Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Przekład z roku 1577

Tekst Ewangelii jest w trakcie korekty. Przepraszamy za ewentualne nieścisłości.  


Łk 13

Kápitułá 13. 1 Pan Jezus wziąwszy przyczynę z Gálilejczyków pomordowanych od Piłatá, i od pobitych wieżą Siloam. 5 Záleca pokájanie. 6 Jaćże podobieństwem do figi niepłodnej. 11 Leczy niewiastę skurczoną. 19. Podobieństwo dáje od ziárná gorczycznego 21 I kwásu w maku włożonego. 23 Ukazując że się ciásna fortą trzebá cisnąć do zbawienia. 32 Heroda lisem názywa. 34 Jerozolimy skáżenie opowieda.

1. A przyszli też niektorzy ná ten czás oznajmując mu o Gálilejczykach ktorych krew mieszał Piłat z ofiárámi ich.

2. A Jezus odpowiedziawszy rzekł im, mniemacie że ci Gálilejczycy nád wszystkie inne Gálilejczyki grzeszniejszymi byli, iż tákowe rzeczy ucierpieli?

3. Bynajmniej (mowię wam:) [owszem jeśli się kájáć nie będziecie,] wszyscy tákże zginiecie.

4. Abo ośmnaście onych, ná ktore upadłá wieżá w Syloe, i pobiłá je, mniemacie [żeby ci winniejszymi byli] nád wszytki ludzie mieszkájące w Jeruzálem?

5. By namniej (mowie wam:) [owszem jeśli się kájáć nie będziecie,] wszyscy tákże zginiecie.

6. Powiedział też to podobieństwo, Miał niektory figę wsádzoną w winnicy swojej, á przyszedszy szukał ná niej owocu, i nie nálazł.

7. I rzekł ku winarzowi, oto trzy látá przychodzę szukájąc owocu ná tej widze, á nie nájduję: [wytnisz ją: przeczy ziemię bez użytku zástąpiłá?]

8. A on odpowiedziawszy rzekł mu, Pánie zaniechaj jej i ná ten rok, áż ja okopam i obłożę gnojem.

9. Owa snadź poda owoc: á jeśli nie, więc ją ná potym wytniesz.

10. I náuczał w jednym zgromádzeniu w szábáty.

11. A oto byłá niewiástá, ktora miáłá duchá niemocy od ośminaście lat: á byłá skurczona i nie mogłá się żadną miárą rozkurczyć.

12. A ujźrzawszy ją Jezus, wezwał i rzekł jej: Niewiásto rozwiązánaś jest od niemocy swojej.

13. I włożył ná nię ręce; á nátychmiast rozprostowáłá się i chwaliłá Bogá.

14. A odpowiedziawszy przedniejszy z zgromádzenia gniewájąc się, że Jezus w szábát uzdrawiał, rzekł do onego tłumu: Sąć sześć dni w ktore trzebá robić; w ty tedy przychodząc leczcie się, á nie w dzień sobotni.

15. Odpowiedział mu tedy Pan i rzekł: [Obłudo,] ázaż káżdy z was w szábát nie odwięzuje wołu swe(go) ábo oślice swej od żłobu i odwiodszy nápawa?

16. A tej, która jest corką Abráhámową, którą oto związał szátan od ośminaście lat, zali nie potrzebá było od związki tej rozwięzáć w dzień szábátni?

17. A gdy on to mowił, záwstydáli się wszyscy przeciwnicy jego, á wszytek tłum rádował się, ze wszytkich zacnych spraw, ktore się działy od niego.

18. I mowił Jezus: Komuż podobne jest krolestwo Boże; á komu je przypodonię?

19. Podobne jest ziárnu gorczycznemu, ktore wziąwszy człek wrzucił do ogrodá swe(go) i urosło, i stáło się drzewem wielkim, á ptaszkowie niebiescy gnieżdżą się ná gáłązkách jego.

20. I zásię rzekł: komuż przypodobnię krolestwo Boże?

21. Podobneć jest kwásowi, ktory wziąwszy niewiastá zákryłá † we trzy miárki † mąki, áżby się wszytko zakwásiło.

22. A przechadzał się po miástách i miásteczkách náuczájąc, á to idąc w drogę do Jeruzálem.

23. I rzekł mu niektory: Pánie, izali máło tych co máją być zbáwieni? á on rzekł ku nim:

24. Usiłujcie ábyście weszli [ciásną fortką], bo powiedam ci wam żeć ich wiele będą wniść chcieli á nie będą mogli.

25. Potym gdy [wstánie] gospodarz i zámknie drzwi, á poczniecie stać ná dworze i kołátáć we drzwi mowiąc: Pánie, pánie otworz nam; á odpowiedájąc rzeczę wam: nie znam was, skąd jesteście?

26. Tedy poczniecie mowić: jadálichmy przed tobą i pijáli i uczyłeś ná ulicach nászych.

27. d I rzecze: powiedam wam, nie znam ci was skąd jesteście: odstąpcież ode mnie wszyscy robotnicy niespráwiedliwości.

28. Tám będzie płácz i zgrzytánie zębow, gdy ujźrzycie Abráhámá i Jzááká, i Jákobá, i wszytki proroki w krolestwie Bożym, á siebie precz wyrzuconych.

29. I przyjdą e od wschodu i záchodu, od pułnocy y południá; i usiędą w krolestwie Bożym.

30. f A oto są ostátecznemi, ktorzy będą pierwszemi, á są pierwszy ktorzy będą ostátecznemi.

31. W onże dzień przyszli niektorzy z Fáryzeuszow mowiąc mu: wynidź á idz stąd; bo cię Herod chce zábić.

32. I rzekł im: szedszy mowcie temu lisowi: Oto wyrzucam czárty i wykonywam uzdrawiánia dziś i jutro, á trzeciego dniá koniec mieć będę.

33. A wszákoż potrzebá mi dziś i jutro, i trzeciego dniá iść w drogę; bo nie przystojna Prorokowi zginąć oprocz Jeruzálem.

34. Jeruzálem, Jeruzálem, ktore zábijasz proroki, á kámienujesz ty ktorzy są do ciebie posłáni, ilekrociem chciał zebráć dziatki twe jáko kokosz kurczątká pod skrzydłá, á nie chcieliście?

35. Otoż zostánie wam dom wasz † pusty Amen † powiedámci wam, że mię nie ujzrzycie áż przyjdzie czas kiedy rzeczecie, błogosłáwiony ktory idzie w imię pańskie.