Wystąpienia 241-260 z 577
Łk 2,45 A nie nálazszy, wrocili się do Jerusálem, szukájąc go.
Łk 2,46 I zstáło się, po trzech dniách náleźli go w kościele siedzącego w pośrzodku Doktorow, á on ich słucha i pyta ich.
Łk 2,47 A zdumiewáli się wszyscy ktorzy go słucháli rozumowi i odpowiedziam jego.
Łk 2,48 A ujrzawszy go wielce się zdziwili. I rzekłá ku niemu mátká jego: Synu, przecześ nam ták uczynił? oto ociec twoj i ja żáłośni szukálichmy cię.
Łk 3,10 I pytáły go rzesze mowiąc: Coż tedy czynić będziem?
Łk 3,14 Pytáli go też żołnierze, mowiąc: A my co mamy czynić? I rzekł im: Żadnego nie bijcie áni potwarzajcie: ále ná żołdziech wászych przestawajcie.
Łk 4,5 I wwiodł go dyjabeł ná gorę wysoką, i ukazał mu wszytkie krolestwá wszego świátá w ocemgnieniu:
Łk 4,9 I wiodł go do Jeruzálem, á postáwił go ná ganku kościelnym: i rzekł mu: Jeśliś jest syn Boży, zrzuć się sam stąd ná doł.
Łk 4,29 A powstawszy, wyrzucili go precz z miástá: i wywiedli go áż ná wierzch gory, ná ktorej miásto ich zbudowáne było, áby go zrzucili.
Łk 4,35 I sfukał go Jesus, mowiąc: Zámilkni, á wynidź z niego. A czárt porzuciwszy go w pośrzodku, wyszedł od niego, nic mu nie zászkodziwszy.
Łk 4,38 A powstawszy Jesus z bożnice, wszedł do domu Symonowego. A świekrá Symonowá zjęta byłá gorączką wielką: i prosili go zá nią.
Łk 4,42 A gdy był dzień, wyszedszy szedł ná puste miejsce: á rzesze go szukáły. I przyszły áż do niego: i zátrzymawáły go áby nie odchodził od nich.
Łk 5,3 A wszedszy w jednę łodź ktora byłá Symonowá, prosił go áby máluczko odjechał od ziemie. A siadszy, uczył rzesze z łodzi.
Łk 5,9 Abowiem go było zdumienie ogárnęło, i wszytkie co przy nim byli, z onego połowu ryb, ktory pojmáli.
Łk 5,12 I zstáło się, gdy był w jednym mieście, álić oto mąż pełny trędu, á ujźrzawszy Jesusá i padszy ná oblicze, prosił go, mowiąc: Pánie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić.