Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Słowo: á (1570)

Wystąpienia 301-320 z 691

Łk 2,15 I stáło się skoro odeszli od nich do niebá ánjołowie, á ludzie pástyrze mowili miedzy sobą: podźmy áż do Bethlehemá, i oglądajmy słowo to co się stało, które Pan oznajmił nam.

Łk 2,25 I oto był człowiek w Jerozolimie, ktoremu imię Symeon, á człowiek ten spráwiedliwy i bogobojny, oczekáwájący pociechy Izráelowej i duch święty był ná nim.

Łk 2,42 I skończywszy dni, gdy się nawracáli został Jezus pácholę w Jeruzálimie, á nie poználi rodzicy jego.

Łk 3,1 Roku záś piętnastego pánowania Tyberyjuszá Cesarzá, gdy stárostą był Judskim Pontski Piłat, á tetráchą Gálilejskim Herod, Filip zaś brat jego tetrhárchą Iturejskim, i Tráchonitskiej kráiny, á Lisánia tetrárchą Abileńskim.

Łk 3,8 Czyńcie przeto owoce godne pokajánia, á nie poczynajcie mowić w sobie, Ojcá mamy Abráhámá. Mowię bo wam, iż może Bog z kámienia tego wzbudzić dzieci Abráhámowi,

Łk 3,11 Odpowiedájąc záś mowi im: Májący dwie sukni, niech da niemájącemu, á mający potráwy, tákież niech czyni.

Łk 3,14 Spytáli záś jego i żołnierze mowiąc, A my co uczynimy? I rzekł k nim: Nikogo nie zbijecie, nikogo nie spotwarzcie, á przestawajcie na żołdziech wászych.

Łk 4,2 Dni czterdzieści kuszony ode dyjabłá, i nie jadł nic we dni ony, á gdy się skończyły, potym łáknął.

Łk 4,6 I rzekł mu dyjabeł: tobie dam władzą tę wszytkę i sławę ich, iż mnie podáne są, á komu chcę dáję one.

Łk 4,18 Duch Páński náde mną, dlaczego (i) pomázáł mię ewánjelijon powiedáć ubogim posłał mię, leczyć te (ktorzy są) udręczonego sercá, przepowiedáć pojmánem wypuszczenie, á ślepym przejrzenie, odpuścić połamáne w wypuszczeniu,

Łk 4,27 I wiele trędowátych było pod Elizeuszem prorokiem w Izráelu, á żaden z nich nie oczyścion chyba Náháman Syrski.

Łk 4,35 I zágroził mu Jezus mowiąc: Zániemiej, á wynidź z niego. A rzuciwszy go czárt do pośrzodku, wyszedł od niego, nic nie zászkodziwszy jemu.

Łk 4,42 Záś gdy był dzień, wyszedł ná puste miejsce, á tłuszcze szukáły go, i przyszły aż do niego, i trzymáły go áby nie szedł od nich.

Łk 5,1 Było záś gdy tłuszcza nálegáłá nań słucháć słowá Bożego, á on był stojący przy jezierze Genezárecie.

Łk 5,12 I stáło się gdy on był w jednym mieście, á oto mąż pełen trędu, i ujrzawszy Jezusa, padszy ná oblicze modlił się jemu mowiąc: Pánie, jeśli chcesz możesz mię oczyścić.

Łk 5,17 I było jednego dniá, á on był ucząc, i byli siedzący faryzeuszowie i zakonu uczycielowie, ktorzy byli przyszli z káżdego miasteczka Galilejskiego i Judskiego i Jerozolimskiego. A moc páńska była lecząc ich.

Łk 5,23 Co jest łácniejszego rzec, odpuszczone są tobie grzechy twoje, albo rzec, wstań á chodź?

Łk 5,24 Abyście záś wiedzieli, iż władzą ma syn człowieczy ná ziemi odpuszczáć grzechy, rzekł powietrzem záráżonemu, Tobie mowię, wstań, á wziąwszy łożko twoje, idź do domu twego.

Łk 5,38 Ale wino nowe do sun nowych lać (potrzebá) á oboje záchowano będzie.