Łk 2
Kápitulá 2. 1. Popis świátá pod Cesárzem Augustem. 7. Národzenie Jezusowo. 8. Pásterzom przez ánjołá opowiedziáne. 14. Piosnká ánielska. 17. Pásterze dziecię ujzrzawszy, národzenie jego opowiedáją. 21. Dziecięciá tego obrzezánie, i do kościołá ofiárowánie. 25. ktore Symeon ná ręce bierze i Bogá chwali. 36. Anná Prorokini wdowá. 40. Jezus się w leciech i mądrości pomnaża. 46. We dwanaście lat z Doktory w kościele gada.
1. I stáło się w oneż to dni, że wyszedł dekret od Cesárza Augustá áby popisano wszytkę ziemię.
2. (Ten popis, pierwszy był zá Stárosty Syryjskiego Kyreniuszá.)
3. I poszli wszyscy áby się popisáli, káżdy [do miásta swego.]
4. Szedł też i Jozef od Gálilei, z miásta Názaret, do Juskiej ziemie do miástá Dawiodowego, ktore zowią Betlejem, przeto iż on był z domu i powinowáctwá Dawidowego.
5. Aby był popisan z Máryją poślubioną sobie † żoną, † ktora byłá brzemienna.
6. I stáło się gdy tám byli, wypełniły się dni rodzenia jej,
7. I porodziłá syná swojego pierworodnego, á uwinęłá go w pieluszki, i położyłá go w żłobie: dla tego iż miejscá nie mieli w gospodzie.
8. A wonejże to kráinie rozbili byli pásterze koszáry swe ná polu, i strzegli nocną straż nád stádem swym.
9. Aliści ánjoł Páński przystąpił k nim á chwałá Páńska oświeciłá je zewsząd: i lękli się wielką bojáźnią.
10. I rzekł ánjoł, Nie bojcie się: Bo oto oznjájmuję wam wesele wielkie, ktore będzie wszystkiemu ludowi:
11. Iż się wam dziś národził zbáwiciel, ktory jest Christus Pan w mieście Dawidowem.
12. A ten znák wam opowiedam, znajdziecie niemowiątko uwinione w pieluszki, leżące w żłobie.
13. A nátychmiast z onym ánjołem było wiele zastępow niebieskich, chwalących Bogá, i mowiących,
14. Chwała ná wysokości Bogu, á ná ziemi pokoj, w ludziach dobre upodobánie.
15. I stáło się gdy odeszli ánjołowie od nich do niebá, że † ludzie oni † pásterze mowili jedni do drugich, podzmy wżdy áż do Betlejem, á oglądajmy tę rzecz ktora się stáłá, ktorą nam Pan oznajmił.
16. I przyszli kwápiąc się, i náleźli i Maryja i Jozefá, i niemowiątko leżące w żłobie.
17. A ujzrzawszy, rozsłáwiáli tę rzecz ktora im byłá powiedziána o dzieciątku onym.
18. A wszyscy ktorzy to słyszeli co mowili do nich páasterze, dziwowáli się.
19. A Maryja ty wszystkie rzeczy záchowywáłá, znaszájąc je do sercá swego.
20. I wrocili się pásterze wystswiájąc i chwaląc Bogá, ze wszytkiego co słyszeli i widzieli, jáko im powiedano było.
21. A gdy się spełniło ośm dni, [iżby obrzezano dzieciątko] tedy imię je(go) názwano jest Jezus, ktore było mianowano od ánjołá pierwej niż się w żywocie poczęło.
22. Gdy się też wypełniły dni oczysciánia ich wedle zakonu Mojżeszowego, przynieśli go do Jeruzálem, aby go stáwili Pánu.
23. (Jáko było opisano w zakonie Páńskim, że wszelki meżczyzná rodzenim swym żywot otwierájący, świętym Pánu názwan będzie.)
