Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Słowo: co (1577)

Wystąpienia 381-400 z 409

Łk 18,0 Kápitułá 18. 1 Ku pilnej á ustáwicznej modlitwie Pan swych nápomina. 10 Ukazując, czego do modlitwy potrzebá, z Fáryzeuszá i celnika. 15 Dziatki do siebie przyjmuje. 18 Bogacz go o żywocie wiecznym pyta. 19 Ná co mu Pan odpowieda. 24 Ukázując że trudno bogátemu do krolestwá Bożego. 28 Lecz ktoby swe dla Páná utrácił, temu zápłátę obiecuje. 31 Śmierć swą opowieda. 35 Potym ślepemu wzrok przywraca.

Łk 20,0 Kápitułá 20. 2 Fáryzeuszowie pytáją Páná czyją zwierzchnością czynił to co czynił. 3 Ktorym odpowieda, przez pytánie o Janowym ponurzeniu. 9. Złość ich przed ludem opowieda, ukazując i zginienie ich, podobieństwem winnice rolnikom nájętej. 17 I kámieniem wigłowym od budonikow odrzuconym. 20 pytáją go zdradliwie o czynszu Cesárskim. 27 A Sádukieuszowie o zmartwychwstániu. 41 A Pan ich pyta o Mesjaszu jako był Dawidowym synem. 46 Uczniom swym każe się strzedz Fáryzeuszow i w piśmie uczonych.

Jn 8,0 Kápitułá 8. 3 Niewiástę ná cudzołostwie poimaną przywiedli Fáryzeuszowie do Jezusá. 12 Jezus się zowie świátłością świáta. 13 Fáryzeuszowie mu nieprawdę zádawáją i z nim się swárzą. 21 Wywodzi się słusznie, grożąc śmiercią niewiernym. 23 Ukázując to skąd on był á skąd też oni. 30 Wiele ich weń uwierzyło. 31 Ktorych ku wytrwániu upomina wolności im obiecując. 33 Z czego się gorszą, i wolność sobie ále niesłusznie przywłaszczáją. 34 Jezus przewodzi nád nimi iż są niewolniki, i syny Djabelskiemi. 47 Przeto iż słowá Bożego nie słucháją. 48 Sámárytánem go názwáli i opętánym. 49 Ná co im odpowieda, ukázując swoję zacność. 59 Zá co go potym kámionowáć chcą.

Jn 10,0 Kápitułá 10. 1 O słusznym i niesłusznym wchodzeniu do owczej obory: i o wyprowadzániu owiec. 7 Do ktorych jest drzwiámi Jezus. 11 I dobrym pásterzem. 12 najemniku. 16 O owocách drugiej owczárniej, i o ich pod jednego pásterzá w jednę też owczárnią zgromádzeniu. 17 Czemu Bog ojciec Jezusá miłował. 19 Żydowie się on wádzą. 23 Pytáją go jeśliby był Christusem. 25 Ná co on odpowiedziawszy ukázuje iż on jedno jest z ojcem. 31 Kámionowáć chcą, zádawájąc mu to żeby się Bogiem czynił. 34 Z pismá im odpowieda. 39 Lecz się nan tárgnąć chcą i pojmáć go.

Jn 11,0 Kápitułá 11. 1 O niemocy i śmierci Łázárzowej. 20 Martá rozmawia z Jezusem o śmierci brátniej i o zmartwychwstániu. 25 Jezus jest powstániem i żywotem. 27 Że wierzący wen nie umierają. 28 Martá potájemnie siestrze powieda o Jezusie. 31 Zá ktora i żydowie wybiegli. 31 Márja się przed Jezusem uskárża. 35 Jezus płácze. 38 Do grobu przyszedł. 41 Do Bogá woła. 43 Wzbudził Łázárzá. 45 Wiele z żydow uwierzyło wen. 46 Inszy go zaś do Fáryzeuszow odnieśli. 47 Oni rádzą przeciw niemu áby go co rychlej zábili. 49 Kájfász prorokuje. 54 Nie śmie Jezus tám nie miedzy nimi chodzić. 57 Księża z Fáryzeuszami dekret uczynili, áby im o nim powiedział káżdy kto by o nim wiedział.

