Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Przekład z roku 1593

Tekst Ewangelii jest w trakcie korekty. Przepraszamy za ewentualne nieścisłości.  


Jn 11

Rozdział XI. 1. O niemocy i śmierci Łázárzowej. 21. Rozmowá Marthy z Pánem o śmierci brátniej, i o zmartwychwstániu. 33. Pan Jesus z płáczącemi płácze. 39. Łázárzá czterzy dni w grobie májącego ożywia. 45. Zá czym wiele Żydow weń uwierzyło. 47. Lecz Pháryzeuszowie rádzą jákoby go zábić. 49. Kájphasz prorokuje. 57. Dekret przełożonych Żydowskich przeciw Jesusowi.

1. I był niektory chory Łázarz z Bethánijej, z miásteczká Máryjej i Marty siostry jej.

2. (A Máryja byłá tá ktora pomázáłá Páná máścią, i utárłá nogi jego włosy swoimi: ktorej brát Łázarz chorował.

3. Posłáły tedy siostry jego do niego mowiąc: Pánie, oto ten ktorego miłujesz, choruje.

4. A Jesus usłyszawszy rzekł im: Chorobá tá nie jestci ná śmierć, ále ná chwałę Bożą: áby był uwielbion Syn Boży przez nię.

5. Lecz Jesus miłował Marthę, i siostrę jej Máryją i Łázárzá.

6. Gdy tedy uslyszał że choruje; tedy przecię zmieszkał ná onymże miejscu przez dwá dni:

7. ále potym rzekł uczniom swym: Idźmy záś do Judskiej ziemie.

8. Rzekli mu uczniowie: Rabbi, teraz oto stali Żydowie jákoby cię ukámionowáli; á zásię tám idziesz?

9. Odpowiedział Jesus: Aza nie dwánaście jest godzin dniá? Jeślić kto chodzi we dnie, nie obrázi się. bo widzi świátło tego świátá:

10. ále jeśli chodzi w nocy, obrázi się: bo w nim świátłá nie mász.

11. To wymowił: á potym rzekł do nich: Łázarz przyjaciel nász śpi: ále idę ábych go ze snu obudził.

12. Rzekli tedy uczniowie jego: Pánie, jeśliżeć śpi, będzie zdrow.

13. A Jesus mowił o śmierci jego, lecz oni mniemáli iż o záśnieniu snem powiedział.

14. Przeto tedy Jesus powiedział im jáwnie; Łázarz umárł:

15. i radem temu dla was (ábyście wierzyli) iżem tám nie był. Ale idźmy ku niemu.

16. Rzekł tedy Tomasz ktorego zwano Didymus, do drugich uczniow: Podźmyż i my, ábyśmy z nim pomárli.

17. Przyszedszy tedy Jesus, nálazł go już cztery dni w grobie májącego.

18. (Lecz Bethánija byłá blisko Jeruzálem jákoby ná piącinaście stájow).

19. A przyszło było wiele Żydow do Marthy i Máryjej, áby je cieszyli po brácie ich.

20. Marthá tedy skoro usłyszáłá że Jesus idzie, zábieżáłá mu: á Máryja domá siedziáłá.

21. Rzekłá tedy Marthá do Jesusá: Pánie, byś tu był, nie umárłby był brát moj.

22. Lecz i teraz wiem, że o cokolwiek będziesz Bogá prosił; dać to Bog.

23. Powiedział jej Jesus; Zmartwychwstánie brát twoj.

24. Rzekłá mu Marthá; Wiem iż zmartwychwstánie czásu zmartwychwstánia, w on ostátni dzień.

25. Rzekł jej Jesus: Jam jest zmartwychwstánie i żywot: Kto w mię wierzy, choćby i umárł, żyw będzie.

26. á wszelki ktory żywie á wierzy w mię; nie umrze ná wieki. Wierzysz temu?

