Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Przekład z roku 1577

Tekst Ewangelii jest w trakcie korekty. Przepraszamy za ewentualne nieścisłości.  


Jn 3

Kápitułá 3. 1 Nikodem rozmawia w nocy z Jezusem o odrodzeniu. 16 Pan Jezus okázuje jáko wielce Bog świát umiłował. 17 I dlaczego syná swego Jezusá posłał. 18 19 Ukázuje też w czym zbáwienie i potępienie záwisło. 20 Obyczáje ludzi złych á w ciemnościach chodzących. 22 Jezus do Judskiej ziemie przyszedszy nurza. 23 A Jan w Sálim. 25 Uczniowie Janowi gadáją się z żydy o oczysciániu. 26. Skárżą się ná Jezusá przed Janem. 27 Jan się omawia, á Jezusowi zacne świádectwo wydáje.

1. Był też człowiek z Fáryzeuszow, [imieniem Nikodem, książę żydowskie.

2. Ten przyszedł do Jezusá w nocy, i rzekł mu, Rábbi, wiemy żeś przyszedł od Bogá Náuczycielem: Bo żaden tych známion czynić nie może ktore czynisz, jeśliby z nim Bog nie był.

3. Odpowiedziawszy Jezus i rzekł mu, Amen amen mowię tobie, jeśli się kto nie národzi znowi, nie może widzieć krolestwá Bożego.

4. Rzekł do niego Nikodem, jákoż się może człowiek rodzić będą stary? i zali może wniść w żywot mátki swej po wtore, i rodzić się?

5. Odpowiedział Jezus, Amen amen powiedam ci, jeśliby się kto nie národził z wody á z duchá, nie może wniść do krolestwá Bożego.

6. Co się národziło z ciáłá, ciáło jest: á ci się národziło z duchá, duch jest.

7. Nie dziwuj się żem ci powiedział, [Potrzebá się wam národzić] znowu.

8. Duch kędy chce wieje: i głos jego słyszysz, ále nie wiesz skąd przychodzi i dokąd idzie: tákżeć jest káżdy ktory się národził z duchá.

9. Odpowiedział Nikodem i rzekł mu, Jákoż to być może?

10. Odpowiedział Jezus i rzekł mu, Tyś jest Náuczycielem Izráelskim, á tego nie umiesz?

11. Amen amen powiedam tobie, iż co wiemy mowimy, á cochmy widzieli świadczymy: á świádectwá nászego nie przyjmujecie.

12. Jeśliż gdym wam rzeczy ziemskie powiedał, [przedsię nie wierzycie,] jákoż, jeślibych wam niebieskie opowiedał, wierzyć będziecie?

13. A żaden nie wstąpił do niebá, jedno ten ktory zstąpił z niebá, syn człowieczy ktory jest w niebie.

14. A jáko Mojżesz wystáwił był wężá ná puszczy, ták potrzebá áby wystáwion był syn człowieczy.

15. Iżby káżdy ktory weń uwierzy nie zginął, ále był miał żywot wieczny.

16. Abowiem Bog ták umiłował świát, że syná swego jednorodzinego dał, áby wszelki kto wierzy weń nie zginął, ále był miał żywot wieczny.

17. Boć nie posłał Bog syná swojego ná świát, áby sądził świát, ále iżby świát wybáwion był przezeń.

18. Ktory wierzy weń nie sądzą go: á ktory nie wierzy, już osądzony jest: iż nie uwierzył w imię jednorodzonego syná Bożego.

19. A ten ci jest sąd, że świátłość przyszłá ná świát, á ludzie rádsze i umiłowáli ciemności niż światłość: Bo były złościwe spráwy ich.

20. Bowiem każdy ktory złości płodzi, nienawidzi świátłości: áni idzie ku świátłości, żeby nie były strofowáne uczynki jego.

21. Lecz kto czyni prawdę, przychodzi do świátłości, áby były okazáne spráwy jego, iż są wedle Bogá spráwione.

22. Potym przyszedł Jezus i uczniowie jego do Judskiej ziemie, i tám mieszkał z nimi, [i nurzał.]

23. Był też i Jan nurzájąc w Ainon blisko Salim, iż tám było wiele wod: i przychodzili, i byli ponurzáni.

24. Bo jeszcze Jan nie był wrzucon do ciemnice.

25. Wszczełá się potym gadká z uczniow Janowych [z żydy] o oczyscieniu:

26. I przyszli do Janá i rzekli mu, Rabbi, ten ktory z tobą był zá Jordanem, ktoremuś ty dał świádectwo, oto ten nurza, á wszyscy idą do niego.

27. Odpowiedział Jan i rzekł, Nie możeć nic wziąć człowiek, jeśliby mu nie było dano z niebá.

28. Wy sámi jesteście †mi† świádkámi żem powiedział, nie jestem ja Christus, ále iż jestem posłan przed nim.

29. Ktoć ma oblubienicę, ten ci jest oblubieniec: á przyjaciel oblubieńcow ktory stoi á słucha go, weseli się z rádością dla głosu oblubieńcowego: to tedy wesele moje wypełnione jest.

30. Onemuć potrzebá rość, á mnie ubywáć.

31. Ktoć z wysoká przyszedł, nád wszytkimi jest: kto z ziemie jest, z ziemie jest, i z ziemie mowi: Ktory z niebá przyszedł, jest ci náde wszytki.

32. A co widział i słyszał toż świádczy: á świádectwá jego żaden nie przyjmuje.

33. Ktoć jego świadectwo przyjmuje, ten zápieczętował iż Bog jest prawdziwy:

34. Abowiem ktorego Bog posłał, słowá Boże powieda: boć nie z miáry Bog temu dawa duchá.

35. Ociec miłuje syná, i wszytko dał do ręki jego.

36. Kto wierzy w syná, ma żywot wieczny: á kto nie jest posłuszny synowi, nie ogląda żywotá, ále gniew Boży [zostánie] nad nim.