Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Przekład z roku 1553

Tekst Ewangelii jest w trakcie korekty. Przepraszamy za ewentualne nieścisłości.  


Łk 11

Capitulum XI.

1. I stało się jest że się on na niektorem mieścu modlił, A gdy przestáł, rzekł do niego niektory z uczniów jego, Panie naucz nas modlić się ja(k)o téż Ján nauczył ucznie swoje,

2. A [on] im rzekł. Gdy się modlicie, Mówcie, Ojcze nász ktoryś [jest] w niebiesiéch, Niecháj będzie święcono imię twoje, Niecháj przydzie królestwo twoje, niech się dzieje wolá twoja, jako w niebie [tak] i na zięmi.

3. Chleb nász powszedni, dáj nám na káżdy dzień

4. A przepuść nám nasze winy, Boć téż i my przepuszczámy, wszelkięmu ktory nám winién, I nie wwodź nás w pokuszenie. Ale nás zbáw' ode złego.

5. I rzekł do nich, Ktoryż z wás będzie miáł przyjaciela, i pójdzie do niego w pułnocy, i rzecze mu, Przyjacielu, Pożycz mi trojga chleba,

6. Bo przyjaciel moj, przyszedł z drogi do mnie, a nie mám co bych przedeń położył,

7. A on był rzekł wewnątrz odpowiedając, Nie zadawáj mi prácej, Juści drzwi zamknioné, i dziatki moje ze mną w łożu są, nie mogęć wstać a tobie dáć?

8. Powiadám ci wám [iże] choćby mu nie dáł dlátego iż jest przyjacielem przedsię dlá niewstydu jego wstanie i dá mu czego jedno potrzebuje.

9. I jać téż wám mowię, Proście a będzie wám dáno, szukájcie a nájdziecie, kołaccie a będzie wa(m) otworzono,

10. Abowięm wszelki ktory prosi otrzymáwa ♣ ktory szuka nájduje, i te(mu) kto kołace otworzono będzie,

11. A gdy ktorégo ojca z wás będzie syn prosił o chleb, zali mu kamień podá? I [także] jeśli o rybę, zali miasto ryby, węża podá jęmu?

12. Abo jeśliby prosił o jajé, zali mu podá niedźwiadka?

13. Jeśliże wy tedy będąc złemi umiecie dáry dobré dawać dzieciám waszem, czymżeć nié wiecie ocieć niebieski dá ducha świętego, tym ktorzy by prosili jego?

14. Wygániáł téż Dyjabelstwa, ktoré to było niemé, A gdy Dyjabelstwo wyszło, przemowił nięmy, i dziwiły się tłuszczé,

15. A niektorzy z nich powiedzieli, że przez Beelzebula książę Dyj[a]belstw, wygániá Dyjabelstwa,

16. Drudzy zaś kusząc go, domágali się od niego znamięnia z nieba.

17. A on wiedząc, myśli ich, powiedziáł im, Wszelkié królestwo naprzeciwko sobie rozdzieloné pustoszeje, i dóm na dóm upadá,

18. Gdzie i szatán jeśliże jest naprzeciwko sobie rozdzielon, jakoż będzie stało krolestwo jego? poniewáż powiedácie, że já przez Beelzebula wyganiám Dyjabelstwa?

19. A jeślić já przez Beelzebula wyganiám Dyjabelstwa, synowie waszy przez kogoż wyganiają? I dlá tegóż oni sędziami waszemi będą,

20. Jeśli zaś [já] palcem bożem wyganiám Dyjabelstwa, iścieć na wás przyszło krolestwo Boże.

21. Gdy mocarz zbrojny strzeże pałácu swego, w pokoju są rzeczy jego,

22. a gdyby mocniejszy nadeń, przyszedwszy zwyciężył go, bierze wszystkę zbroję jego w ktoréj ufał, i rozdáwa łupy jego.

23. Ktoć nie jest ze mną, przeciwkoć mnie jest, i kto ze mną nie zgromadza, ten ci] rozpraszá.

24. Duch nieczysty, gdy wynidzie od człowieká przebiega się po mieścách suchych szukając odpoczynięnia, A gdy nie nájduje, mow(i) k sobie Wrócę się do domu mojego skądem wyszedł,

25. A przyszedwszy, najduje ji umieciony i przyochędożony.

26. Tedy idzie, i bierze k sobie, siedmi duchów inszych nad się gorszych, i wszedwszy mięszkają tam, I bywają ostatki onego to człowieka, gorszé niżli przodki.

