk 6,19 A Herodyas czyháłá nań, i chćiáłá go zámordowáć, á nie mogłá.
Mk 6,22 A gdy weszłá corka onej Herodyady i táńcowáłá, spodobáłá się Herodowi, i społu siedzącym, rzekł krol pánieńce, proś mię ocz jedno chcesz, á dam tobie.
Mk 6,24 A oná wyszedszy, rzekłá mátce swej, czegoli mam prosić? á oná rzekłá, głowy Janá [ponurzycielá.]
Mk 6,27 [A nátychmiast] posławszy krol kátá, roskazał przynieść głowę jego: á on odszedszy śćiął go w ćiemnicy,
Mk 6,28 I przyniosł głowę jego ná misie, á oddał ją pánieńce, á pánienká oddáła ją mátce swej.
Mk 6,31 I rzekł im, [podźćie wy sámi osobno ná miejsce puste,] á odpoczyńćie máluczko: Bo wiele tych było co przychadzáli i odchadzáli, ták iż nie mieli i czásu ku siedzeniu.
Mk 6,34 I wyszedszy ujrzał Jezus wielki tłum, á ruszony miłosierdziem nád nimi, iż byli jáko owce nie májące pásterzá, i począł je uczyć wielą rzeczy.
Mk 6,35 A gdy już był tego czás nie máły, przyszedszy k niemu uczniowie jego, mowili, iż miejsce jest puste, á już czás nie máły:
Mk 6,37 A on odpowiedziawszy, rzekł im, [Dajćie wy im jeść.] i rzekli mu, odszedszy kupiemy zá dwieśćie groszy chlebá, á dajmy im jeść?
Mk 6,38 A on im rzekł, ile chlebow maćie? Idźćie á dowiedźćie się. A dowiedziawszy się, rzekli, pięćioro i dwie rybie.
Mk 6,42 I jedli wszyscy á nájedli się:
Mk 6,45 I wnet przymusił ucznie swe, żeby weszli w łodź, á á uprzedzili go ná drugą stronę do Betsáidy, áżby on rospuśćił tłum.
Mk 6,47 A gdy było w wieczor, byłá łodź w pośrzod morzá, á on sam był ná ziemi.
Mk 6,50 Abowiem wszyscy widzieli, zátrwożyli się, á nátychmiast mowił z nimi, i rzekł im, tuszćie sobie dobrze: jáćiem jest nie lękajćie się.
Mk 7,6 A on odpowiedziawszy, rzekł im, Iż dobrze Izájasz o was obłudnikách prorokował: jáko jest nápisano, lud ten wárgámi mię chwali, á serce ich dáleko jest odemnie.
Mk 7,10 Bo Moyżesz rzekł, Czći ojcá twego i mátkę twoję: á ktoby złorzeczył ojcu ábo mátce, niech śmiercią umrze.
Mk 7,14 A przyznawszy wszytkiego tłumu mowił im, Słuchajćie mię wszyscy, á zrozumiejćie.
Mk 7,24 A wstawszy ztámtąd odszedł [ná pogránicza] Tyru i Sydonu: á wszedszy do domu, niechćiał áby o nim kto wiedział: lecz się zátáić nie mogł.