Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Przekład z roku 1570

Tekst Ewangelii jest w trakcie korekty. Przepraszamy za ewentualne nieścisłości.  


Mk 5

Rozdział. 5.

1. A Przyszli ná drugą stronę morzá do kráiny Gádáreńskiej.

2. A wyszedszy z łodzi, wnet mu zábieżał z grobow człowiek w duchu nieczystym.

3. Ktory miał mieszkanie w grobiech, á nie mogł go nikt i łáńcuchem związáć.

4. Przeto iż często był wiązan łáńcuchy i pętámi, ále się ná nim łáńcuchy rwáły, á pętá tárgały, i nie mogł go żaden skrocić.

5. A záwżdy w nocy i we dnie w gorách i w grobiech był wołájąc i tłukąc się kámieńmi.

6. I ujrzáwszy záś Jezusá z dáleká przybieżał i pokłonił się jemu.

7. A wołájąc głosem wielkim, mowił, Co mnie i tobie Jezusie synu Bogá najwyższego? Poprzysięgam cię przez Bogá ábyś mię nie męczył.

8. Bo mu mowił wynidź duchu nieczysty z człowieká.

9. I pytał go, jáko tobie imię? I odpowiedział mowiąc, imię mi Legijon iż mnodzy jesteśmy:

10. I prosili go bárzo áby ich nie wysłał precz z kráiny:

11. Było też tám po gorach wielkie stado świni pásące się.

12. I prosili go czárci wszyscy mowiąc puść nas w świnie, żebychmy w nie weszli.

13. I dopuścił im wnet Jezus I wyszedszy duchowie nieczyści, weszli w świnie, i wpádło stádo po skále do morzá. A było ich około dwu tysiącu, i potonęły w morzu.

14. Oni záś co páśli świnie z uciekáli, i oznajmili to w mieście, i po wsiach: I wyszli oględáć co się stáło.

15. A przyszli do Jezusa, i widzą opętánego siedzącego i obleczonego, i zdrowego onego ktory miáł Legijon, i bali się

16. Ci tedy ktorzy to widzieli, opowiedzieli im jako się przydáło onemu opętánemu, i o świniach.

17. I poczęli go prosić, áby wyszedł z gránic ich.

18. A gdy wszedł w łodź, prosił go on co był opętánym áby był przy nim

19. Záś Jezus nie przypuścił go, ále mu rzekł, Idź do domu twojego do swych, á oznajmi im jáko wielkie rzeczy tobie Pan uczynił á jáko się zlitował nád tobą.

20. I odszedł, i począł przepowiedáć w dekapolu jáko wielkie rzeczy z nim uczynił Jezus i wszyscy się dziwowáli.

21. A gdy się zásię Jezus przepráwił w łodzi ná drugi brzeg, zebráłá się <d>o niego wielka tłuszcza, á był nád morzem.

22. A oto przyszedł jeden Arcyszkolnk imieniem Jair, á ujrzawszy go, padł u nog jego.

23. I prosił go wielce mowiąc, Iż corká mojá już przy skonániu, przydź ábyś włożył na nię ręce, żeby byłá zachowaną, i żywa.

24. I szedł z nim, á zá nim szłá tłuszczá mnoga i cisnęli go.

25. A niewiástá niektora będąc w płynieniu krwie od dwunaście lat.

26. I wiele ucierpiáłá od wielá lekárzow, wszytko swe ná to náłożywszy, a nic jej to nie pomogło, owszem się jej tym więcej pogorszáło.

27. Tá gdy usłyszáłá o Jezusie, Przyszłá z tyłu miedzy tłuszczą i tknęłá się száty jego.

28. Bo mowiłá, jesli się tylko tknę száty jego, będę záchowaná.

29. I wnet wyschło źrzodło krwie jej, i poczułá ciáłem iż uzdrowioná od biczá.

30. A wnet poznawszy Jezus moc ktora od niego wyszłá, obrociwszy się miedzy tłuszczą, rzekł kto się tykáł odzieniá mego?

31. I rzekli mu uczniowie jego, widzisz tłuszczą cisnącą cię, á mowisz, kto mię dotknął?

32. I obejrzał się áby obaczył onę ktora to uczyniłá.

33. A niewiastá bojąc się i drżąc, wiedząc co się jej przydáło, irzyszłá i upádłá przed nim, i powiedziałá mu wszytkę prawdę.

34. A on rzekł jej, Corko wiárá twojá wybáwiłá cię, idź w pokoju, á bądź zdrowa od biczá twego.

35. A gdy jeszcze domawiał, przyszli od Arcyszkolniká, mowiąc, iż corká twojá umárłá, co więcej gábasz uczycielá?

36. A Jezus wnet usłyszawszy słowo ktore powiedano, rzekł Arcyszkolnikowi, nie lękaj się, tylko wierz.

37. I nie dopuścił żadnemu iść zá sobą, jedno Piotrowi, i Jákowi, i Joánowi brátu Jákobowemu.

38. A przyszedszy w dom Arcyszkolniká i widzi zámieszánie i płáczące, i bárzo nárzekájące.

39. I wszedszy rzekł im, Przecz się mieszacie i płáczecie? Dzieweczka nie umárłá, ále śpi.

40. I śmiali się z niego, á on wszytki wyrzuciwszy wziął ojcá i matkę dzieweczki, i ony ktorzy przy nim (byli,) i wszedł tám gdzie dzieweczká leżáłá.

41. A wziąwszy zá rękę dzieweczkę rzekł jej, Tálitá kumi, co jest wyłożywszy: Pánienko tobie mowię, wstań.

42. I wnet wstáłá pánienká, i chodziłá, byłá bo lat dwunaście, i zdumieli się zumienim wielkim.

43. I zakazał wielce áby ża<d>en tego nie wiedział, i rzekł áby jej dano jeść.