Jn 16,0 Kápitułá 16. 1 Zá jednę przestrogę, opowieda im prześládowánie dla imienia swego. 3 Ktore ich podkáć miáło od tych co jego i Bogá też nie znáją. 7 Ale im záś duchá świętego objecuje. Ktoryby ich cieszył, á świát strofował i sądził. 16 Powieda im o odeściu swym ná máły czás. 20 A iż ná nie, jáko ná niewiástę rodzącą frásunek przyść miał. 22 Lecz potym nieodmienne wesele. 23 Ku modlitwie ich nápomina. 27 Upewniájąc ich w tym, że je ociec miłuje. 29 Dobrze sobie tuszą uczniowie, jákoby też wszytko co im mowił rozumieli. 32 A on im záś powieda że go sámego mieli odbieżeć.

Jn 17,0 Kápitułá 17. 1 Jezus się Bogu modli, áby go uwielbił. 3 Wyznáwájąc onego sámego być Bogiem prawdziwym, á siebie posłáncem jego. Czemu gdy kto wierzy ten ma żywot wieczny. 9 Prosi zá Apostoły swymi ktore mu dał Bog ociec jego, á zá świátem nie prosi. 11 Aby jedno byli jáko on z ojcem. 15 A iżby je ociec záchował od złego. 17 I poświęcił je. 20 Potym prosi i zá tymi wszytkimi co weń przez ich przepowiádánie uwierzyć mieli. 21 Aby też byli jedno, á jemu wierzyli iż go Bog posłał. 22 Dájąc im też chwałę ktorą mu ociec dał. 24 I tám byli gdzie on jest.

Jn 18,0 Kápitułá 18. 1 Jezus wszedł do ogrodá. 3 Judasz go z rotą pojmał. 10 Piotr Málchuszowi ucho uciął. 23 Prowádzą Jezusá do Annaszá. 15 Piotr tám zá nim idzie. 17 25 27. Trzykroć się go záprzał. 19 Przedniejszy ofiárownik pyta Jezusá o náukę i ucznie. 20 Ná co gdy odpowiedział. 22 Policzek otrzymał. 24 Anasz go odsyła do Kájfasza. 28 Od Kájfasza prowádzą go ná ratusz do Piłatá. 29 Piłat chce wiedzieć występki jego. 31 Nie chce go jáko niewinne(go) ná żądánie ich sądzić. 33 Doświádcza go i o krolestwie pyta. 37 Wyznawa się być Krolem Jezus, ále nie świátá tego. 39 Chce go Piłat wypuścić podług zwyczáju ich. 40 Lecz oni proszą áby pościł Bárábaszá.

Jn 21,0 Kaápitułá 21. 1 Jezus się záś ukazał uczniom, gdy z Piotrem ryby łowili. 5 Pyta ich jeśliby mieli co jeść. 6 Każe im sieć zápuścić po práwej stronie. 7 Jan poznawszy Páná Piotrowi powieda, á on się po wodzie do niego rzucił. 11 Wielkość ryb pojmánych. 12 Je z nimi Jezus. 15 A Piotrá pyta jeśliby go miłował. 18 Potym mu śmierć tego opowieda przez ktorą Bogá uwielbić miał. 21 Piotr się o Janie pyta. 22 Czego mu Pan broni.

Jn 2,25 A iż nie potrzebował áby mu kto świádczył o człowieku, ábowiem on wiedział co było w człowieku.

Jn 12,50 I wiem że rozkazánie jego jest żywot wieczny: á przetoż co ja mowię, jáko mi powiedział ociec, ták mowię.

