Wystąpienia 341-360 z 387
Jn 18,18 Stáli tedy słudzy i służebnicy u węgla: bowie(m) zimno było i grzali sie. A był z nimi i Piotr stojąc, i grzejąc sie.
Jn 18,19 Biskup tedy pytał Jesusá o zwolenniki jego, i o náuce jego.
Jn 18,25 A był Simon Piotr stojący i grzejący sie. Rzekli tedy jemu. Zaliż i ty z zwolennikow jego jest? Záprzał on i rzekł. Nie jestem.
Jn 18,27 Zásię tedy záprzał Piotr. A nátychmiast kur zápiał.
Jn 18,28 Wiedli tedy Jesusá od Káifasza ná Ratusz. A było ráno, á oni nie weszli w ratusz, áby nie byli zmázani, ále áby pożywáli wielkiej nocy.
Jn 18,29 Wyszedł tedy Piłat do nich ná dwor, i rzekł. Ktorą skárgę przynosicie náprzeciwko człowiekowi temu?
Jn 18,31 Rzekł tedy im Piłat. Weźmijcież go wy, i podług zakonu wászego, osądźcie go. Rzekli tedy jemu żydowie. Nam nie godzi sie zábijáć nikogo.
Jn 18,33 Wszedł tedy zásię w ratusz Piłat, i wezwał Jezusá, i rzekł jemu. Ty jesteś krol żydowski?
Jn 18,37 Rzekł tedy jemu Piłat. Tedy krol jesteś ty? Odpowiedział Jesus. Ty powiádasz iżem ja jest krol. Ja ná tom sie národził, i ná to przyszedłem ná świát, abym świádectwo wydał prawdzie. Wszelki ktory jest z prawdy, słucha głosu mojego.
Jn 18,39 Ale jest obyczaj wam, bym jednego wypuścił wam ná wielkanoc. Chcecie tedy wam wypuszczę krolá żydowskiego?
Jn 19,1 Tedy Piłat wziął Jesusa, i ubiczował go.
Jn 19,4 Wyszedł tedy zásię Piłt z domu, i rzekł im. Oto przywodzę go wam ná dwor,
Jn 19,5 ábyście obaczyli, iżeć w nim żadnej nie nájduję przyczyny. Wyszedł tedy Jesus ná dwor, niosąc koronę cierniową, i purpurzáne odzienie. I rzekł im. Oto człowiek.
Jn 19,6 Gdy tedy ujźrzeli go Biskupowie i służebnicy, wołáli mowiąc. Ukrzyżuj, ukrzyżuj go. Rzekł im Piłat. Weźmijcie go wy i ukrzyżujcie. Abowiem ja nienájduję w nim przyczyny.
Jn 19,8 Gdy tedy usłyszał Piłat ty słowá, więcej sie bał.
Jn 19,10 Rzekł tedy jemu Piłat. Do mnie nie chces mowić? Nie wiesz iż moc mam ukrzyżowáć ciebie, i moc mam wypuścić cię?
Jn 19,16 Tedy więc wydał go im, áby był ukrzyżowan. Pojęli tedy Jesusá i wywiedli go.