Mt 25
Rozdział XXV. 1. Podobieństwo dziesiąci pánien. 15. I tálentow sługom rozdánych. 21. 23. 26. Ktorym Pan płáci według zasług ich. 31. Jáki będzie sąd ostáteczny. 33. Owce i kozłowie. 35. Uczynki miłosierne, zá ktore Bog dáje krolestwo niebieskie.
1. Tedy podobne będzie krolestwo Niebieskie dziesiąci pánnam: ktore wziąwszy lámpy swoje wyszły przeciw oblubieńcowi i oblubienicy.
2. A pięć z nich było głupich, á pięć mądrych.
3. Ale pięć głupich wziąwszy lámpy, nie wzięły oleju z sobą:
4. á mądre wzięły oleju w naczynie swoje z lámpámi.
5. A gdy oblubieniec omieszkawał, zdrzymáły się wszytki i posnęły.
6. A w poł nocy zstáło się wołánie: Oto oblubieniec idzie, wynidźcie przeciwko jemu.
7. Tedy wstáły one wszytkie pánny: i ochędożyły kágáńce swoje.
8. Lecz głupie rzekły mądrym: Dajcie nam z oleju wászego: boć lámpy násze gásną.
9. Odpowiedziáły mądre, mowiąc: By snadź nam i wam nie dostáło, idźcie ráczej do przedájących, á kupcie sobie.
10. A gdy szły kupowáć, przyszedł oblubieniec: á ktore były gotowe, weszły z nim ná gody, i zámknione są drzwi.
11. Ná ostátek przyszły też i drugie pánny, mowiąc: Pánie, Pánie, otworz nam.
12. A on odpowiedájąc rzekł: Záprawdę mowię wam: nie znam was.
13. Czujcież tedy: bo nie wiecie dniá áni godziny.
14. Abowiem jáko człowiek precz odjeżdżájąc, wezwał sług swoich, i dał im májętności swoje.
15. i dał jednemu pięć tálentow, á drugiemu dwá, á drugiemu jeden, káżdemu wedle własnego przemożenia: i wnetże odjechał.
16. A poszedszy on ktory był wziął pięć tálentow, robił imi, i zyskał drugie pięć.
17. Tákże i ten ktory był wziął dwá, zyskał drugie dwá.
18. Lecz ten ktory wziął jeden, szedszy zákopał w ziemi, i skrył pieniądze páná swego.
19. A po niemáłym czásie wrocił się pan onych sług, i uczynił liczbę z nimi.
20. A przystąpiwszy ten ktory wziął pięć tálentow, przyniosł drugie pięć tálentow, mowiąc: Pánie, dałeś mi pięć tálentow: otom drugie pięć zyskał imi.
21. Rzekł mu pan jego: Dobrzeć sługo dobry i wierny: gdy żeś nád máłem był wiernym, nád wielem cię postánowię: wnidź do wesela páná twego.
22. A przystąpiwszy i on ktory dwá tálenty wziął, rzekł: Pánie, dałeś mi dwá tálenty: otom drugie dwá imi zyskał.
23. Rzekł mu pan jego: Dobrzeć sługo dobry i wierny: gdy żeś był wiernym nád máłem, nád wielem cię postánowię: wnidź do wesela páná twego.
24. A przystąpiwszy i ten ktory był jeden tálent wziął, rzekł: Pánie, wiem iżeś jest człowiek srogi, ktory żniesz gdzieś nie siał, i zbierasz gdzieś nie rozproszył:
25. á bojąc się odszedłem, i skryłem tálent twoj w ziemię: Oto masz co jest twego.
26. A odpowiedájąc pan jego, rzekł mu: Sługo zły, i gnuśny, wiedziałeś iż żnę gdziem nie siał, i zgromadzam gdziem nie rozproszył:
27. miałeś tedy pieniądze moje poruczyć tym co pieniądzmi hándlują, á ja przyszedszy wżdybym był odebrał swe z lichwą.
28. A przetoż weźmicie od niego tálent, á dajcie temu ktory ma dziesięć tálentow.
29. Abowiem wszelkiemu májącemu będzie dano, i obfitowáć będzie: á temu ktory nie ma, i to co się zda mieć, będzie wzięto od niego.
30. A niepożytecznego sługę wrzućcie do cięmności zewnętrznej. Tám będzie płácz i zgrzytánie zębow.
31. A gdy przyjdzie syn człowieczy w májestacie swoim, i wszyścy ániołowie z nim, tedy siędzie ná stolicy májestatu swego:
32. i będą zgromádzone przedeń wszytki narody, i odłączy je jedne od drugich, jáko pásterz odłącza owce od kozłow:
33. i postáwi owce po práwicy swojej, á kozły po lewicy.
34. Tedy rzecze krol tym ktorzy będą po práwicy jego: Podźcie błogosłáwieni ojcá mego, otrzymajcie krolestwo wam zgotowáne od záłożenia świátá.
35. Abowiem łáknąłem, á dáliście mi jeść: prágnąłem, á nápoiliście mię: byłem gościem, á przyjęliście mię:
36. byłem nágim, á przyodzialiście mię: chorowałem, á náwiedziliście mię: byłem w więzieniu, á przyszliście do mnie.
37. Tedy mu odpowiedzą spráwiedliwi, mowiąc: Pánie, kiedy żeśmy cię widzieli łáknącym, á nákarmiliśmy; prágnącym, á nápoiliśmy cię?
38. kiedyśmy cię też widzieli gościem, i przyjęliśmy cię? ábo nágim, i przyodzialiśmy cię?
39. ábo kiedyśmy cię widzieli niemocnym, ábo w ciemnicy: i przyszlichmy do ciebie?
40. A odpowiedájąc krol, rzecze im: Záprawdę powiedam wam; Pokiście uczynili jednemu z tych bráciej mojej namniejszych, mnieście uczynili.
41. Tedy rzecze i tym ktorzy po lewicy będą: Idźcie ode mnie przeklęci w ogień wieczny: ktory zgotowány jest dyjabłu i ániołom jego.
42. Abowiemem łáknął, á nie dáliście mi jeść: prágnąłem, á nie dáliście mi pić:
43. byłem gościem, á nie przyjęliście mię: nágim, á nie przyodzialiście mię: niemocnym, i w cięmnicy, á nie náwiedziliście mię.
44. Tedy mu odpowiedzą i oni, mowiąc: Pánie, kiedy żeśmy cię widzieli łáknącym, ábo prágnącym, ábo gościem, ábo nágim, ábo niemocnym, ábo w cięmnicy: á nie służyliśmy tobie?
45. Tedy im odpowie, mowiąc: Záprawdę powiedam wam; Pokiście nie uczynili jednemu z tych namniejszych, i mnieście nie uczynili.
46. I pojdą ci ná mękę wieczną: á spráwiedliwi do żywotá wiecznego.