27. A gdy to on mówił, zstało się jest, że niektorá niewiasta, podniówszy głos swoj z rzészyj, powiedziała mu, Błogosławiony żywot ktory cię nosił, i piersi którycheś pożywał,

28. A on powiedziáł, I owszem błogosławięni którzy słuchają słowa bożego i strzegą go.

29. A gdy się tłuszcze zgromadziły począł mowić, Rodzáj ten to jest ci złośny, Znamięnia się domagá, a znamię nie będzie dáno jemu, wyjąwszy znamię Jonásza proroka,

30. Abowięm jako Jonász Niniwitám był znamięniem, ták téż i syn człowieczy rodzajowi temu.

31. Krolowá z południa, powstanie sąd z mężami rodzaju tego, i potępi jé. A to iż ona przyciągnęła z krajów ziemie, słuchać mądrości Solomonowéj, A oto więtszy tu jest niż Solomon

32. Mężowie téż Niniwem powstaną w sąd z tym to rodzajęm i potępią ji. A to iż się oni upamiętali na przepowiedanié Jonászowo, A oto więtszy tu jest niżli Jonász.

33. Nikt świece zapaliwszy ją w cień nie stawiá ani pod korzec, ale na świecznik, aby którzy wchodzą światło widzieli,

34. oko jest ci świecą ciała, Gdyby tedy oko twoje proste było, wszystkoć ciało twoje świetné jest, Jeśliby zaś złośné było, i ciałoć téż twoje ciemne jest,

35. Baczże tedy, aby światło któré w tobie jest, cięmnością nie było,

36. Jeśliby tedy wszystko ciało twoje świetné było niemając żadnyj części cięmnyj, będzie wszystko świétné, jako gdyby cię świeca łśnieniem oświécała.

37. A gdy on mówił, prosił go niektory Phariseusz, aby obiedwáł u niego, Gdzie téż on wszedwszy, usiadł k stołu,

38. A phariseusz ujrzawszy zdziwił się, iż się to ♣ nie umył przed obiadem,

39. A pán rzekł do niego, Teráz wy Phariseuszowie, oczyściácie to co jest po wierzchu kielicha i misy A to co w wnątrz wás jest, pełno jest drapiestwa i złości

40. Szalęni, aż ten ktory uczynił to co jest z wierzchu nie uczynił téż i te(go) co jest wewnątrz?

41. Ale raczyj co może być, Dáwajcie jałmużnę. A otoć wám wszystko czystto jest.

42. Lecz Bieda wám Phariseuszóm, że dáwácie dziesięcinę z miętki i Ruty i wszego jarmużu a sąd i miłość boga mijacie. Toć było czynić, a onego nie opuszczać.

43. Bieda wám Phariseuszowie, iż miłujecie pierwsze mieśca w bożnicách i pozdrawiania na rynkách.

44. Bieda wám Doktorowie i Phariseuszowie obłudni, że jesteście jakoby groby nieznaczné Ktorych to ludzie po nich chodząc nie wiedzą.

45. A odpowiedając niektory z nauczonych w zakonie rzecze mu, Mistrzu gdy to mowisz i nám téż krzywdę czynisz,

46. A on powiedziáł, I wám w zakonie uczonym bieda, Bo obciążácie ludzie ciężáry ku noszęniu trudnęmi a sami się i jednym palcem wasze[m] tych to ciężárow nie dotykacie.

47. Bieda wám że budujecie gdroby prorokow a waszy ojcowie pobili je,

48. Iścieć poświadczacie i pochwalacie uczynki Ojcow waszych, poniewáż jé oni pobili, a wy groby ich budujecie.

49. Przeto mądrość boża powiedziáła, Poślę do nich proroki i Aposztoły, a z nich [niektoré] pobiją i przenaśladować będą

50. aby była szukána na tym to rodzaju krew' wszystkich prorokow, wylána od założęniá świata

51. ode krwie Ablowyj, aż do krwie Zacharyjásza, ktory zginął miedzy ołtárzem a [bożym] domem, Zaistéć wám powiedám, żeć będzie szukana na rodzaju tym to.

52. Bieda wám w zakonie uczonym, żeście wzięli klucz umięniá, sami nie wchodzicie i tymeście nie dopuścili ktorzy by wniść chcieli.

53. A gdy to on do nich mowił, poczęli náń w zakonie uczęni i Phariseuszowie mocnie nalégać i o wielé go rzeczy zdradliwie pytać

54. czyjąc náń, chcąc go z ust jego w czym ułowić aby go oskárżyli