Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Przekład z roku 1570

Tekst Ewangelii jest w trakcie korekty. Przepraszamy za ewentualne nieścisłości.  


Jn 13

Rozdział. 13.

1. PRzed świętem záś páschy wiedząc Jezus iż przyszłá jego godziná, áby przeszedł z świátá tego ku ojcu, umiłowawszy swych co ná świecie (byli) do końcá umiłował je.

2. A wieczerzą odpráwiwszy, gdy już dyjabeł wrzucił był do sercá Judy Symoná Iskáryjotskiego áby go wydał.

3. Wiedząc Jezus iż wszytko dał jemu ociec do rąk, á iż od Bogá wyszedł, i do Bogá szedł.

4. Wstał od wieczerzej, i położył płaszcz, i wziąwszy prześcierádło, przepasał się.

5. Potym wlał wody do miednice, i náczął umywać nogi uczniom, i ocieráć prześcierádłem, ktorym był przepasan.

6. Przyszedł przeto k Symonu Piotru, a on mu mowi: Pánie, ty mnie umywasz nogi?

7. Odpowiedział Jezus i rzekł mu: Co ja czynię, ty nie wiesz teraz, ále dowiesz się potym.

8. Mowi jemu Piotr: Nie będzie myć nog mnie do wieku.

9. Odpowiedział mu Jezus: jesli cię nie omyję, nie masz części ze mną.

10. Mowi mu Symon Piotr: Pánie, Nie jedno nogi moje, ále i ręce, i głowę.

11. Mowi mu Jezus: Umyty nie potrzebuie, chybá nogi umyć, ále jest czysty wszytek, i wy czyści jesteście, ále nie wszyscy, wiedział bo wydawcę swego. Dlatego rzekł. Nie wszyscy czyści jesteście.

12. Gdy tedy umył nogi ich, i wziął płaszcz swoj, siadszy, rzekł im zásię: znacie li com uczynił wam?

13. Wy zowiecie mię uczycielem i pánem, á dobrze mowicie. Bo jestem.

14. Jesli przeto ja umyłem wam nogi pan i uczyciel, i wy winniście jeden drugiemu umywać nogi.

15. Bo przykład podałem wam, áby jáko ja uczyniłem wam, i wy czynilibyście.

16. Prawdziwie prawdziwie mowię wam, nie jest niewolnik więtszy (nád) pána swego, áni posłániec więtszy, (nád tego) ktory go posłał,

17. Jesli te (rzeczy) wiecie błodzy będziecie, jesli uczynicie to.

18. Nie o wszech was mowię, ja wiem ktore wybrałem, ále áby się pismo wypełniło. Kto je ze mną chleb, podniosł ná mię piętę swoję.

19. Zá czásu mowię wam pierwej niźli się zstánie, ábyście gdy się stánie uwierzyli że ja jestem.

20. Prawdziwie prawdziwie mowię wam, kto przyjmuje jesli kogo pośle, mnie przyjmuje, á kto mnie przyjmuje, przyjmuje (onego) kto mię posłał.

21. To rzekszy Jezus záfrásował się duchem, á świadczył, i rzekł: Prawdziwie prawdziwie mowię wam, iż jeden z was wyda mię.

22. Poglądáli przeto ná się społem uczniowie biedząc się z myślą o kim mowi:

23. Był záś leżący jeden z uczniow jego na nádrze Jezusowym, ktorego miłował Jezus.

24. Kiwnął przeto ná tego Symon Piotr áby spytał, kto by był o kim mowi.

25. A on przychyliwszy się ná piersi Jezusowe, mowi jemu: Pánie, kto jest?

26. Odpowiedział Jezus: On jest, ktoremu ja omoczywszy chleb podam. A omoczywszy chleb dał Judaszowi Symonowemu Iskáryjotskiemu.

27. A zá chlebem, tedy wszedł weń szátan. Przeto jemu mowi Jezus: Co czynisz, czyń rychlej

28. A tego nikt nie rozumiał z siedzących, k czemu (by) rzekł je(mu):

29. Niektorzy bo mnimáli, ponieważ skrzynkę miał Judasz, iż mowi mu Jezus, kup czego potrzebujem ná święto, álbo ubogim áby co dał.

30. On przeto wziąwszy chleb, wnet wyszedł, á byłá noc, gdy wyszedł.

31. Mowi Jezus: Teraz rozsławion jest syn człowieczy, i Bog rozsławion w nim.

32. Jesli Bog rozsławion w nim, i Bog rozsławi go w sobie, a wnet rozsławi go.

33. Dzieci, jeszcze ná chwilkę z wámi jestem, będziecie mię szukáć, á jáko rzekłem żydom, iż gdzie odchodzę ja, wy nie możecie przyść (ták) i wam mowię teraz.

34. Przykazánie nowe dáję wam, ábyście się miłowáli społem, jáko umiłowałem was, ábyście się i wy miłowáli społem.

35. W tym poznáją wszyscy, iż moi uczniowie jesteście, jesli miłość macie jeden ku drugiemu.

36. Mowi mu Symon Piotr: Pánie, gdzie idziesz?

37. Odpowiedział mu Jezus: Gdzie ja idę, nie możesz teraz zá mną iść. Po ślady zaś pojdziesz zá mną.

38. Mowi mu Piotr: Pánie, przeco nie mogę zá tobą iść teraz? Duszę moję zá cię położę:

39. Odpowiedział mu Jezus: Duszę twoję zá mię położysz? Prawdziwie prawdziwie mowię tobie, jeszcze kur nie zápoje, áż się mnie záprzysz trzykroć.