Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Przekład z roku 1563

Tekst Ewangelii jest w trakcie korekty. Przepraszamy za ewentualne nieścisłości.  


Mk 11

Kapitu(łá) 11. 1. Jezus wszedł zacnie do Jeruzálem. 13. Przeklina figowe drzewo. 15. Wygania kupce. 23. Ukázuje moc wiáry i sposob modlenia. 28. Gdy go pytali Fáryzeuszowie o jego zwierzchności, pyta ich o krzest Janow.

1. A gdy byli blisko Jeruzálem, Betfage, i Betánijej, przy gorze oliwnej, posłał dwu z uczniow swoich.

2. I rzekł ku nim, Idźcie do miásteczka ktore jest przeciwko wam, a nátychmiast wszedszy do niego, najdziecie oślę uwiązáne, ná ktorym żaden człowiek nie siedział, rozwiążcież je á przywiedźcie.

3. A jeśliżby wam kto rzekł, Przecz to czynicie? Powiedzcie iż Pan ma tego potrzebę, i wnet je tu poszle.

4. Tedy szli, á náleźli oślę uwiązáne u forty, ná dworze, gdzie się dwie drodze schadzáły, i odwiązali je.

5. Niektorzy tedy z onych co tám stali, rzekli im, Coż czynicie iż odwięzujecie oślę?

6. Ale oni powiedzieli ták jáko im rozkazał Jezus, i puścili je.

7. Przywiedli tedy oślę do Jezusá, wrzuciwszy ná nie száty swe, i wsiadł ná nie.

8. A wiele ich słáli odzienia swoje po drodze, drudzy zásię rąbáli gáłązki z drzew, i kłádli ná drogę.

9. Ci też ktorzy szli wprzod i pozad, wołáli mowiąc, Hosanná, błogosłáwiony ktory idzie w imię pańskie.

10. Błogosławione Krolestwo ktore przyszło w imię Pańskie, ojcá naszego Dawidá, Hosanná, o ty ktoryś jest ná wysokości.

11. A wszedł Pan do Jeruzálem i do Kościołá, i gdy wszytko oglądał, á już byłá wieczorná godziná, przyszedł do Betánijej z dwiemanaście.

12. A nazájutrz wyszedszy z Betanijej, łaknął.

13. A gdy ujźrał z dáleka figowe drzewo, ná ktorym było liście, przyszedł pátrzyć ázáby był co ná nim nalazł, i gdy do niego przyszedł, nic nie nalazł, jedno liście, bo nie był czas figam.

14. Tedy Jezus rzekł figowemu drzewu, Niechżeć nikt ná wieki nie używa owocu z ciebie, co słyszeli uczniowie jego.

15. A ták przyszli do Jeruzálem, á Jezus wszedszy do kościołá, począł wyrzucáć ty ktorzy kupowali i przedawáli w kościele, á sprzewrácał stoły bánkierzow, i stołki tych co przedawáli gołębie.

16. Ani dopuścił áby miał kto nieść naczynie przez kościoł.

17. Támże uczył, mowiąc im, Izaż nie jest nápisano, Że dom moj, dom modlitwy będzie wezwan wszytkim narodom? a wyście ji uczynili jáskinią zbojcow.

18. To słysząc Doktorowie i Książęta kápłáńskie, szukáli jákoby go zatrácili, abowiem się go bali, gdyż wszytek lud zdumiał się ná naukę jego.

19. Ale gdy wieczor nádchodził, wyszedł Jezus z miastá.

20. A gdy się ráno przechadzáli, ujźreli iż figowe drzewo z korzenia uschło.

21. Tedy Piotr wspomniawszy, rzekł mu, Mistrzu, oto figowe drzewo coś je klął, uschło.

22. A Jezus odpowiedziawszy, rzekł im, Miejcie wiarę Bożą.

23. Bo záprawdę wám powiedam, Iż ktorykolwiek rzecze tej gorze, Podnieś się á wrzuć się w morze, á nie będzie się wahał w sercu swem, lecz uwierzy że się stánie co mowi, tedyć się stánie co jedno rzecze.

24. A przetoż wám powiedam, Oczkolwiek modląc się prosicie, wierzcie że weźmiecie á stánie się wam.

25. Gdy też stániecie modląc się, odpuśćcie jeśli co przeciw komu macie, áby on ociec wasz ktory jest w niebie odpuścił wam przestępstwá wásze.

26. Bo jeśliż wy nie odpuścicie, tedyć áni ociec on ktory w niebie jest, odpuści wam przestępstwá wásze.

27. Przyszli zásię potym do Jeruzálem, a gdy się on przechadzał po Kościele, zeszli się do niego Książętá kápłáńskie, Doktorowie i stárszy.

28. I mowili do niego, Ktorąż to mocą czynisz? á ktoć dał zwierzchność tę ábyś to czynił?

29. Ná to im Jezus odpowiedział mowiąc, Spytam i ja was o rzecz niektorą, á przetoż mi odpowiedzcie, á ja wam też powiem ktorą mocą to czynię.

30. Krzest Janow z niebáż był czy z ludzi? odpowiedzcież mi.

31. Rozbieráli to tedy miedzy sobą, mowiąc, Jeśliż rzeczemy z niebá, tedy powie, Przeczżeście mu wżdy nie wierzyli?

32. A jeśli też rzeczemy z ludzi, obawamy się ludu, abowiem wszyscy trzymáli o Janie iż prawdziwie był Prorokiem.

33. Tedy odpowiedziawszy rzekli Jezusowi, Nie wiemy, A Jezus też odpowiedziawszy, rzekł im, I jać też wam nie powiem ktorą mocą to czynię.