Jn 20
Kapitu(łá) 20. 1. Mágdálená przyszłá do grobu. 3. Potym Piotr i Jan. 12. Dwá Anjeli ukazali się Mágdálenie. 14. Potym i Krystus w osobie ogrodnika. 19. Ukazał się też i swoim zwolennikom. 22. Dáwá im Duchá świętego. 27. Karze Thomaszá.
1. A ták w pirwszy dzień tego_dniowy Máryja Mágdálená przyszłá ráno, gdy jeszcze było ciemno ku grobowi, i ujźráłá kámień odwalony od grobu.
2. Tedy odbieżawszy przyszłá do Symoná Piotrá, i do onego drugiego zwolenniká ktorego miłował Jezus, á rzekła im: Wyjętoć Páná z grobu, á nie wiemy kędy go położono.
3. A przetoż wyszedł Piotr, i on drugi zwolennik, á przyszli do grobu.
4. I bieżeli oba społu, Ale on drugi zwolennik wprzod przybiegł prędzej niżli Piotr, i pirwszy przyszedł do grobu.
5. A náchyliwszy się ujźrał áno leżą prześcirádłá, wszákoż tám nie wszedł.
6. Przyszedł też i Symon Piotr idąc zá nim, á wszedszy w grob, ujźrał prześcirádłá leżące.
7. I fácelet ktory był ná głowie jego, nie z prześcirádły położony, ále ná inym miejscu z osobná zwiniony.
8. Tedy też wszedł i on drugi zwolennik, ktory był pirwszy przyszedł do grobu, á ujźrawszy uwierzył.
9. Abowiem jeszcze nie rozumieli pismá, iż jemu potrzebá byłá wstać zmartwych.
10. Zátym się zwolennicy wrocili do swoich.
11. Ale Máryja stałá u grobu z dworu płácząc, á gdy płákałá, náchyliłá się w grob.
12. I ujźráłá dwá Anjoły w bieli siedzące, jednego u głowy á drugiego u nog, kędy leżáło ciáło Jezusowe.
13. Ktorzy jej rzekli: Niewiasto przecz płáczesz? A oná im rzekła, Wyjęto Páná mego, a nie wiem kędy go położono.
14. A gdy to mowiłá, obrociłá się názad, i ujźráłá Jezusa stojącego, ále nie wiedziałá iż Jezus był.
15. Rzekł jej Jezus: Niewiásto przecz płaczesz? á kogo szukasz? A oná mnimájąc żeby był ogrodnik, rzekłá mu: Pánie jeśliżeś go ty wyniosł, powiedz mi gdzieś go położył, á ja go wezmę.
16. I rzekł jej Jezus: Máryja, á oná obrociwszy się rzekłá mu: Rábboni, to jest Mistrzu.
17. Powiedział jej Jezus: Nie tykaj się mnie, ábowiemem jeszcze nie wstąpił do Ojcá mego, ále idź do bráciej mojej i powiedz im: Wstępuję do Ojca mojego i Ojcá waszego, Bogá mego i Bogá waszego.
18. Przyszłá tedy Máryja Mágdálená oznájmując zwolennikom że widziáłá Páná, i to co jej powiedział.
19. A ták gdy wieczor był dniá onego pirwszego tegodniowego, á drzwi były zámknione tam gdzie się byli zebráli zwolennicy dla bojáźni Żydowskiej, przyszedł Jezus i stanął w pośrodku, á rzekł im: Pokoj wam.
20. A gdy to rzekł, ukazał im ręce i bok swoj, Rozrádowali się tedy zwolennicy ujźrawszy Páná.
21. I rzekł do nich po wtore: Pokoj wam, ták jáko mię posłał Ociec, także i ja was posyłam.
22. A to powiedziawszy, tchnął ná nie, i rzekł im: Weźmicie Duchá świętego.
23. Ktorymkolwiek odpuścicie grzechy, będą im odpuszczone, á ktorymkolwiek zátrzymacie, będą zátrzymáne.
24. Tedy Thomasz jeden ze dwunaście, ktorego zową Didimus, nie był z nimi, gdy był przyszedł Jezus.
25. Powiedzieli mu tedy drudzy zwolennicy: Widzielichmy Páná, ále im on rzekł: Jeśli nie ujźrę w ręku jego znákow goździ, á nie włożę pálcá mego w znáki goździ, i nie włożęli ręki w bok jego, żadnym sposobem nie uwierzę.
26. Potym po ośmi dni byli zásię zwolennicy tám wewnątrz, i Thomasz z nimi, Zátym Jezus przyszedł gdy były zámknione drzwi, i stanąwszy w pośrodku, rzekł im: Pokoj wam.
27. Potym rzekł Thomaszowi: Włoż pálec twoj owdzie, á oglądaj ręce moje, podájże rękę twą, á włoż ją w bok moj, i nie bądź niedowiarkiem ále wierzącym.
28. Odpowiedział tedy Thomasz, i rzekł mu: Pan moj, i Bog moj.
29. Powiedział mu Jezus: Żeś mię widział Thomaszu, uwierzyłeś. Błogosłáwieniż ktorzy nie widzieli á uwierzyli.
30. A ták wiele i inych známion uczynił Jezus przed zwolenniki swojemi, ktore nie są wypisáne w tych księgach.
31. A tyć rzeczy są nápisáne, ábyście wierzyli, że Jezus jest Krystus on Syn Boży, á iżbyście wierząc żywot mieli przez imię jego.