Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Przekład z roku 1593

Tekst Ewangelii jest w trakcie korekty. Przepraszamy za ewentualne nieścisłości.  


Jn 10

Rozdział X. 1. Christus opisując práwego pásterzá i najemniká. 7. Zowie się drzwiámi owczárnie. 11. I dobrym pásterzem. 16. Ktory i drugie owce miał przywieść do tejże owczárnie. 17. Kłádzie duszę swoję áby ją zásię wziął. 19. Żydowie się oń wádzą. 24. Pytáją go jeśli jest Christusem. 25. Ná co odpowiedájąc, ukázuje z uczynkow, iż on jedno jest z Ojcem. 31. Dlaczego Żydzi chcą go kámionowáć. 33. Iż się czynił Bogiem. 34. A on im pokázuje z pismá, że to nie jest bluźnierstwo. 37. Z uczynkow chce być poznan.

1. Záprawdę, záprawdę mowię wam: Kto nie wchodzi drzwiámi do owczárnie, ále wchodzi inędy, ten jest złodziej i zbojcá.

2. Lecz ktory wchodzi drzwiámi, pásterzem jest owiec.

3. Temu odźwierni otwiera: á owce słucháją głosu jego: i názywa owce swe miánowicie, i wywodzi je.

4. A gdy wypuści owce swe, idzie przed nimi: á owce idą zá nim, bowiem znáją głos jego.

5. Ale zá cudzym nie idą: owszem uciekáją od niego: bo nie znáją głosu obcych.

6. Tę przypowieść powiedał im Jesus. Lecz oni nie zrozumieli tego co im powiedał.

7. Rzekł im tedy zásię Jesus: Záprawdę, záprawdę wam powiedam; iżem ja jest drzwiámi owiec.

8. Wszyścy ile ich przyszło, złodzieje są i zbojcy: áleć ich nie słucháły owce.

9. Jamci jest drzwiámi. Przez mię jeśli kto wnidzie, zbáwion będzie: i wnidzie i wynidzie, i pástwiská znajdzie.

10. Złodziej nie przychodzi jedno żeby kradł, á zábijał i trácił: jam przyszedł áby żywot miáły, i obficiej miáły.

11. Jaciem jest pásterz dobry. Dobry pásterz duszę swą dáje zá owce swoje.

12. Lecz najemnik i ktory nie jest pásterzem, ktorego nie są owce własne, widzi wilká przychodzącego, i opuszcza owce, i ucieka: á wilk chwyta i rozpłasza owce.

13. Ale najemnik ucieka: iż jest najemnikiem, i nie ma pieczy o owcách.

14. Jamci jest on pásterz dobry: i znam moje, i znáją mię moje.

15. Jáko mię zna Ociec, i ja znam Ojcá: á duszę moję kłádę zá owce moje.

16. I drugie owce mam, ktore nie są z tej owczárniej: i one potrzebá ábych przywiodł: i słucháć będą głosu mego: i będzie jedná owczárnia i jeden pásterz.

17. Dlategoć mię miłuje Ociec; iż ja kłádę duszę moję, ábych ją zásię wziął.

18. Nikt mi jej nie bierze, ále ja kłádę ją sam od siebie: i mam moc położyć ją; á mam moc zásię wziąć ją.

19. Stáłá się tedy záś rożnicá miedzy Żydy dla tych powieści.

20. I mowiło ich wiele z nich: Opętányć jest, i száleje: czemuż go słuchacie?

21. Drudzy mowili: Teć słowá nie są opętánego. Izali czárt ślepych oczy otwárzáć może?

22. A było w Jeruzálem poświącánie kościołá: i zimá byłá.

23. A Jesus chodził w kościele, w krużganku Sálomonowym.

24. Obstąpili go tedy Żydowie, á rzekli mu: Dokądże duszę nászę ná rzeczy trzymasz? Jeśliś ty jest Christus, powiedz nam jáwnie.

25. Odpowiedział im Jesus: Powiedam wam á nie wierzycie. Spráwy ktore ja czynię w imię Ojcá mego, tyć o mnie świádczą:

26. Ale wy nie wierzycie: iż nie jesteście z owiec moich.

27. Owce moje słucháją głosu mego: á ja je znam, i idą zá mną:

28. ja im też wieczny żywot dawam: i nie zginą ná wieki: áni ich żaden wydrze z ręki mojej.

29. Ociec moj co mi dał, więtsze jest náde wszytko: á żaden nie może wydrzeć z rąk Ojcá mego.

30. Ja i Ociec jedno jesteśmy.

31. Porwáli kámienie Żydowie, áby go ukámionowáli.

32. Odpowiedział im Jesus: Wiele dobrych uczynkow ukazałem wam z Ojcá mego: dla ktoregoż uczynku z tych kámionujecie mię?

33. Odpowiedzieli mu Żydowie: Dla dobrego uczynku nie kámionujemy cię: ále dla bluźnierstwá: á iż ty będąc człowiekiem, czynisz się sam Bogiem.

34. Odpowiedział im Jesus: Zali nie jest nápisano w zakonie wászym: Iż jam rzekł, Bogowie jesteście?

35. Jeśliżeć one názwał Bogámi, do ktorych byłá Boża mowá, á nie może być pismo skáżone:

36. mnie ktorego Ociec poświęcił i posłał ná świát, wy powiedacie, Że bluźnisz: iżem rzekł; Jestem Synem Bożym?

37. Jeśliż nie czynię spraw Ojcá mego, nie wierzcie mi.

38. Ale jeśli czynię: chociażbyście mnie wierzyć nie chcieli, wierzcież uczynkom: ábyście poználi i wierzyli, żeć Ociec jest we mnie, á ja w Ojcu.

39. Szukáli tedy jákoby go pojmáć: lecz uszedł z ręku ich.

40. I odszedł zásię zá Jordan ná ono miejsce gdzie przedtym Jan krzcił: i támże mieszkał.

41. A wiele ich do niego przychodziło, i mowili: Iż áczkolwiek Jan żadnego znáku nie uczynił: wszákoż wszytko cokolwiek Jan o tym powiedział, prawdá byłá.

42. I wiele ich uwierzyło weń.