Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Przekład z roku 1577

Tekst Ewangelii jest w trakcie korekty. Przepraszamy za ewentualne nieścisłości.  


Mk 14

Kápitulá 14. 1.2. Dwá dni przed świętem páschy w Betániey, námázáłá niewiástá máśćią głowę Jezusowi. 4 Co niektore z uczniow Jezusowych obráziło. 6 Lecz ją Jezus wymawia. 10 Judasz Jezusa przedáje. 12 Jezus pierwszego dniá przásznikow, páschy pożywa. 18 U stołu Judaszá opowieda i upomina. 22 Wieczerzą ná pámiątkę swą postánowia. 27 Opowiedájąc też uczniom swym że sie ná nim zgorszyć mieli. 29 Piotr się mężnym czyni. 32 Jezus wszedł do ogrodá. 35 Modli się Bogu. 37 Uczniowie śpią. 43 Judasz z rotą przyszedszy wydał go przez pocáłowánie. 47 Piotr ucho ućiął. 53 Jezusa pojmánego wiodą do Káiáfaszá. Gdzie przeciw niemu fałsz świádczą. 62 Jezus się wyznawa być Christusem Synem Bożym. 46 Záczym osądzony jest ná śmierć. 66 Piotr się gorszy. 27 I záś się uznawa.

1. Byłá páschá i święto przasznikow po dwu dni. I szukáli przedniejszy ofiárownicy i uczeni w piśmie, jákoby go zdrádą pojmawszy zábili.

2. A mowili, Nie w święto, áby nie był rozruch ludu.

3. A gdy on był w Betániey w domu Szymoná trędowátego, gdy on śiedział, przyszłá niewiástá májąc álábastr máśći spikánárdowej bárzo drogiej, á stlutszy álábástr wylałá na głowę jego.

4. A byli niektorzy co się gniewáli sámi w siebie, á mowili, naczże się stáła tá utrátá tej máśći?

5. Abowiem oná mogłá być przedána więcej niż zá trzystá groszy i rozdána ubogiem: i rozrzewnili się przeciwko niej.

6. A Jezus rzekł, Dajćie jej pokoj, przecież jej przykrość wyrządzaćie? dobryć uczynek [przeciwko mnie] uczyniłá:

7. Bo záwżdy ubogie będziećie mieć z sobą, i kiedykolwiek záchcećie możećie im dobrze czynić: á mnie nie záwżdy mieć będziećie.

8. Ona co miáłá uczyniłá: uprzedziłá pomázáć ćiáło me ku pogrzebowi.

9. Amen powiedam wam, kiedykolwiek by przepowiádano było Ewánielium to po wszytkim świećie, też co tá uczyniłá powiedáć będą ná pámiątkę jej.

10. A Judasz Jszkáryot jeden ze dwunaśćie, odszedł do przedniejszych ofiárownikow, áby go im wydał.

11. A oni usłyszawszy urádowáli się: i obiecáli mu dáć pieniądze. I szukał tego jákoby go czásu słuszne wydał.

12. A pierwszego dniá Przasznikow gdy Páschę zábráli, rzekli mu uczniowie jego, Gdzie chceż ábychmyć szedszy nágotowáli żebyś jadł Páschę?

13. I posłał dwu z swych uczniow i rzekł im, Idźćie do miástá, á podła się z wámi człowiek niosąc gliniány dzban wody: idźćież zá nim.

14. A gdziekolwiek wnidzie, powiedźćież gospodarzowi, iż náuczyćiel mowi, Gdzie jest złożenie kędy bym pożywał Páschy z uczniámi mojemi?

