Wystąpienia 261-280 z 580
Łk 2,22 A gdy sie wypełniły dni oczyścienia jej, podług zakonu Mojżeszowe(go), nieśli go do Jeruzálem, aby go postáwili Pánu,
Łk 2,44 A spodziewájąc sie go być w inym towárzystwie, uszli drogi zá jeden dzień, i szukáli go miedzy powinowátemi, i znájomemi.
Łk 2,45 A nie nálazszy go, wrocili sie do Jeruzálem, szukájąc go.
Łk 2,46 I stáło sie jest po trzecim dniu, náleźli go w kościele, w pośrzodku Doktorow siedzącego, słuchájąc ich, i pytájąc sie od nich.
Łk 2,47 A zumieli sie wszyscy ktorzy go słucháli, nad oną roztropnością i odpowiedziámi jego.
Łk 3,10 I pytáły go tłuszcze mowiąc: Coż tedy mamy czynić?
Łk 3,14 Pytáli go też i żołnierze, mowiąc: A my też co mamy czynić? I rzekł im Nikogo nie nędzcie, áni potwarzajcie, ále przestájcie ná żołdziech wászych.
Łk 4,5 I wiodł go dyjabeł ná gorę wysoką, i ukazał mu wszytkie krolestwá okręgu ziemie we mgnieniu oká,
Łk 4,9 Wiodł go potym do Jeruzálem, i postáwił go ná wierzchu kościołá, á rzekł mu: Jeśliś jest synem Bożym, spuść sie stąd ná doł.
Łk 4,16 I przyszedł do Názáreth, gdzie go było wychowano, i wszedł według zwyczáju swego w dzień Sobbotni do Bożnice: i powstał czytáć.
Łk 4,29 I porwawszy sie wygnáli go z miástá, i wiedli go áż ná wierzch gory, ná ktorej miásto ich było zbudowáne, chcąc go zrzucić na szyję.
Łk 4,35 I zgromił go Jezus, mowiąc: umilkni, á wynidź precz od niego. A porzuciwszy go dyjabelstwo ná pośrzodek wyszło z niego, á nic mu nie szkodziło.
Łk 4,38 Wyszedszy potym Jezus z Bożnice, wszedł do domu Symonowego. A świekrá Symonowá cierpiáłá wielką febrę. I prosili go zá nią.