Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Przekład z roku 1563

Tekst Ewangelii jest w trakcie korekty. Przepraszamy za ewentualne nieścisłości.  


Jn 5

Kapitu(łá) 5. 8. Gdy uzdrowił człowieká powietrzem ruszonego. 16. Nátychmiast go prześladują nieprzyjaciele jego. 32. Lecz świádectwem Ojcá swego. 33. I Janowym. 36. I tákże spraw swych. 39. K temu i z pism, okázuje jákim jest.

1. Był potym dzień święty Żydowski, i szedł Jezus do Jeruzálem.

2. A byłá w Jeruzálem w rynku gdzie owce przedawano sadzawká, ktorą po Żydowsku zwano Bethezdá, májąca pięcioro podsienie.

3. W ktorych leżáło bárzo wiele niemocnych, ślepych, chromych, wyschłych, ktorzy czekáli poruszenia wody.

4. Abowiem Anjoł zstępował pewnego czásu w sadzawkę, i poruszał wodę, A ták ten ktory napirwej wstąpił po wzruszeniu wody, stawał się zdrowym od káżdej niemocy w ktorej by jedno był zádzierżan.

5. I był tám niektory od trzechdziesiąt i ośmi lat niemocą słożony.

6. Tego gdy Jezus ujźrał leżącego, á poznał że przez długi czás był niemocen, rzekł do niego: A chceszże być zdrow?

7. Tedy mu on chory odpowiedział: Pánie nie mam żadnego ktory by mię włożył do sadzawki gdy bywa poruszona wodá, owszem niż ja przyjdę już drugi wnidzie przede mną.

8. I rzekł mu Jezus: Wstań a weźmi łoże twe, i chodź.

9. I nátychmiast się zdrowym stał on człowiek, á wziąwszy łoże swoje chodził, choćże był Szábát dniá one(go).

10. Tedy Żydowie mowili onemu ktory był uzdrowion: Nie godzić się tobie łożá nosić.

11. Ale im on odpowiedział: Ten ktory mię zdrowym uczynił, tenże mi rzekł: Weźmi łoże twe á chodź.

12. I pytali go: Ktoryż jest ten coć powiedział, Weźmi łoże twe á chodź?

13. Lecz ten co był uzdrowion nie wiedział kto to był, ábowiem Jezus uszedł był z onego zgromádzenia, ktore ná onym miejscu było.

14. Potym go Jezus ználazł w kościele, i rzekł mu: Otożeś się zstał zdrowym. Nie grzeszże więcej, áby cię potym co gorszego nie potkáło.

15. A ták on odszedszy oznajmił Żydom iż to był Jezus, ktory go ku zdrowiu przywrocił.

16. A dla_tegoż Żydowie prześládowáli Jezusá, i szukali tego jákoby go zámordowáli, że to uczynił w Szábát.

17. Ale im Jezus tę dał odpowiedź: Ociec moj jeszczeć áż potąd prácuje, i ja prácuję.

18. I dla_tegoż jeszcze tym więcej szukáli Żydowie jákoby go zámordowali, nie tylko iż gwałcił Szábát, ále też i Bogá powiedał być Ojcem swoim, czyniąc się rownym Bogu.

19. Tedy Jezus odpowiedziawszy im rzekł: Záprawdę záprawdę wam powiedam, nie możeć Syn sam od siebie spráwować, áż ujźry Ojcá spráwującego. Abowiem to co on kolwiek czyni, toż też tákże i Syn czyni.

20. Boć Ociec miłuje Syná, i wszytko mu ukazał co sam czyni, i jeszcze mu więtsze spráwy okaże, ábyście się wy dziwowáli.

21. Abowiem jáko Ociec wzbudza umárłe i ożywia, ták i Syn ktore chce ożywia.

22. Gdyż Ociec nikogo nie sądzi, lecz wszytek sąd dał Synowi.

23. Aby wszyscy cześć dawáli Synowi, jáko cześć dawáją Ojcu. Ktoć nie czci Syná, nie czcić i Ojcá ktory go posłał.

24. Záprawdę záprawdę wam powiedam: Kto słowá mego słucha, á wierzy onemu ktory mię posłał, ma żywot wieczny, áni przyjdzie w potępienie, owszem przeszedł z śmierci do żywotá.

25. Záprawdę záprawdę wam powiedam: Żeć przyjdzie czás i teraz jest, gdy umárli usłyszą głos Syná Bożego, á ktorzy usłyszą, żyć będą.

26. Abowiemci jáko Ociec ma żywot sam w sobie, ták dáł i Synowi mieć żywot w sámym sobie.

27. I podał mu też zwirzchność czynić sąd, ile jest Syn człowieczy.

28. Nie dziwujcież się temu, boć przyjdzie godziná w ktorą wszyscy co są w grobiech usłyszą głos jego:

29. I wynidą ci ktorzy dobrze czynili ná powstánie żywotá, á ktorzy źle czynili ná powstánie potępienia.

30. Nie mogęć ja sam od siebie nic czynić, i jáko słyszę sądzę, á sąd moj jest spráwiedliwy, gdyż nie szukam wolej mojej, jedno wolej tego ktory mię posłał Ojcá.

31. Jeśliżeć ja sam o sobie świádectwo dawam, świádectwo moje nie jestci słuszne.

32. Inszyć jest co o mnie świádectwo dawa, i wiem że prawdziwe jest świádectwo ktore świádczy o mnie

33. Wyście słáli do Janá, á on dał świádectwo prawdzie.

34. Jać od człowieká świádectwá nie biorę, ále to mowię byście wy byli wybáwieni.

35. Onci był świecą gorájącą i świecącą, á wyście się chcieli do czásu porádowáć w świátłości jego.

36. Aleć ja mam świádectwo więtsze niżli Jan, ábowiem spráwy ktore mi Ociec dał ábych je odprawował, tyż sámy spráwy ktore ja czynię, dawáją o mnie świadectwo iż mię Ociec posłał.

37. A ten Ociec ktory mię posłał onżeć świádczył o mnie, i nie słyszeliście nigdy głosu jego, ániście osoby jego widzieli.

38. I słowá je(go) nie macie w sobie mieszkájącego, ábowiem temu ktorego on posłał, wy nie wierzycie.

39. Dowiedujcież się pism, boć się wam zda że wy w nich żywot wieczny macie, á onyć są ktore dawáją świádectwo o mnie.

40. A wżdy do mnie przyć nie chcecie, abyście mieli żywot.

41. Chwałyć od ludzi nie biorę.

42. Ale znam że wy miłości Bożej nie macie w sobie.

43. Jaciem przyszedł imieniem Ojcá mego, á nie przyjmujecie mię. A jeśliżby przyszedł iny swym imieniem, tedy go przyjmiecie.

44. Jákoż wy możecie wierzyć gdy jedni chwałę od drugich bierzecie, á chwały ktora od sámego Bogá pochodzi, nie szukacie?

45. Nie mnimajcież ábychci ja was winowáć miał u Ojcá, jestci ktory was obwinia, Mojżesz, w ktorym wy nádzieję macie.

46. Bo jeślibyście wierzyli Mojżeszowi, wierzylibyście i mnie, gdyż on o mnie pisał.

47. Lecz gdy je(go) pismom nie wierzycie, jákoż słowu memu wierzyć będziecie?