Mt 1,25 I nie uznał jej, áż porodziłá syná swojego pierworodnego, i názwáłá imię jego Jezusa. Przestrogá. V 1. Słowo Genesis pospolićie przekładáją rodzajem, wszákoż że tez národzzeniem przekładáją Tygurzánie, Votablus, Vulgara, Jáko Ják. 1. V 23. I 3. V 6. vertendo natiuitatem non generationem. V 2. Słowo greckie Egenise ktorego tu często używa Ewánjelistá, ktore zrodzenim przekłádamy, spolnie jest mężowi z niewiastą, bo bywa i o mężu mowione jako tu: i o niewieście niżej V 16. tákże Łukasz 1. v 13. V 8 Pátr 2. Kron 22. v 21. áż do káp. 24. á ujzrzysz iż Máteusz opuścił trzech krolow, co wiedzieć dla czego. Bo Joram krol nie Gozjaszá, ále Ochoziaszá. Ochoziasz Joasá, á Joas Amázjaszá, á dopiero Amázjasz Gozjaszá spłodził. V 15 Dla dwu przyczyn mym zdánim, z taką pilnością opisuje Ewánjelistá narod Jozefa małżonka Máryi iż on poszedł z domu Dawidowego I. Aby to pokazał, iż Jezus, aczkolwiek się z pánny národził, poczęty z ducha s. jednak do Jozefá małżonká Máryi (chociaż jej nie uznał, aż tegoż to syna swego pierworodnego porodziła) należy, á to z tej przyczyny, iż każda biała głowá mężowi poslubiona porządnie i przystojnie, słała się jednym ciałem z mężem swym, a on głową jej, chociaż i jej też jeszcze nie uznał, jáko to każdy z ich pism świętych otczytać może. 1. Moj. 2. V 23. 24. v i Moj 22. v 24. także pogotowiu z tej kápituły 1. Máteuszowej v 20. 24. II. I by też to przewiodł że Jezus nie do inszego pożolenia należy jedno do Judainego, á miánowićie do domu Dawidowego. Przeto iż pokolenie i dom zosobná każdy, nie bywa od żony ále od mężá mianowan. Iż aczkolwiek by żoná z inszego była pokoloenia, á mąż z inne(go), jednak potomek z niej národzony nie do jej ále do mężowie(go) domu należy. A nie on tylko, ále i sáma i to co jej jest.

Mt 2,23 A gdy tám przyszedł, mieszkał w miescie ktore zową Názáret, aby się wypełniło to co jest powiedziano przez Proroki, Iż będzie názywam Nazarejczykiem. V 12 Słowo greckie Chrimatistentes, ktorego też indziej pismo ś. używa, jáko niżej V 22 Łukasz 2. v 26. Dzieje 11. V 26. Seb. 8 V 5. I. 11. V 7. właśnie zámionuje odpowiedz, obwieszczenie, ábo zwiastowánie Boskie, ktore ludzie miewáli od Bogá, gdy się go oto rádzili. V 20. Własnie wedle słow greckich stoi, ktorzy dusze dziecięcej szukáli, co jest rzeczono wedle własności żydowskiego języká, á wedle naszego, ná gárło dzieciątku stali, ábo stali dzieciątku o żywot ábo o zdrowie. V 23. Názarejczyk tu nie idzie do Nezer przez Zain co znáczy ogolnie, ále od Nadzer przez Dzadik co kwiat ábo latorośl te znamionuje, jáko Izájasz 11. v 1.

Mt 4,25 I kto zá nim wiele tłumow od Gálili i Dekápolei, i z Jeruzálem, i z ziemie Judskiej, i zzá Jordania. V 23. Słowo to malakia, známionuje miękkość gnuśność, i wszelaką niesposobność ku dobrym spráwam. Nad to pieszczote, w ktorej się człowiek pohámowáć nie może od rzeczy pożadánych co się pospolicie w brzemiennych białych głowach najduje, ktorym się pod czas dziwne chęci przytrafują, ktorym i sámy záwieżeć ábo się im oprzeć nie mogą, ktoreśmy my tu przełożyli niemocą.