15. A on wam ukaże salę wielką, ustáną ┼ przygotowáną ┼ támże nágotujćie nam.

16. A odeszli uczniowie jego, i przyszli do miástá, [i náleźli] jáko im powiedział: i nágotowáli Páschę.

17. A gdy był wieczor, przyszedł ze dwiemanaśćie.

18. A gdy oni siedzieli i jedli, rzekł Jezus, amen powiedam wam, iż jeden z was wyda mię, ktory je zemną

19. A oni poczęli się smęćić i mowić mu jeden po drugim, Azali ja? á drugi, izali ja?

20. A on odpowiedziawszy rzekł im, Jeden ze dwunaśćie ktory ze mną macza w przystáwce.

21. Synći człowieczy idzie, jáko o nim jest nápisano: lecz biádá człowiekowi onemu przez ktorego [syn człowieczy będzie wydan.] Dobrze mu było by się był człowiek on nie národził.

22. A gdy ono jedli wźiąwszy Jezus chleb, błogosłáwiąc łamał i dawl im, i rzekł, Bierzćie ┼ jedzćie: ┼ toć jest ćiáło moje.

23. A wziąwszy kubek, podziękowawszy dawał im i pili z niego wszyscy.

24. I rzekł im, Toć jest krew mojá ktora jest nowego przymierza, ktora się zá wiele ich wylewa.

25. Amen powiedam wam, iż nie będę więcej pił z owocu winnice tej, áż do onego dniá gdy gi nowy pić będę w krolestwie Bożym.

26. A záśpiewawszy, wyszli ná gorę oliwną.

27. I rzekł im Jezus, iż wszyscy się zgorszyćie we mnie tej nocy: iż nápisano jest. Uderzę Psterzá á rozproszą się owce.

28. Ale gdy ja powstánę, uprzedzę was do Gálilei.

29. A Piotr mu rzekł, choćiażby się też wszyscy z gorszyli, ále nie ja.

30. I rzekł mu Jezus, Amen powiedam ći, iż dziś tej nocy pierwej niż dwákroć kur zápoje, trzykroć się mnie záprzysz.

31. A on tym więcej mowił, By potrzebá i umrzeć mi z tobą, nie záprzę się ćiebie: tákże też i wszyscy mowili.

32. I przyszli ná miejsce ktorego imię Getsemani: i mowi uczniowm swym śiedźćie tu poki się ┼ odszedszy ┼ modlić będę.

33. A wziąwszy Piotrá, i Jákubá, i Janá z soba: i począł się zdumiewáć i trwożyć:

34. I mowił im, smętna jest duszá mojá áż do śmierći: zostańćie tu á czujćie.

35. A odszedszy máło, padł ná ziemię, i modlił się żeby tá godziná, jeśliżby można rzecz, odeszłá od niego:

36. I mowił, Abbá Ojcze, wszytko tobie podobno, przenieś odemnie ten kubek: [wszákże nie to co ja chce, ále co ty.]

37. I przyszedł, á ználazł je spiące: i rzekł Piotrowi, Szymon śpisz? [Nie mogłżeś] czuć jednej godziny?

38. Czujćież á modlćie się, byśći nie przyszli w pokuszenie. Boć duch ochotny, ále ćiáło mdłe.

39. A zásię odszedszy modlili się, mowiąc tez mowę.

40. A wroćiwszy się, nálazł je zásię śpiące, bo oczy ich były obćiążone, áni wiedzieli coby mu odpowiedzieć.

41. I przyszedł po trzećie, á rzekł im, spićież náwet i odpoczywajćie; [dosyć ći, przyszłáć godziná:] oto będzie wydan syn człowieczy w ręce grzesznikow.

42. Wstańcież, podźmy: oto ktory mię wydawa przybliżył się.

43. I wnet pokąd to jeszcze mowił, przyszedł Judasz ktory był jeden ze dwunaśćie: á z nimi wielki tłum, z mieczmi, i z kijmi, od przedniejszych ofiárownikow i uczonych w piśmie i strárszych.

44. A dał im był hásło ten ktory go wydał mowiąc, krorego kolwiek pocáłuje, tenći jest: imajćież go á wiedzćie bespiecznie.

