Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Przekład z roku 1563

Tekst Ewangelii jest w trakcie korekty. Przepraszamy za ewentualne nieścisłości.  


Jn 21

Kapitu(łá) 21. 1. Krystus się ukázuje Piothrowi, i inym zwolennikom ryby łowiącym. 6. Wielką moc ryb pojmáli. 15. Jezus pyta Piotrá poruczájąc mu owce swe. 18. Oznájmuje mu jáką śmiercią zejć ma. 25. Nie wszytko to co Krystus czynił, jest nápisano.

1. Potym się dał widzieć Jezus zwolennikom u morzá Tyberyjádskiego, i ták się oznajmił.

2. Byli społu Symon Piotr i Thomasz, ktore(go) zową Didimus, i Náthánáel ktory był z Kany Gálilejskiej, i synowie Zebedeuszowi, i drudzy dwá z zwolennikow jego.

3. Tedy im rzekł Symon Piotr: Idę ryb łowić, A oni rzekli: Pojdziem i my z tobą, á ták szli i wsiedli w łodź nátychmiast, lecz onej nocy nic nie pojmáli.

4. A gdy już było po ránu, stánął Jezus ná brzegu, wszákoż nie poznali zwolennicy żeby był Jezus.

5. A ták im rzekł Jezus: Dziateczki á macież co jeść? Odpowiedzieli mu, Niemasz nic.

6. I rzekł im: Zápuśćcie tu sieci po práwej stronie łodzi, á najdziecie. A ták zápuścili, á już dálej nie mogli wywlec przed wielkim mnostwem ryb.

7. Rzekł tedy zwolennik on ktorego miłował Jezus Piotrowi: Panci jest. I usłyszawszy Symon Piotr że to Pan był, przepásał się koszulą (ábowiem był nági) i rzucił się w morze.

8. A drudzy zásię zwolennicy przyszli w łodzi (bo nie_daleko byli od brzegu, ále jákoby ná dwu set łokiet) ciągnąc sieć pełną ryb.

9. A ták wyszedszy ná brzeg, ujźreli ogień náłożony i rybę ná nim, i chleb

10. A rzekł im Jezus: Przynieście ty ryby, ktoreście teraz pojmáli.

11. Wstąpiwszy tedy Symon Piotr, wyciągnął sieć ná brzeg pełnę wielkich ryb, ktorych było sto pięćdziesiąt i trzy, á gdy ich ták wiele było, nie stárgáłá się sieć.

12. Tedy im rzekł Jezus: Podźcież obiedwajcie, I nie śmiał żaden z zwolennikow pytáć go: Ty ktoś jest, gdyż wiedzieli że był Pan.

13. Zátym przyszedł Jezus, i wziął chleb á dał im, tákże i rybę.

14. A toć już trzeci raz dał sie widzieć Jezus zwolennikom swoim, gdy wstał z martwych.

15. Gdy potym obiedwáli, rzekł Symonowi Piotrowi Jezus: Symonie synu Jonásow, miłujeszże mię wiecej niżli ci? A on mu powiedział: Pánie ty znasz że cię miłuję. Tedy mu rzekł: Páś báránki moje.

16. Rzekł mu zásię znowu: Symonie synu Jonásow, miłujeszże mię? A on powiedział: Jest ták Pánie, ty znasz że cię miłuję. Rzekł mu tedy: Páś owce moje.

17. Zátym mu po trzecie rzekł: Symonie synu Jonásow miłujeszże mię? I zasmucił się Piotr że mu trzeci kroć rzekł: Miłujeszże mię? I powiedział mu: Pánie ty wszytko wiesz, ty znasz że cię miłuję. Rzekł mu tedy Jezus: Paśże owce moje.

18. Záprawdę záprawdę powiedam tobie: Gdyś młodszym był, przepásowałeś się, i chodziłeś kędyś chciał, Lecz gdy się zstárzejesz, rościągniesz ręce twe, á iny cię opasze, i przyniesie gdzie nie bedziesz chciał.

19. A toć mowił dawájąc znáć ktorą śmiercią miał uwielbić Bogá, A gdy to rzekł, powiedział mu: Idź zá mną

20. Tedy Piotr obrociwszy się ujźrał onego zwolenniká, ktorego miłował Jezus pozad idącego, á ktory się był przy wieczerzy położył ná piersiach jego, i mowił: Pánie ktoryż jest ten co cię zdradza?

21. Tego tedy gdy ujźrał Piotr, rzekł Jezusowi: Pánie á ten co?

22. Powiedział mu Jezus: Jeśli ja chcę żeby został áż przyjdę, coż tobie do tego? Ty idź zá mną.

23. A ták to słowo wyszło miedzy brácią iż on zwolennik nie miał umrzeć, áleć mu nie rzekł Jezus, Nie umrze, ále jeśli chcę żeby został áż przyjdę, coż tobie do tego?

24. Tenci jest on zwolennik ktory świádczy o tych rzeczach, i to wypisał, á wiemy że prawdziwe jest świádectwo jego.

25. Są też jeszcze wiele inych rzeczy ktore czynił Jezus, ktore gdyby miáły być wszytki z osobná spisáne, nie tuszę áby i sam świát ogárnąć miał ty księgi, ktore by o tym pisano.