Łk 21
Rozdział XXI. 2. Wdowá dwá pieniążki do skárbu wrzucájąca. 7. Znáki uprzedzájące zburzenie Hierozolimskie, i dokończenie świátá. 8. Fałszywi prorocy. 12. Udręczenie wiernych. 15. Ustá i mądrość swoim obiecuje. 19. Cierpliwość. 20. Spustoszenie miástá Hieruzálem. 27. Sąd ostáteczny. 25. Znáki ná słońcu i gwiazdách. 33. Słowo Páńskie nieodmienne. 34. Każe się strzec obżárstwá, opilstwá, i stáránia świeckiego. 36. A czuć i modlić się záwsze.
1. A wejźrzawszy, ujźrzał bogacze rzucájące dáry swe do skárbnice.
2. Ujźrzał też i niektorą wdowę ubożuchną wrzucájącą dwá drobne pieniążki.
3. I rzekł: Prawdziwie wam powiedam; iż wdowá tá uboga, więcej niż wszyścy wrzuciłá.
4. ábowiem ci wszyścy, z tego co im zbywáło wrzucili do dárow Bożych: lecz tá z niedostátku swego, wszytkę żywność swą ktorą miáłá, włożyłá.
5. A gdy niektorzy powiedáli o kościele iż był pięknym kámieniem i upominkámi ozdobiony, rzekł:
6. Z tego ná co pátrzycie, przyjdą dni w ktore nie będzie zostáwion kámień ná kámieniu ktoryby nie był rozwálon.
7. I pytáli go mowiąc: Náuczycielu, kiedyż to będzie? á co zá znák gdy się to pocznie dziać?
8. A on rzekł: Pátrzcie żeby was nie zwiedziono. boć ich wiele przyjdzie w imię moje, mowiąc że ja jestem: á czás się przybliżył: nie chodźcież tedy zá nimi.
9. A gdy usłyszycie walki i rozruchy, nie lękajcie się: potrzebá áby to w przod było, áleć nie wnet koniec.
10. Tedy im mowił: Powstánieć narod przeciw narodowi, i krolestwo przeciw krolestwu:
11. I wielkie trzęsienia ziemie będą miejscámi, i mory, i głody, stráchy też z niebá, i znáki wielkie będą.
12. Ale przed tym wszytkim będą was imáć, i będą prześládowáć, podawájąc do bożnic i więzienia, wodząc przed krole i przed stárosty dla imieniá mego.
13. á potka was to ná świádectwo.
14. A przetoż kłádźcie to do serc wászych nie obmyśláć jákobyście mieli odpowiedáć.
15. Abowiemci ja wam dam ustá i mądrość, ktorej nie będą mogli odeprzeć áni się sprzeciwić wszyścy przeciwnicy wászy.
16. Będziecie też wydáni od rodzicow i bráciej, i krewnych i przyjacioł: á niektore z was zámordują:
17. i będziecie w nienawiści u wszytkich dla imieniá mego:
18. á włos z głowy wászej nie zginie.
19. W cierpliwości wászej otrzymacie dusze wásze.
20. A gdy ujźrzycie Jeruzálem wojskiem obtoczone; tedy wiedzcie żeć się przybliżyło spustoszenie jego.
21. Tedy ci co są w Judskiej ziemi, niech uciekáją ná gory: á ktorzy są w pośrzod jej, niech wychodzą: á ci co są po kráinách, niechaj nie wchodzą do niej.
22. ábowiem te dni są pomsty, áby się wypełniło wszytko co jest nápisano.
23. A biádá brzemiennym i piersiámi karmiącym w one dni. ábowiem będzie ścisk wielki ná ziemi, i gniew przeciw ludowi temu:
24. i polegą od ostrza mieczá: i zápędzą je w niewolą miedzy wszytki narody: á Jeruzálem deptáne będzie od Pogánow: áż się wypełnią czásy Pogánow.
25. I będą znáki ná słońcu, i księżycu i gwiazdách: á ná ziemi uciśnienie narodow dla zámieszánia szumu morskiego i nawáłności:
26. ták iż ludzie schnąć będą od stráchu i oczekawánia tych rzeczy, ktore będą przychodzić ná wszytek świát. Abowiem mocy niebieskie wzruszone będą.
27. A tedy ujźrzą Syná człowieczego przychodzącego w obłoku, z mocą i z májestatem wielkim.
28. A to gdy się dziać pocznie, poglądajcież á podnoście głowy wásze: boć się przybliża odkupienie wásze.
29. I powiedział im podobieństwo: Pojźrzycie ná figę i ná wszytkie drzewá:
30. gdy już z siebie listki wypuszczáją, wiecie żeć już blisko jest láto.
31. Tákże i wy gdy ujźrzycie iż się będzie działo, wiedzcież żeć blisko jest krolestwo Boże.
32. Záprawdę mowię wam żeć nie przeminie ten to wiek, áż się wszytko ziści.
33. Niebo i ziemiá przeminą: ále słowá moje nie przeminą.
34. A miejcie się ná pieczy, áby kiedy nie były obciążone sercá wásze obżárstwem i opilstwem, i stárániem tego żywotá: á żeby ná was z trzaskiem on dzień nie przypadł.
35. Abowiemci jáko sidło przypádnie ná wszytkie ktorzy mieszkáją po wszytkiej ziemi.
36. A przetoż czujcie, modląc się ná káżdy czás, ábyście byli godni ujść tego wszytkiego co przyść ma, i stánąć przed Synem człowieczym.
37. I náuczał we dnie w kościele: á w nocy wychodząc, przebywał ná gorze ktorą zową Oliwną.
38. A wszytek lud rániuczko się schodził do niego w kościele áby go słuchał.