Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Przekład z roku 1593

Tekst Ewangelii jest w trakcie korekty. Przepraszamy za ewentualne nieścisłości.  


Łk 12

Rozdział XII. 1. Kwás Pháryzájski. 4. Nie ludzi się bać ále Bogá. 7. Włosy násze są policzone. 8. Wyznáwáć Christusá potrzebá. 10. Bluźnierstwo przeciw Duchowi ś<więtemu>. 11. Niebeśpieczeństwá swym obiecuje, á ku temu Duchá ś<więtego>. 13. Ojczyzny miedzy brácią dzielić nie chce. 15. Każe się strzec łákomstwá. 16. Dájąc ná przykład bogaczá. 22. Nie frásowáć się o docześne potrzeby. 33. Jáłmużnę záleca. 35. Biodrá przepasáne. 42. Wierny száfarz. 45. Zły sługá. 47. Z wiádomości grzeszący ciężej karan będzie. 51. Nie pokoj, ále niezgodę przyszedł Pan puścić ná świát.

1. A gdy się nágromádziło bárzo wiele rzesze, ták iż jedni drugie deptáli, począł mowić do uczniow swoich. Wystrzegajcie się kwásu Pháryzájskiego, ktory jest obłudność.

2. A nie mász nic zákrytego, co by się wyjáwić nie miáło: áni tájemnego, czego by się nie dowiedziano.

3. Abowiem coście w ciemnościách mowili, ná jáśniej słyszeć będzie: á coście w ucho mowili w zámknieniu, ná dáchách ogłoszono będzie.

4. A mowię wam przyjaciołom moim; Nie stráchajcie się tych ktorzy zábijáją ciáło, á potym nie máją co by dálej mogli czynić.

5. Lecz wam okażę kogo się bać macie. Bojcie się onego ktory gdy zábije, ma moc wrzucić do piekłá. Záiste wam powiedam, tego się bojcie.

6. Izali piąci wroblikow nie przedáją zá dwá pieniążki: á jeden z nich nie jest w zápámiętániu przed Bogiem?

7. Aleć i włosy głowy wászej wszystkie są zliczone. A przetoż się nie bojcie: droższyście wy niżli wiele wroblow.

8. A mowię wam; Wszelki ktory mię wyzna przed ludźmi, tego i Syn człowieczy wyzna przed ánioły Bożymi.

9. A ktory się mnie záprzy przed ludźmi, będzie záprzan przed ánioły Bożymi.

10. I káżdemu ktory by co mowił przeciw Synowi człowieczemu, będzie odpuszczono: ále temu co by bluźnił przeciw Duchowi świętemu, nie będzie odpuszczono.

11. A gdy was będą wodzić do bożnic, i do urzędow i zwierzchności, nie frásujcież się jáko i co byście odpowiedzieć ábo mowić mieli.

12. Bo Duch święty náuczy was onejże godziny co wam potrzebá mowić.

13. I rzekł mu niektory z onej rzesze: Náuczycielu, rzecz brátu memu áby się ze mną podzielił dziedzictwem.

14. A on mu rzekł: Człowiecze, ktoż mię postánowił sędzią ábo dzielnikiem nád wámi?

15. I rzekł do nich: Báczcież á strzeżcie się wszelákiego łákomstwá: gdyż nie ná tym iż kto ma obfite májętności, záwisł żywot jego.

16. I powiedział im podobieństwo, mowiąc: Niektoremu bogátemu człowiekowi zrodziło się obficie ná gruncie jego:

17. I rozmyślał sam w sobie mowiąc: Coż uczynię, gdyż nie mam dokądbych zgromádzić miał urodzáje moje?

18. I rzekł: To uczynię: Pokáżę gumná moje, á więtsze pobuduję: á tám zgromádzę wszytki urodzáje moje i dobrá moje:

19. i rzekę duszy swojej: Duszo, masz wiele dobr ułożonych ná wiele lat: odpoczywaj, jedz, pij, bądź dobrej myśli.

20. I rzekl mu Bog: Szalony, tejże nocy dusze twej upomináją się u ciebie: á coś nágotował, czyjeż będzie?

21. Tákci jest ten ktory sobie skárbi, á nie jest ku Bogu bogátym.

22. I rzekł do uczniow swoich: Dlategoć wam powiedam: Nie troszczcie się o duszę wászę co byście jedli: áni o ciáło w co byście się obłoczyli.

23. Więtszać jest duszá niż żywność, á ciáło niżli odzienie.

24. Przypátrzcie się krukom, iż nie sieją áni żną: ktorzy nie máją szpiżárniej áni gumná, á Bog je karmi. Jákoż dáleko wy jesteście droższy niżli oni?

25. A ktoż z was troszcząc się może jeden łokieć przydáć do wzrostu swego?

26. Jeśliż tedy i rzeczy namniejszej nie przemożecie, czemuż się o inne frásujecie?

27. Przypátrzcie się liliom jáko rostą: nie prácują áni przędą: á powiedam wam, że i Sálomon we wszytkiej swej ozdobie nie był tak ubránym jáko jedná z tych.

