Wystąpienia 281-300 z 511
Łk 8,47 Widząc záś niewiástá iż się nie utáiłá, drżąc przyszłá, i przypadszy (do nog) jego, prze ktorą przyczynę dotknęłá się go byłá opowiedziáłá jemu przed wszem ludem i jáko zleczoná nátychmiast.
Łk 9,9 I rzekł Herod: Johána ja ściąłem, kto zaś jest ten, o ktorym ja słyszę takowe (rzeczy,) szukał go widzieć.
Łk 9,39 A oto duch pochwyta go, á z nagłá wrzeszczy, i roztrąca go z piáną trzęsąc go, á ledwie odchodzi od nie(go) skruszywszy go.
Łk 9,40 I prosiłem uczniow twoich áby go wyrzucili, á nie mogli.
Łk 9,42 A gdy on jeszcze przychodził, powálił go czárt i trząsł: Zágroził záś Jezus duchowi nieczystemu, i uzdrowił pácholę, i oddał je ojcu jego.
Łk 9,45 Oni záś nie rozumieli rzeczy tej, i byłá zákryta od nich, áby jej nie rozumieli, á bali się go pytáć o rzeczy tej.
Łk 9,53 I nie przyjęli go, iż oblicze jego było idące do Jeruzalimá.
Łk 10,25 A oto zakonnik niektory wstał, kuszący go i mowiąc: Uczycielu, co czyniąc żywot wieczny odziedziczę?
Łk 10,30 Przyjmując záś Jezus rzekł: Człowiek niektory schodził od Jeruzalemá do Jerychoná, i miedzy zbojce wpadł, ktorze go i złupili i rány zadawszy poszli, ostáwiwszy ná puł będącego martwego.
Łk 10,31 Z tráfunku záś ofiárownik niejáki, schodził drogą oną, i ujrzawszy go minął.
Łk 10,33 Sámárytan záś niektory drogą ciągnąc, przyszedł wedle niego, i ujrzawszy go, użáłował się,
Łk 10,34 I przystąpiwszy záwiązáł rány jego nálawszy oliwy i winá, wsádziwszy go záś ná swe bydlę przyprowádził go do gościnnego domu, i pilnował go:
Łk 10,35 A názájutrz wyjeżdżájąc, wyjąwszy dwá denarzá dał gospodarzowi, i rzekł mu: Pilnuj go, á jesli co nad to náłożysz, ja gdy się zwrocę oddam tobie.
Łk 10,38 Stáło się záś gdy szli, á on wszedł do wsi niejákiej, niewiastá záś niektora, imieniem Martá, przyjęłá go do domu swego.
Łk 11,22 Ale gdy záś mocniejszy nádeń przyszedszy zmoże go, wszytkę zbroję jego bierze, na ktorą ufał, i korzyści jego rozdáje.