Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Przekład z roku 1599

Tekst Ewangelii jest w trakcie korekty. Przepraszamy za ewentualne nieścisłości.  


Łk 14

1. I zstáło sie: gdy Jesus wszedł do domu jednégo przedniejszégo Pháryzeuszá, w szábbát jeść chléb á oni go podstrzégáli.

2. A oto człowiek niektóry opuchły był przed nim.

3. A Jesus odpowiedziawszy rzékł do biegłych w zakonie i Pháryzeuszów, mówiąc: Godzili sie w szábbát uzdrawiáć?

4. Lecz oni milczeli. A on ująwszy uzdrowił go, i odpráwił.

5. A odpowiedájąc rzékł do nich: Którégo z was osieł ábo wół wpádnie w studnią: á nie wnet go wyciągnie w dziéń sobotny?

6. I nie mogli mu ná to odpowiedzieć.

7. I powiedział téż podobieństwo do záproszonych, przypátrując sie jáko piérwszé siedzenia obiéráli, mówiąc do nich:

8. Gdy będziesz wezwan ná gody, nie siádajże ná piérwszym miejscu: áby snadź poczciwszy nád cię nie był wezwan od niego:

9. á przyszedszy ten który ciebie i onégo wezwał, nie rzékłci: Daj temu miejsce: á tedybyś ze wstydem począł mieć ostáteczné miejsce.

10. Ale gdy będziesz wezwan, idź, usiądź ná poszlednim miejscu: że gdy przyjdzie ten który cię wezwał, rzecze tobie: Przyjacielu, posiądź sie wysszéj. Tedy będzie tobie chwałá przed spółem siedzącymy.

11. Bo wszelki co sie wynosi, zniżon będzie: á kto sie uniża, wywysszon będzie.

12. Mówił téż i onému który go był wezwał: Gdy spráwujesz obiad ábo wieczérzą, nie wzywajże przyjaciół twoich, áni bráciéj twéj, áni krewnych, áni sąsiad bogátych: żeby cię snadź i oni záś nie wezwáli, i nie zstáłáć sie nagrodá.

13. Ale gdy spráwujesz ucztę, wzówże ubogich, ułomnych, chromych i ślepych:

14. á będziesz błogosłáwionym: żeć nie mogą oddáć: ábowiémci będzie oddano w zmártwychwsánié spráwiedliwych.

15. To usłyszawszy niektóry z społu siedzących, rzékł mu: Błogosłáwiony który będzie jadł chléb w królestwie Bożym.

16. A on mu powiedział. Człowiek niektóry spráwił wieczerzą wielka, i wezwał wielu.

17. I posłał sługę swego, w godzinę wieczerzéj, áby powiedział záproszonym, żeby przyszli boć już wszytko gotowo.

18. I poczęli sie wszyscy spółecznie wymáwiáć. Piérwszy mu rzékł: Kupiłem wieś, i mam potrzebę wyniśdź á oglądąć ją: proszę cię miéj mię zá wymówionégo.

19. A drugi rzékł: Kupiłem pięć jarzm wołów, i idę ich doświádczáć: proszę cię miéj mię zá wymówionégo.

20. A drugi rzékł: Zónęm pojął, á przeto nie mogę przyśdź.

21. A wróciwszy sie sługá, oznajmił to pánu swemu. Tedy sie gospodarz rozgniewawszy, rzékł sludze swemu: Wynidź rychło ná ulice i uliczki miástá: á ubogié i ułomné, i slepé i chromé wprowadz tu.

22. I rzékł sługá: Pánie, zstáło sie jákoś roskazał: á jescze jest miejsce.

23. I rzékł pan słudze: Wynidź ná drógi i opłotki: á przymuś wniśdź, áby był dóm mój nápełnion.

24. A powiedam wam, żeć żaden z onych mężów którzy są záproszeni, nie ukusi wieczérzy mojéj.

25. I szły z nim rzésze wielkié: á obróciwszy sie rzékł do nich.

26. Jesli kto idzie do mnie, á nie ma w nienawiści ojcá swégo i mátki, i żóny i dzieci, i bráciéj i sióstr, jescze téż i dusze swojéj, nie może być uczniem moim.

27. A kto nie nosi krzyżá swego, á idzie zá mną, nie może być uczniem moi.

28. Abowiém kto z was chcąc budowáć wieżę, nie piérwéj siadszy ráchuje nakłády, których potrzebá, jesli ma do wykonánia:

29. áby, gdyby záłożył fundáment á nie mógł dokończyć, wszyscy pátrzájący nie poczęli śmiać sie z niego,

30. mówiąc: Iż ten człowiek począł budowáć, á nie mógł dokonáć?

31. Abo który król, májąc jácháć stoczyć wojnę z drugim królem, nie piérwéj siadszy myśli jesli może z dziesiącią tysięcy potkáć sie z onym, który z dwudziestą tysięcy jedzie przeciw niemu?

32. Bo ináczéj, gdy on jescze jest dáleko, poselstwo wypráwiwszy prosi o to co do pokoju należy.

33. Ták tedy káżdy z was, który nie odstępuje wszytkiégo co ma, nie może być moim uczniem.

34. Dobrać jest sól. Lecz jesli sól zwietrzeje czym solona będzie?