28. A jeśliż ziołko ktore dziś jest ná polu, á jutro będzie w piec wrzucone, ták Bog przyodziewa; jákoż więcej was máłowierni?

29. I wy nie pytajcie się, co byście jeść ábo pić mieli: á wzgorę się nie podnoście.

30. Abowiem tego wszytskiego ludzie tego świátá szukáją. Aleć wie Ociec wász że tego potrzebujecie.

31. Owszem szukajcie naprzod krolestwá Bożego: á to wszytko przydano wam będzie.

32. Nie bojcie się wy máłe stádo: ábowiemci się upodobáło Ojcu wászemu dáć wam krolestwo.

33. Poprzedajcież májętności wásze, á dajcie jáłmużnę. Czyńcie sobie mieszki ktore nie wietrzeją, skarb nie ustawájący w niebiesiech: gdzie złodziej nie dochodzi, áni mol psuje.

34. Abowiem gdzie jest skarb wász, tám i serce wásze będzie.

35. Niechżeć będą przepásáne biodrá wásze, i pochodnie zápalone w rękách wászych:

36. á wy podobni ludziom czekájącym ná páná swego áż się z god náwroci: iż gdyby przyszedł á zákołátał, wnet by mu otworzono.

37. Szczęśliwi oni słudzy, ktore przyszedszy pan, znajdzie czujące. Záprawdę powiedam wam, iż się przepasze, á posádzi je, á przechadzájąc się będzie im służył.

38. A jeśliby przyszedł o wtorej straży, i potym o trzeciej straży, á tákżeby nálazł: szczęśliwi są oni słudzy.

39. A to wiedzcie, iż gdyby wiedział gospodarz ktorej godziny złodziej ma przyść, czułby wżdy, á nie dopuściłby podkopáć domu swego.

40. I wy gotowi bądźcie: bo tej godziny ktorej się nie domniemacie, Syn człowieczy przyjdzie.

41. I rzekł mu Piotr: Pánie, do nasże mowisz to podobieństwo: czyli i do wszytkich?

42. A Pan rzekł: Ktoryż wżdy wierny á roztropny száfarz, ktorego pan postánowił nád czeládzią swoją; áby im czásu swego rozdał miárę pszenice.

43. Szczęśliwy on sługá, ktorego pan przyszedszy, znajdzie ták czyniącego.

44. Prawdziwie mowię wam; że go nád wszytką májętnością swoją postánowi.

45. Lecz jeśliby rzekł on sługá w sercu swoim; omieszkawa przyść pan moj: i począłby bić sługi i służebnice, i jeść i pić, i upijáć się:

46. przyjdzieć pan sługi onego, w dzień w ktory się nie spodziewa, i w godzinę ktorej nie wie; i oddzieli go, á część jego z niewiernymi położy.

47. On zásię sługá ktory wiedział wolą páná swego, á nie nágotował się áni uczynił wedle woli jego: wielce będzie karan.

48. ále ktory nie wiedział, á uczynił co godnego karánia; mniej będzie karan. A od káżdego ktoremu wiele dano, wiele żądáć będą: á ktoremu wiele zlecono, tym więcej będą chcieć od niego.

49. Przyszedłciem miotáć ogień ná ziemię: á czegoż chcę jedno áby był zápalon?

50. Lecz mam być krztem okrzczon: á jákom jest ściśnion, áż się wykona?

51. Mniemacież ábych przyszedł dáwáć pokoj ná ziemię? Bynamniej, mowię wam: owszem rozłączenie.

52. Abowiem od tąd będzie ich pięć w jednym domu rozłączonych; trzej przeciwko dwiemá, á dwá przeciwko trzem:

53. Oddzieli się ociec przeciw synowi, á syn przeciw ojcu swemu: mátká przeciw corce, á corká przeciw mátce: świekrá przeciw niewiastce swej, á niewiastká przeciw świekrze swojej.

54. Mowił też i do rzeszy: Gdy widzicie obłok wschodzący od zachodu, wnet mowicie; Będzie deszcz: i ták bywa.

55. A gdy wiátr wiejący od południá, powiádacie; Iż będzie gorąco: i bywa.

56. Obłudnicy, postáwy niebá i ziemie doświádczáć umiecie: á tego to czásu jáko nie doświadczacie?

57. Przeczże i sámi z siebie nie sądzicie co jest spráwiedliwego?

58. Gdy tedy idziesz z twym przeciwnikiem do urzędu, stárajże się w drodze jákobyś był wolen od niego: by się snać nie pociągnął przed sędziego, á sędzia by cię podał opráwcy: á oprawcá by cię wzrzucił do więzienia. Powiedamci; nie wynidziesz stámtąd, áż i ostátni drobny pieniądz oddasz.