Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Słowo: tedy (1561)

Wystąpienia 181-200 z 619

Mk 2,21 Żaden nie przyszywa płátá sukná nowego do stárego odzienia: gdzieby ináczej, tedy wyjmuje sie nowe wypełnienie od wiotchego, i bywa więtsze rozdárcie:

Mk 2,22 tákże też żaden nie leje nowego winá w stáre naczynie: gdzieby ináczej, rozsádzi nowe wino stáre naczynie tedy i wino sie rozleje, i naczynie zepsuje, ále nowe wino, w nowe naczynie, ma być lano.

Mk 2,24 Tedy Fáryzeuszowie mowili do niego: Wej, coć czynią zwolennicy twoi w Sobbotę, to co sie nie godzi?

Mk 3,3 Tedy rzekł onemu człowiekowi ktory miał uschłą rękę: Wstań ná pośrzodek.

Mk 3,6 Wyszedszy tedy Fáryzeuszowie, wnet uczynili o nim rádę z służebniki Herodowemi, jákoby go zátrácili.

Mk 3,14 Tedy ták spráwił żeby ich dwánaście było s nim: á żeby je posłał kázáć.

Mk 3,20 I przyszli do domu: tedy sie záś zbiegłá tłuszcza, ták że nie mogli i (trochę) chlebá zjeść

Mk 3,23 Tedy wezwawszy je, mowił do nich w przypowieściach: Jákoż może szátan szátáná wyrzucić?

Mk 3,27 Nie może żaden naczynia á státku mocarza jakiego wszedszy do niego w dom rozerwáć, chybá by pierwej onego mocarzá związał, tedy dopiero dom jego wybierze.

Mk 3,32 A siedziáłá (ná ten czás) około jego tłuszcza, tedy mu powiedzą: Oto mátká twojá, i brácia twoi, szukáją cie tám ná dworze.

Mk 4,1 Jął zaś náuczáć przy morzu: tám tedy zgromádziłá sie do niego tłuszcza wielka, ták że też w łodź wstąpiwszy, siedział ná morzu, á wszystká tłuszcza przy Morzu ná ziemi byłá,

Mk 4,5 Drugie záś upádło ná skálistą ziemię, gdzie nie miáło wiele ziemie: tedy wnet wzeszło, iż nie miáło głęboko ziemie:

Mk 4,6 á jáko skoro słońce wzeszło uwiędło, á przeto że nie miáło korzenia, tedy uschło.

Mk 4,38 A on ná ten czás ná zádku w łodzi spał ná wezgłowku: tedy go obudzą, i mowią do niego: Mistrzu, nie tycze sie to ciebie, że giniemy.

Mk 4,39 Tedy wstawszy, przygroził wiátrowi, i rzekł Morzu: umilkni á upokoj sie. I przestał wiátr, á stáło sie uciszenie wielkie.

Mk 5,13 A wnet im tego pozwolił Jezus. Tedy wyszedszy oni duchowie nieczyści, weszli w wieprze, á potym wielkim pędem ono stado wskoczyło w Morze, o dwá tysiącá wieprzow, i potonęli w Morzu.

Mk 5,14 A oni co je paśli, uciekwszy powiedzieli tę rzecz w mieście, i po wsiach. Tedy wyszli ludzie chcąc widzieć co sie było stáło,

Mk 5,16 Oni tedy ktorzy ná to pátrzyli jáko sie co działo z onym opętánym, powiedzieli im wszystko i o wieprzach.

Mk 5,17 Tedy jęli go prosić áby wyszedł z ich gránic.

Mk 5,22 Tedy przyszedł jeden z przełożonych w Bożnicy imieniem Jáirus, á ujźrzawszy go padł do nog jego,