Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Przekład z roku 1553

Tekst Ewangelii jest w trakcie korekty. Przepraszamy za ewentualne nieścisłości.  


Mk 14

Capitulum XIV.

1. A *tam nadchodziła] wielkanoc i dni przásnikow po dwu dniách, A Biskupi i doktorowie szukali [obyczaju] jakoby go zabili przez zdradę [ji] pojmáwszy,

2. *Gdzie téż i to] mowili, Nie w święto, by lepák zamieszanie ludu nie było

3. A gdy on był w Bethánijéj w domu Simona trędowatego, gdy to on k stołu siedziáł, przyszła [k temu] niewiasta,mając bańkę *oleju] nardu *szczerégo [a] kosztownego, i rozbiwszy bańkę, wylałamu [ji] na głowę,

4. A niektorzy gniewali się sami w sobie, i mowili, I k częmuż się ta to utrata olejku zstała?

5. Abowięm to wyszszyj trzech set groszy mogło być przedáno, i ubogim dáno, I tamże burzyli się przeciwko niéj].

6. A Jesus [im] powiedziáł *dájcie jéj pokój] przecz jéj cieżkości wyrządzácie? Dobryć uczynek przeciwko mnie uczyniła,

7. Bo ubogié zawszé z sobą mácie i kiedy jedno będziecie chcieli, dobrze im uczynić możecie, Lecz mnie nie záwsze mácie,

8. Ona coć *mogła] toć uczyniła, *uprzedziła z pomazanim] ciało moje ku pogrzebieniu,

9. Zapráwdęć wám powiedám. Gdziebykolwiek była przepowiedána, ta to Ewanjelija po wszystkim świecie, téż i to co ona uczyniła będzie powiedáno, na pamiątkę jéj.

10. A Judasz Iskaryjotes, jeden ze dwunascie, poszedł do Biskupów, aby go im wydáł,

11. Co oni gdy usłyszeli, uradowali się i dać mu *pieniądze obiecali, a [on tego] szukáł jakoby go im snadnie wydáł.

12. A piérwszego dnia praśników, kiedy baranka wielkonocnego offiarować zwykli, rzeką mu uczniowie jego, Gdzie chccesz abyśmy poszli a nagotowali, abyś baranka wielkonocnego pożywáł?

13. A on pośle dwu z uczniów swoich, i rzecze im, Idźcie do miasta, potka się z wami człowiek dzbán wody niosąc, Iidźcie za nim,

14. a gdzieby wszedł, rzeczcie *gospodarzowi] Mistrz *ci tak powiedzieć kázał] Gdzie jest dom gościnny, kędybych wielkonocnégo baranka z moimi uczniami pożywáł,

15. A on wám ukáże, *wzgorny gmach] wielki usłany gotowy, Tamże nám nagotujcie.

16. I wyszli uczniowie je(go) i przyszli do miasta, a naleźli tak, jako im powiedział, I nagotowali wielkonocnego baranka.

17. A gdy już był wieczor, przyszli z dwiemanaście

18. *Ktorzy to gdy] k stołu siedzieli a jedli, powiedziáł Jesus, Zapráwdę wám powiedám że mnie jeden z wás wydá, ktory jé ze mną,

19. A oni się poczęli smucić, i mowić mu *jeden po drugim] Nie já li panie? I drugi, nie já li panie?

20. A on odpowiedając, rzekł im, Jeden ze dwunaście kory ze mną w misie omáczá,

21. Gdzie to syn człowieczy idzieć jáko o nim napisáno, Ale bieda człowiekowi onęmu, przez ktorégo syn człowieczy wydán bywá. Dobrzéż jemu było by się był nie narodził człowiek on to.

22. A gdy oni jedli, wziąwszy Jesus chleb, błogosłáwiwszy łámáł, i dáł im, i rzekł, *bierzcie] jedzcie, Toć jest ciało moje,

23. I także] wziąwszy kielich, podziękowáwszy dáł i, I pili z nie(go) wszyścy,

24. A [on] im powiedziáł, Toć jest krew' moja, ta to nowego Testamentu, ktorá za wielé ich *má być] wylána,

25. Zapráwdę wám powiedám, że już daléj nie będę pił *z owocu] winnego, aż do tego dnia, gdy *jé będę] pił nowé w krolestwie bożem.

26. A gdy pieśń chwáły bożyj odprawili, wyszli na gorę oliwną,

27. i rzecze im Jesus, ♣ wszyścy się *we mnie wzgorszycie] tyj to nocy, Bo jest napisáno, *uderzę w] pasterzá, a rozproszą się owce,

28. Ale po moim zmártwy<ch>wstaniu, uprzedzę was do Galilejéj.

29. A Piotr mu powiedziáł, By się téż i wszyścy wzgorszyli *já się nie wzgorszę

30. ♣ Rzecze mu Jesus, Zapráwdę powiedam tobie, że dziś nocy tyj, pierwyj niż dwakroć kur zapieje, trzykroć się mnie zaprzysz.

31. A on *tym więcyj] powiedáł. I owszem bych miáł umrzeć z tobą, ciebie się nie zaprzę, A także i wszyścy powiedali.

32. I przyjdą na mieśc<c>e> *przezwiskiem] Getsemani, I rzecze ucznium swojem usiądźcie tu aż [já] poszedwszy, będę się [tam] modlił.

33. I pojmie z sobą Piotra ♣ Jakuba i Jana, i począł się wylękać i *wielmi frasować]

34. I rzecze im, Ciężko smutna jest dusza moja aż *na śmierć *Trwájcie tu] a czujcie,

35. A postąpiwszy mało pádł na ziemię i modlił się, aby jeśliby mogło być, przeminęła od niego godziná,

36. i mówił Abba ojcze [mój] wszystki rzeczy tobie podobné są, oddál ode mnie kielich ten to, Wszakże nie co ja chcę, ale co ty [niech się zstanie].

