Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Przekład z roku 1551

Tekst Ewangelii jest w trakcie korekty. Przepraszamy za ewentualne nieścisłości.  


Mt 20

Capitulum XX

1. Abowiem podobné jest królewstwo niebieskié człowiekowi swé gospodarswto wiodocęmu który wyszedł skoro ze świtaniem najmować robotniki do winnice swojéj.

2. A gdy się zmowił z robotnikami, z grosza na dzień, posłáł jé do winnice swojéj,

3. I wyszedwszy około trzeciej godziny, ujrzáł drugié a oni na rynku stoją próżnując

4. i rzekł im Idźcie i wy do winnice, a co by sprawiedliwá było dám wám.

5. A oni poszli, Drugieráz zaś wyszedwszy około szostyj i dziewiątyj godziny, uczynił także,

6. A gdy o jedennastyj godzinie wyszedł, nalázł drugié, a oni stoją nic nie robiąc i rzecze jem, czemu tu stoicie cały dzień przez roboty?

7. Powiedzą mu, Bo nas nikt nie najął, Rzecze im, idźcie i wy do winnice a co by sprawiedliwá była, weźmiecie.

8. A gdy wieczór przyszedł, rzecze pán winnice spráwcy swe(mu), Wezwi robotników a dáj jem zápłatę pocz{ą}wszy od ostatecznych aż do piérwszych.

9. A [tam] przyszedwszy [oni] ktorzy [byli] o jedennastyj godzinie [przyszli] wzięli po groszu,

10. Pierwszy zaś, przyszedwszy, mniemali że by więcyj wziąć mieli [Leć] i oni [téż] po groszu wzięli.

11. A wziąwszy, szemrali przeciwko gospodarzowi

12. rzeknąc ♣ oto ci ostáteczni jedn{ę} godzinę działali a tyś jé nam poczynił rownemi, ktorzyśmy ciężar [całego] dnia i upalenié podjęli

13. A on odpowiedając, jednemu z nich powiedział Przyjacielu nie czynięć krzywdy, záżeś się nie z grosza zmowił ze mną?

14. Weźmi co twego a idź, chcęć já temu ostatecznemu dać jako i tobie.

15. Czyli mi się nie godzi uczynić z mojęm co chcę? abo oko twoje złośne jest iżem já to dobry?

16. Takci będą ostateczni piérwszemi, a piérwszy ostatecznemi. Abowiem wielé jest wezwanych, ale mało wybranych.

17. A gdy szedł Jesus do Hyjerusalem pojął z sobą dwanaście uczniow osobno na drodze i rzekł jem,

18. Oto idziem do Hyjerusalem, á syn człowiéczy będzie Biskupum i doktorum wydán i skáżą ji na śmierć

19. i podadz{ą} go poganum na pośmiéwanié, na biczowanié i na ukrzyżowanié, a trzecié(go) dnia wstanié zasię.

20. Tedy przyszła k niemu, matka synow Zebedeuszowych z syny swojęmi, dając mu chwałę i prosząc nieco od niego.

21. A on jéj powiedziáł, cze(go) chcesz? Rzecze mu niecháj by ci to dwa synowie moi siedzieli, jeden po prawyj ręce twojéj a drugi po lewyj w krolestwie twojem.

22. A Jesus odpowiedając rzekł, nie wiecie cze(go) prosicie, Możecie pić kielich ktory já będę pił, i chrsztem ktorem mnie chrczą być ochrczeni? Powiedzą mu, możemy,

23. I rzecze im, kielich_ci mó<j> pić będziecie i chrsztem ktorem mnie chrczą będziecie ochrczeni, Leć siedzieć po prawicy mójéj i po lewicy mojéj, nie jest moja rzecz dawać, ale [się tym dostanie] którym jest zgotowano od ojca mojego.

24. Co gdy dziesięć usłyszało, rozgniewali się na dwu bratu,

25. A Jesus wezwawszy ich rzekł jem, wiécie że przełożeni narodów pogańskich panują nad temi to národami, a ci ktorzy wielcy są, mocy nad niemi używają.

26. Nie tak będzie miedzy wami, ale kto by chciał miedzy wami wielkiem być, niech będzie na posłudze waszyj

27. I któ by chciał być miedzy wami pierwszem, niechaj będzie sługą waszem,

28. Jako syn człowieczy nie przyszedł áby mu służono, ale żeby służył i dał żywot swoj, okup za wielé ich.

29. A gdy oni wychodzili z Hyjericho, szła za niem wielká rzészá.

30. A oto dwa niewidomi, siedząc nade drogą, gdy usłyszeli że Jesus mimo nie idzie zawołali rzeknąc, Zmiłuj się nad nad nami panie, synu Dawidow.

31. A rzészá gromiła jé aby milczeli, Leć oni [tem] więcyj wołali, rzeknąc, Zmiłuj się nad nami, panie synu Dawidow,

32. A stanąwszy Jesus zawołał ich i rzekł Cze(go) chcecie abych wam uczynił?

33. Rzekną mu, Panie aby się otworzyły oczy naszé,

34. A Jesus ulitowáwszy się dotknął się oczu ich, a natychmiást przejrzały ich oczy i są poszli za niem.