27. Powiedziáłá mu: I owszem Pánie, jam uwierzyłá żeś ty jest Christus Syn Boży, ktoryś ná ten świát przyszedł.

28. A to rzekszy, szłá, i milczkiem wezwáłá Máryjej siostry swojej, mowiąc: Náuczyciel przyszedł, i wzywa cię.

29. Oná skoro usłyszáłá, wnet wstáłá, i przyszłá do niego.

30. Bo Jesus jeszcze nie przyszedł był do miásteczká: ále był jeszcze ná onym miejscu gdzie mu zászłá byłá Marthá.

31. A przetoż Żydowie ktorzy z nią byli w domu, á cieszyli ją, ujźrzawszy Máryją iż się prędko porwawszy wybieżáłá; szli zá nią, mowiąc: Iż idzie do grobu, áby tám płákáłá.

32. A ták Máryja gdy przyszłá kędy był Jesus; ujźrzawszy go, przypádłá do nog jego, i rzekłá mu: Pánie, byś tu był, nie umárłby był brát moj.

33. Jesus tedy gdy ją ujźrzał płáczącą, i Żydy ktorzy z nią przyszli, płáczące; rozrzewnił się w duchu, i zátrwożył sam siebie,

34. i rzekł: Gdzieście go położyli? Powiedzieli mu: Pánie, podź á oglądaj.

35. I zápłákał Jesus.

36. Mowili tedy Żydowie: Wej jákoć go miłował.

37. A niektorzy z nich mowili: Nie mogłże ten, ktory otworzył oczy ślepego, dokázáć tego, żeby był ten nie umárł?

38. Jesus tedy rozrzewniwszy się záś sam w sobie, przyszedł do grobu. A byłá jáskinia: á kámień ná niej był położony.

39. Rzekł Jesus: Odejmijcie kámień. Rzekłá mu Marthá siostrá onego umárłego: Pánie, jużci cuchnie, bo mu już czwarty dzień.

40. Powiedział jej Jesus: Zażemci nie rzekł, iż jeśli uwierzysz, oglądasz chwałę Bożą?

41. Odjęli tedy kámień. A Jesus podniosszy oczy swe wzgorę, rzekł: Ojcze, dziękuję tobie żeś mię wysłuchał.

42. A jamci wiedział że ty mnie záwżdy wysłuchiwasz; álem to rzekł dla ludu około stojącego, áby wierzyli iżeś ty mnie posłał.

43. A to rzekszy; záwołał głosem wielkim: Łázárzu, wynidź sám.

44. I nátychmiast wyszedł on ktory był umárły, májąc ręce i nogi związáne chustkámi: á twarz jego byłá chustá obwiązána. Rzekł im Jesus: Rozwiążcie go, i puśćcie áby szedł.

45. Wiele tedy Żydow ktorzy byli przyszli do Máryjej i Marthy, á widzieli to co uczynił Jesus; uwierzyli weń.

46. Niektorzy też z nich szli do Pháryzeuszow, i powiedzieli im co uczynił Jesus.

47. Zebráli tedy Arcykápłani i Pháryzeuszowie rádę siedzącą, i mowili: Coż czynimy? ábowiem ten człowiek wiele cudow czyni?

48. Jeśli go ták zániechamy, wszyścy weń uwierzą: i przyjdą Rzymiánie, i wezmą násze miejsce i narod.

49. A jeden z nich Kájphasz imieniem, będąc Arcykápłanem onego roku, rzekł im: Wy nic nie wiecie,

50. áni myślicie iż nam jest pożyteczno żeby jeden człowiek umárł zá lud; á narod wszytek nie zginął.

51. A tego nie mowił sam z siebie: ále będąc Arcykápłanem roku onego, prorokował iż Jesus miał umrzeć zá on narod:

52. á nie tylko zá narod, ále żeby syny Boże rozproszone zgromádził w jedno.

53. Od onego tedy dniá umyślili áby go zábili.

54. Przetoż Jesus już nie chodził jáwnie miedzy Żydy: ále odszedł do kráiny ktora jest blisko pustyniej, do miástá ktore zowią Effrem: i támże przyebywał z uczniámi swemi.

55. Lecz byłá blisko Páschá Żydowska: á wiele ich szło do Jeruzálem z onej kráiny przed Páschą áby się oczyścili.

56. Szukáli tedy Jesusá: i mowili jeden do drugiego, stojąc w kościele: Co się wam zda, iż nie przyszedł ná święto?

57. A Arcykápłani i Pháryzeuszowie wydáli byli rozkazánie; jeśliby się kto dowiedział gdzieby był, żeby oznajmił, áby go pojmáli.