Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Słowo: go (1561)

Wystąpienia 201-220 z 580

Mk 11,3 A rzeczeli wam kto. Co czynicie? Powiedzcie że go Pan potrzebuje, tedy wnet je przepuści tu.

Mk 11,18 Co usłyszawszy, Przełożeni kápłáńscy, i Doktorowie: około te(go) chodzili jáko by go zátrácili, bo sie go bali: ábowiem wszystká tłuszcza dziwowáłá sie náuce jego.

Mk 12,3 Ale oni pojmawszy go, ubili ji: i puścili prożnego.

Mk 12,7 A oni záś winogrodnicy rzekli jeden do drugiego. Choć to jest dziedzic podźcie zábijmy go: tedy násze będzie dziedzictwo.

Mk 12,8 I záchwyciwszy go, zábili, i wyrzucili precz z winnice.

Mk 12,12 I chodzili koło tego jákoby go pojmáli, ále sie bali tłuszczej, bo pobaczyli że to podobieństwo k nim mowił. I zostáwiwszy go szli precz.

Mk 12,13 I posłáli do niego niektore z fáryzeuszow i z czeládzi Herodowej: áby go podchwycili w słowie.

Mk 12,15 A on wiedząc obłudność á chytrość ich rzekł im: Czemu mie kusicie? Przynieście mi grosz że go oglądam.

Mk 12,18 Przyszli potym do niego Sáduceuszowie, ktorzy powiádáją żeby zmartwych_w_stánie być nie miáło: i pytáli go mowiąc:

Mk 12,28 I przystąpił jeden z doktorow, ktory słyszał je społecznie gadájące. A widząc że im dobrze odpowiedział, spytał go: ktore by było przykazánie ze wszystkich pierwsze.

Mk 12,34 A Jezus widząc iż mądrze odpowiedział, rzekł do niego: Nie jesteś daleko od krolestwá Bożego. I żaden go już więcej nie śmiał pytáć.

Mk 12,37 Sam tedy Dawid zowie go Panem, skądże tedy jest synem jego? A wielka tłuszcza rádá jego słucháłá.

Mk 13,3 A gdy siedział ná gorze oliwnej przeciw Kościołowi, pytáli go osobliwie, Piotr, Jákub, Jan, i Andrzej.

Mk 14,1 Po dwu dni, miáło być pożywánie Báránká i Prasznic: I szukáli najwyższy kápłani, i doktorowie (sposobu) jákoby go zdrádą pojmáli, i zábili.

Mk 14,10 Tedy Judás Iskáryjotes jeden ze dwunaście, szedł do najwyższych kápłanow, chcąc go im wydáć .

Mk 14,11 Ktorzy to usłyszawszy urádowali sie, i obiecáli mu dáć pieniądze. A on tego pátrzał jákoby go snádnie wydał.

Mk 14,44 A on wydawcá dał im był znák, mowiąc: Kogoćkolwie pocáłuję, ten ci jest: trzymajcież go, á wiedźcie ostrożnie.

Mk 14,45 A gdy przyszedł, nátychmiast przystąpiwszy do niego, rzekł: Mistrzu moj: i pocáłował go.