Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Przekład z roku 1572

Tekst Ewangelii jest w trakcie korekty. Przepraszamy za ewentualne nieścisłości.  


Mt 25

Rozdział 25.

1. Tedy przypodobi się krolestwo niebieskie dziesiąci dziewicam, ktore wziąwszy lámpy swoje wyszły ná spotkánie żenichá.

2. Pięć záś z nich były głupich á pięć mądrych.

3. One co głupie wziąwszy lámpy swoje, nie wzięły s sobą oliwy.

4. Záś mądre wzięły oliwy w naczyniach swoich z lámpami.

5. Gdy záś odwłaczał żenich wzdrzemáły się wszytkie, i posnęły.

6. W północy záś krzyk był. Oto żenich idzie wychodźcie ná spotkánie jemu.

7. Tedy wstáły wszytkie dziewice one, i ochędożyły lámpy swoje.

8. Záś głupie mądrym rzekły. Dajcie nam oliwy wászej, iż lámpy násze gásną.

9. Odpowiedájąc záś mądre mowiły. By snadź nie dostało nam i wam, idźcie ráczej ku przedającym i kupcie sobie.

10. Gdy záś poszły kupowáć przyszedł żenich, á ktore były gotowe weszły z nim ná wesele, i zámkniono drzwi.

11. Potym záś przyszły i drugie dziewice mowiąc, Pánie, Pánie, otworz nam.

12. On záś odpowiedájąc rzekł.

13. Prawdziwie mowię wam, nie znam was. Czujcie przeto iż nie wiecie dniá, áni godziny.

14. Jáko bo człowiek niektory odchodząc, przyzwał swoje niewolniki, i podał im májętności swoje.

15. A owemu przedsię dał pięć tálántow, owemu záś dwá, owemu záś jeden. Káżdemu wedle jego możności, i odszedł wnet.

16. Szedszy záś co pięć tálántow wziął, robił imi, i uczynił drugie pięć tálántow.

17. Tákże i ten co dwá zyskał i ten drugie dwá.

18. On záś co jeden wziął, szedszy zákopał w ziemi, i skrył śrebro pána swego.

19. Po długim záś czásie, przyszedł pan niewolnikow onych, i czyni z nimi liczbę.

20. I przystąpiwszy, ktory był pięć tálántow wziął, przyniosł drugą pięć tálántow mowiąc. Pánie, pięć tálántow mnie dałeś, owo drugie pięć talántow zyskałem imi.

21. Rzekł záś je(mu) Pan je(go). Dobrze, niewolniku dobry i wierny. Nád trochą byłeś wiernym, nád wielem się postáwię, wnidź do rádości paná swego.

22. Przyszedszy záś i co dwá tálánty wziął był, rzekł. Pánie, dwá tálanty mi dałeś, owo drugie dwá tálánty zyskałem imi.

23. Rzekł jemu pan jego. Dobrze, niewolniku dobry i wierny: nád trochą byłeś wierny, nád wielem cię postáwię: wnidź do rádości páná swego.

24. Przyszedszy záś i co jeden tálánt był wziął, rzekł. Pánie, znałem cię, że twárdy jesteś człowiek, żnący gdzieś nie siał, i zbierájący kędyś nie rozsypał,

25. I bojąc się szedszy skryłem talánt twoj w ziemi, owo masz, co twoje.

26. Odpowiedájąc záś pan jego, rzekł mu. Złościwy niewolniku i leniwy, Wiedziáłeś iż żnę gdzie nie siałem, i zbieram kędy nie rozsypałem.

27. Potrzebá przeto było tobie dáć śrebro moje bánkierzom, á przyszedszy bym ja wziął swoje z lichwą.

28. Weźmicie przeto od niego tálánt, i dajcie májącemu dziesięć tálántow.

29. Bo májącemu wszędy dano będzie, i obfitowáć będzie. Záś od onego kto nie ma, i to co się mu zda (jákoby) miał, odejmą od niego.

30. A niepożytecznego niewolniká wyrzućcie do ciemności zewnętrznej, tám będzie płácz i zgrzytánie zębow.

31. Gdy zaś przyjdzie syn człowieczy w sławie swej, i wszytcy święci ánieli jego z nim, tedy siędzie ná stolcu sławy swej.

32. I zgromadzą przedeń wszytki narody, i odłączy ich jedny od drugich, jáko pásterz odłącza owce od kozłow

33. I postáwi owce przed się po práwicy swej, záś kozły po lewicy.

34. Tedy rzecze krol tym, (ktorzy) po práwicy jego. Przydźcie błogosłáwieni ojca mojego, odziedziczcie nágotowáne wam krolestwo od záłożenia świátá.

35. Łáknąłem bo i dáwáliście mi jeść. Prágnąłem, i nápoiliście mię, gościem byłem, i przyjmowáliście mię.

36. Nágim i oblekáliście mię. Niemocnym, i náwiedzáliście mię. W ciemnicy byłem, i przychodziliście ku mnie.

37. Tedy odpowiedzą mu spráwiedliwi mowiąc: Pánie, á kiedy cię widzieliśmy łáknącym i nákarmiliśmy, álbo prágnącym, i nápoiliśmy?

38. Záś á kiedyśmy cię widzieli gościem, i przyjmowáliśmy? álbo nágim, i przyobłoczyliśmy?

39. Kiedy záś widzieliśmy cię niemocnym, álbo w ciemnicy, i przychodziliśmy k tobie.

40. I odpowiedájąc Krol rzecze im. Prawdziwie mowię wam. Ponieważ czyniliście jednemu z tych brátow moich námniejszych, mnie uczyniliście.

41. Tedy rzecze i tym (co) po lewicy. Idźcie ode mnie przeklęci do ogniá wiecznego nágotowanego dyjabłu i ánjołom jego.

42. Łáknąłem bo i nie dawáliście mi jeść. Prágnąłem, i nie nápoiliście mię.

43. Gościem byłem, á nie przyjmowaliście mię. Nágim, á nie przyobłoczyliście mię. Niemocny i w ciemnicy, á nie nawiedzáliście mię.

44. Tedy odpowiedzą jemu i ci mowiąc. Pánie,: á kiedyśmy cię widzieli łáknącym, álbo prágnącym, álbo gościem, álbo nagim, álbo niemocnym, álbo w ciemnicy, á nie służyliśmy tobie?

45. Tedy odpowie im mowiąc. Prawdziwie mowię wam, ponieważ nie uczyniliście jednemu z tych namniejszych, áni mnie uczyniliście,

46. I pojdą ci do męki wiecznej, oni záś sprawiedliwi do żywotá wiecznego.