45. A przyszedszy, nátychmiast przystąpiwszy k niemu mowi, Rábbi Rábbi: i pocáłował go.

46. A oni tárgnęli się nań rękoma swemi, i pojmáli go.

47. A jeden niektory z tych co stali dobywszy mieczá, uderzył sługę przedniejsze ofiárowniká, i ućiął mu ucho.

48. A Jezus odpowiedziawszy rzekł im, jákoby ná zbojce wysliśćie z mieczmi i z kijmi pojmáć mię.

49. Ná káżdym dzień był u was w kośćiele ucząc, á nie pojmáliśćie mię, ále żeby się wypełniły pismá.

50. A opuśćiwszy go wszyscy ućiekli.

51. A jeden niektory młodzieniec [szedł zá nim,] odziany prześćierádłem ná nágie ćiáło: i pojmáli go ┼ młodzieńcy. ┼

52. A on opuśćiwszy prześćierádło, nági ućiekł od nich.

53. I odwiedli Jezusá do przedniejsze ofiárowniká: á zeszli się do niego wszyscy przedniejszy ofiárownicy o stárszy, i uczeni w piśmie.

54. A Piotr zá nim szedł z dáleká, áż w dwor przedniejszego ofiárowniká, i społu siedział u świátłá grzejąc się z ceklarzmi.

55. A przedniejszy ofiárownicy i wszytká siedząca rádá szukali przeciw Jezusowi świádectwá, áby go o śmierć przypráwili: ále nie náleźli.

56. Abowiem wiele ich przećiw jemu fałszywie świádczyli, lecz świádectwá zgodne nie były,

57. A niektorzy powstawszy fałszywie świádczyli przećiw jemu mowiąc,

58. Ześmy my słyszeli jego mowiącego, że ja rozwále kośćioł ten ktory jest rękámi uczyniony, á zá trzy dni inny nie ręką uczyniony zbuduję.

59. Lecz áni ták świádectwo ich zgodne było.

60. A powstawszy w pośrzodek przedniejszy ofiárownik, spytał Jezusá mowiąc, Nic że nie odpowiedasz? co ći przećiw tobie świádczą?

61. A on milczał, á nic nie odpowiedał. Znowu pyta go przedniejszy ofiárownik, i mowi mu, tyżeś jest Christus syn błogosłáwionego?

62. A Jezus rzekł, Jam jest: i ujzrzyćie Syná człowieczego siedzące [ná práwicy] mocy Bożej, i przychodzącego z obłoki niebieskimi.

63. A przedniejszy ofiarownik, rozdárszy száty swe, rzekł coż jeszcze potrzebujemy świádkow?

64. Słyszeliśćie bluźnierstwo: coż się wam zda? á oni wszyscy osądzili go winnym być śmierći.

65. I poczęli nań niektorzy plwáć, i zákrywáć oblicze jego, i zászykowáć go i mowić mu, [prorokujże.] A ceklarze policzkámi go obłozyli.

66. A gdy Piotr był ná podworzu ná dole, przyszłá jedná z służebnic przedniejszego ofiárowniká:

67. A ujzrzawszy Piotrá grzejącego się, pátrząc nań mowiłá, i tyś był z Jezusem Nádzáreńskim.

68. A on się záprzał, mowiąc, niewiem áni rozumiem co ty mowisz. I wyszedł precz do przysionká: á kur zápiał.

69. A służebnicá ujzrzawszy go zásię poczęłá mowić tym ktorzy stali, iż ten z onych jest.

70. A on zásię záprzał: á zásię rychło potym ci co tám stali, rzekli Piotrowi, pewnie z nich jesteś: boś i Gálileyczyk jest, i mowá twa zgadza się.

71. A on począł się kląć i przysięgáć iż nie znam czlowieká tego o ktorym powiedaćie.

72. A powtore kur zápiał. I wspomnial Piotr ná słowo ktore mu mowił Jezus, że pierwej niż kur dwákroć zápoje, trzykroć sie mnie záprzysz: i począł płákáć.