24. A iżby oddáli ofiárę [wedle tego co jest powiedziano w zákonie Páńskim] parę Synogárlic ábo dwoje gołąbiąt.
25. A oto był człowiek w Jeruzálem, ktoremu imię Symeon, á ten był człowiek spráwiedliwy i bogobojny, oczekawájąc pociechy Izráelskiej: á Duch świętej był ná nim.
26. I oznajmiono mu to było przez duchá świętego, że nie miáł oglądáć śmierci, áżby pierwej oglądał Christusá Páńskiego.
27. I przyszedł w duchu do kościołá: á gdy rodzicy wwiedli dzieciątko Jezusá áby zá nie uczynili wedle zwyczáju zakonnego.
28. On też wziął je ná ręce swe, i błogosłáwił Bogá, i mowił,
29. Teraz Pánie odpuszczasz sługę twego w pokoju, według słowá twego.
30. Gdyż oczy moje oglądáły zbáwienie twoje.
31. Ktoreś zgotował przed oczymá wszytkiego ludu.
32. Świátłość ku objáwieniu pogánom, i chwałę ludu twego Izráelskiego.
33. [A Jozef i mátká jego] dziwowáli się temu, co powiedziano o nim.
34. I błogosłáwił [im] Symeon, i mowił do Máryi mátki jego, Oto ten położon jest ná upad i ná powstánie wielu ich w Izráelu, i ná znák przeciw ktoremu mowić będą.
35. (Ktemu i duszę twą przeniknie miecz,) áby były objáwione myśli z wiela serc.
36. Byłá też Anná prorokini, corká Fánuelowá z pokolenia Aser: tá już byłá bárzo podeszła w leciech ktora siedm lat żyłá z mężem od pánieństwá swego:
37. A tá byłá wdowá [około] ośmidziesiąt i czterzech lat ktora nie odchadzáłá od kościołá, w pościech i modlitwách służąc Bogu w nocy i we dnie.
38. Tá też onejże godziny ♣ wyznawáłá Páná, i powiedáłá o nim wszytkim ktorzy oczekáwali odkupienia [w Jeruzálem.]
39. A gdy wykonáli wszytko wedle zakonu Páńskiego, wrocili się do Gálilei do Nazaret miástá swego.
40. Dziecię też ono rosło i duchem stwierdzone było, nápełnione mądrości: á łáská Boża byłá nád nim.
41. A rodzicy jego chodzili ná káżdy rok do Jeruzálem na święto Páschy.
42. A gdy było we dwunaście leciech, gdy oni weszli do Jeruzálem wedle zwyczáju świętá:
43. A skończywszy dni, gdy się oni náwracáli, zostáło dziecię Jezus w Jeruzálem: [á tego nie wiedział Jozef i mátká jego.]
44. A mniemájąc żeby był w towárzystwie uszli dzień drogi: i szukáli go miedzy krewnymi i znájomemi.
45. A gdy go nie náleźli, wrocili się do Jeruzálem szukájąc go.
46. I stáło się po trzech dniách náleźli go siedzące(go) w kościele miedzy uczycielmi, á on ich słucha i pyta się ich.
47. I zdumiewáli się wszyscy ktorzy go słucháli, nád wyrozumienim i odpowiedziámi jego.
48. A ujzrzawszy go przelękli się: i rzekłá ku niemu mátká jego, Synu, przeczżeś nam ták uczynił? oto ociec twoj i ja boleśni szukálichmy cię.
49. I rzekł do nich, Coż iżeście mię szukáli? Zażeście nie wiedzieli iż w tym co jest ojcá mego, potrzebá mnie być?
50. A oni nie zrozumieli tego słowá ktore im mowił.
51. I poszedł z nimi i przyszedł do Nazaret á był im poddány. A mátká jego wszytki ty słowá záchowáłá w sercu swym.
52. A Jezus pomnażał w mądrości i we wzroście, i w łásce u Bogá i u ludzi.