37. I przyjdzie, i nájdzie jé a oni śpią, i rzecze Piotrowi, Simonie śpisz? Nie mogł żeś to czuć jednyj godziny?

38. Czujcie a modlcie się abyście *nie przyszli na pokuszęnie] [Gdzie to] duch jest ci *gotowy]. Lecz ciało niemocné,

39. I poszedwszy zasię, modlił się, tyż słowa mowiąc,

40. á wrociwszy się nalásł jé a oni zasię śpią, Bo były ich oczy obciążoné i nie wiedzieli co by mu odpowiedzieć mieli,

41. A on *przyjdzie po trzecie, i rzecze im, śpicież *już] a odpoczywájcie, Dosyć ci, Przyszła-ć godziná, oto syn człowieczy, bywá wydán, w ręce grzesznych,

42. wstańcie, podźmy otoć się *wydáwca mój] przybliżył.

43. A natychmiast gdy on jeszcze mówił, przyjdzie Judasz, ktory był jeden ze dwunaście i wielká tłuszcza z nim, z mieczmi i *kijmi] od Biskupów i doktorów i starszych,

44. A wydáwca dáł im był społeczny znak, rzeknąc, Ktorégo bych ci já pocałowáł, ten ci jest, pojmájcie ji, a *wiedźcie] ostrożnié,

45. A [tam] przyszedwszy, natychmiást przystąpiwszy k nięmu, rzecze mu, Rabbi rabbi i po<c>ałował go,

46. A oni *rzucili się nań z rękami swoimi] i pojmali go.

47. *Gdzie to] jeden z tych ktorzy tam stali, dobywszy miecza, uderzył [na] sługę Biskupie(go) i uciął *mu] ucho.

48. A Jesus odpowiedając rzekł im, Jakoby na łotra, wyszliście z mieczmi i kijmi pojmać mię.

49. Na każdym dzień był u wás w kościele nauczając, a nie pojmaliście mię, Aleć [się to dzieje] aby się pisma wypełniły,

50. *Tam [uczniowie] opuściwszy go wszyścy uciekli,

51. A jeden coś za młodzieńczyk szedł za nim, obleczony w prześcieradło na *gołe ciało] i uchwycą go młodzieńczykowie,

52. A on prześcieradło zostáwiwszy uciekł od nich nago.

53. A Jesusa *powiedli] są do Biskupa *z ktorym to zyjdą] się pospołu wszyścy Biskupi i starszy i doktorowie,

54. A Piotr szedł za nim z daleka, aż w sam i pałác Biskupi, *gdzie téż] siedziáł z służebniki i grzáł się u *ognia].

55. A Biskupi i wszystek walny Senat szukali świadectwa naprzeciwko Jesusowi, aby go o śmierć przyprawili, *lecz] nie nájdowali,

56. Bo wielé ich fałszywie świadczyło przeciwko nięmu a świadectwa ich *słuszne] nie by<ły>

57. I powstáwszy niektorzy, świadczyli przeciw nie(mu) rzeknąc ♣

58. myśmy słyszeli gdy on mowił, że já zborzę ten kościoł rękoma uczyniony, a przez trzy dni zbuduję inszy nie rękoma uczyniony,

59. A przedsię i tak świadectwa ich słu<sz>né nie były.

60. I powstáwszy Biskup *na pośrzodek] pytáł Jesusa rzeknąc, nic że to nie odpowiedasz? *Przécz wżdy] oto ci przeciwko tobie świadczą,

61. A on milczáł i nie odpowi<e>dziáł, Zasię [tedy] pytáł go Biskup, i rzecze mu, Jestżeś ty on to Christus, syn błogosłáwioe(go),

62. A Jesus powiedziáł, Já jestem, á ujrzycie syna człowiecze(go) a on *na prawicy] B mocy siedzi i z obłoki niebieskiemi idzie.

63. A Biskup *roztargnąwszy [na sobie] szaty swoje *powiedziáł] Cóż daléj [za] potrzebę świadków mámy?

64. bluźnierstwoście słyszeli, Cóż się wám widzi? A oni wszyścy *godnym] go być śmierci osądzili,

65. I poczęli niektorzy plwać nań i zakrywać twarz je(go), a bić weń pięściami i mowić mu, Prorokuj [nám] I [tamże] służebnicy policzki mu zadáwali.

66. A gdy Piotr był w *pałácu] na dole, przyjdzie jedna z służebnych dziewek Biskupich,

67. i ujrzáwszy Piotra a on się grzeje *zapatrzywszy się] nań, rzecze [mu] A i tyś téż z Jesusem Nazarańskiem był?

68. A on się zaprzáł rzeknąc, Nie znam ci [go] ani więm co mowisz, I wyszedł precz na *podworze] a kur zapiáł,

69. I ujrzáwszy go dziewka, poczęła zasię mowić, tym ktorzy *tudzież] stali, I ten ci z nich jest,

70. A on zasię przáł, A po małyj chwili, ci ktorzy tudzież stali, mowili Piotrowi, Zapráwdęś ty z nich jest Boś i Galilejczyk, i mowa twoja k temuż *jest podobná,

71. A on począł się kląć i przysięgać *rzeknąc] Nie znam ci człowieka tego to, ktorego powiedácie,

72. a kur po wtore zapiał, I wspomniáł Piotr [na] sowo, ktoré mu był powiedziáł Jesus, że piérwyj niż dwakroć zapieje trzykroć się mnie zaprzysz, i począł płakać.