Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Przekład z roku 1561

Tekst Ewangelii jest w trakcie korekty. Przepraszamy za ewentualne nieścisłości.  


Mt 10

Cap(itulum): 10. Legácyja á wypráwá Dwunaście Apostołow, ktore Pan rozsyła do Żydow, á zakázuje do Pogánow, uczynności ktorych sie w drodze trzymáć mieli dáje, powiáda o sobie że tu nie przyszedł pokoju czynić ále rozdziału, kto kogo ćci dla Krystá, ćci w nim sámego Kristusá, i bez odpłáty nie będzie.

1. Tedy wezwawszy dwunaście zwolennikow swoich, dał im moc nád duchy nieczystemi, áby je wymiátáli, á żeby uzdrawiáli wszelką chorobę, i wszeláką niemoc.

2. A dwunaście Apostołow te są imioná: Pierwszy, Simon, ktorego zową Piotrem, i Andrzej brát jego: Jákub syn Zebedeuszow, i Jan brát jego:

3. Philip i Bártłomiej: Tomás, i Mátheusz on co był Celnikiem, i Jákub syn Alpheuszow i Lebeus co ji przezywano Thádeus:

4. Symon Kánánejczyk, i Judás Iszkáryjothes ktory go i wydał.

5. Tych dwunaście posłał Jezus przykázując im, ták mowiąc: Ná drogę pogáńską byście nie chodzili, i do miast Sámárytáńskich ábyście nie wstępowáli:

6. Ale ráczéj idźcie do owiec ktore zginęły domu Izráelskiego.

7. A idąc káżcież powiádájąc żeć sie przybliżyło krolestwo niebieskie.

8. Niemocne uzdrawiajcie, zmárłe skrzeszajcie, trędowate oczyściajcie, czárty wygániajcie, Dármoście wzięli, dármo też dawajcie.

9. Nie posiádajcie (á nie miejcie) áni złotá, áni srébra, áni pieniędzy w trzosiech wászych (nie miewajcie)

10. w drodze áni kálety, áni dwu sukień, áni botow, áni láski, boć godzien jest robotnik pokármu swego.

11. A do ktoregożkolwiek miástá abo miásteczká wnidziecie, dowiádujcie sie kto by w nim był godzien: tedy tám mieszkajcie dokąd záś nie wynidziecie.

12. A wchodząc w dom, pozdrawiajcie ji tymi słowy: Pokoj temu domowi.

13. A będzielić on dom tego godzien, przyjdzie nań wász pokoj, á nie będzielić też te(go) godzien, pokoj wász wroci sie záś do was.

14. Gdzie jeśli by was kto nie przyjął, áni słuchał kazania wásze(go): wyszedszy z domu ná dwor, álbo z miástá precz, obijcie proch z nog wászych.

15. Záprawdę wam to powiedam, że lżej á znośniej będzie ziemi Sodomskiej i Gomorskiej w dzień Sądny, niżli miástu onému.

16. Otoż ja was posyłam jáko owce miedzy wilki. Przetoż bądźcie roztropnemi ták jáko wężowie, á uprzejmemi (ábo prostemi) jáko Gołębiczki.

17. A strzeżcie sie ludzi. Boć was będą wydáwáć ná (swych synodziech) (ábo Sejmiech) á w bożnicach swych będą was biczowáć.

18. I będąć was też wodzić przed Stárosty, i przed Krole dla mnie, ná świádectwo im i pogánom.

19. Ale gdyć was ták wydádzą, nie troszczcie sie jáko álbo co macie mowić: Abowiem będzie wam dano w onęż godzinę, co będziecie mieli mowić.

20. Boć nie wyście to ktorzy mowicie ále Duch Ojcá wászego ktory przez was mowi.

21. Wyda-ć pewnie brát brátá ná śmierć, á ociec syná, i powstáną synowie przeciwko rodzicom, i przypráwią je o śmierć.

22. (Wy też) będziecie w mierziączce á w nienawiści u wszystkich ludzi, dla imienia mego. Ale kto będzie trwał áż do końcá ten będzie zbáwiony.

23. Będąli was prześládowáć w jednym mieście, ustąpcież do drugiego. Zápráwdę wam powiádam, że nie odpráwicie miast Isráelskich, poki nie przyjdzie syn człowieczy.

24. Nie jestci Uczeń nád Mistrzá swego, áni sługa nád Páná swego.

25. dosyć uczniowi być tak jáko mistrz jego, i słudze jáko Pan jego. Ponieważ żeć ojcá czeládnego (mowię gospodarzá) Beelzebubem názwáli, czymci więcej nie názową domowniki jego?

26. Przetoż nie stráchajcie sie ich. Abowiem nie mász nic ták skrytego, co by sie objáwić nie miáło: áni tájemnego czego by wiedzieć nie miano.

27. Co ja wam powiádam w ciemnościách, to wy powiádajcie ná świátle. A co ode mnie w ucho słyszycie, to káżcie po domiech.

28. Nic sie nie bojcie tych ktorzy zábijáją ciáło, á dusze zábić nie mogą: ále ráczej bojcie sie onego, ktory może i duszę i ciáło zátrácić do piekła.

29. I zaż nie dwu Wroblow przedáją zá drobny pieniądz? á wżdam i jeden z nich nie pádnie ná ziemię, krom wolej ojcá wászego.

30. A u was i włosy wszystkie policzone są ná głowie:

31. Przeto nie bojcie sie, lepszy á ważniejszyście wy niż wroblow bárzo wiele.

32. A ták kożdy ktory mię jáwnie wyzna przed ludźmi, ku temu sie i ja przyznam przed ojcem moim ktory jest w niebiesiech,

33. á záś kto sie mnie záprzy przed ludźmi: záprzę sie go i ja też przed ojcem moim ktory jest w niebiesiech.

34. Nie rozumiejcie tego żebym ci tu przyszedł szczepić pokoj ná ziemi: (wiedzcie to) żemci nie przyszedł ábym uczynił á dał pokoj: ále owszem miecz.

35. Bom przyszedł łączyć człowieká z ojcem swym, i corkę z mátką swoją, i niewiástkę z świekrą swą,

36. ták że nieprzyjacielmi człowiekowi będą, jegoż domacy.

37. Ten ktory miłuje ojcá álbo mátkę swoję więcej niżli mnie, nie godzien mię jest: á ociec co miłuje syná álbo corkę swą wyższej niżli mnie, i ten mię nie godzien.

38. Tákże i ten ktory nie bierze krzyżá swego, á nie náśláduje mię: też nie jest mię godzien.

39. Ktory nájduje duszę swą, stráci ją, á kto by utrácił duszę swą dla mnie najdzie ją.

40. Kto was przyjmuje, mnie przyjmuje, á ten co mnie przyjmuje, przyjmuje tego ktory mię posłał.

41. Kto przyjmuje Proroká przeto że jest Prorokiem: ten weźmie zapłátę Prorokowę: á kto przyjmuje spráwiedliwego, tym imieniem że spráwiedliwy jest: ten weźmie zapłátę sprawiedliwego.

42. A ktożkolwiek da sie nápić jednemu z tych oto namniejszych, trochę wody zimej, tylko w imię zwolenniká: zá prawdę wam istą powiádam, nie utráci zapłáty swojej.