Szesnastowieczne przekłady Ewangelii

Przekład z roku 1599

Tekst Ewangelii jest w trakcie korekty. Przepraszamy za ewentualne nieścisłości.  


Mk 1

1. Początek Ewánjelijéj Jesusá Christusá syná Bożégo.

2. Jáko nápisano jest u Izájaszá proroká: Oto ja posyłam Aniółá mego przed oblicznością twoją, który zgotuje drógę twoję przed tobą.

3. Głos wołájącégo ná pusczy: Gotujcie drógę Páńską czyncie prosté ściéżki jego.

4. Był Jan ná pusczy chrzcząc, i przepowiádájąc chrzest pokuty ná odpusczenié grzéchów.

5. I wychodziłá do niego wszytká kráiná Zydowskiéj ziemie, i Jerozolimczycy wszyscy: i byli od niego chrzczeni w rzéce Jordanie, spowiedájąc sie grzéchów swoich.

6. A Jan odziany był sierścią wielbłądową i pásem skórzánym około biódr swoich: á jadał száráńcze i miód leśny.

7. I przepowiedał mówiąc: Idzie zá mną możniejszy nixli ja: którégo nie jestem godzien upadszy rozwięzáć rzemyká trzewików jego.

8. Jamci was chrzcił wodą, áleć on was będzie chrzcił Duchem świętym.

9. I zstáło sie: w oné dni przyszedł Jesus od Názáret Gálilęjskiégo: i ochrzczon jest od Janá w Jordanie.

10. A nátychmiast wystąpiwszy z wody, ujźrzał otworzoné niebiosá, i Duchá jáko gołębicę zstępującégo i trwájącégo ná nim.

11. I zstał sie głos z niebá: Tyś jest syn mój miły, w tobie mi sie upodobáło.

12. A nátychmiast Duch wygnał go ná pusczą.

13. I był ná pusczy cztérdzieści dni, i cztérdzieści nocy: i był kuszon od szátáná, i był z bestjámi, á Anjołowie służyli mu.

14. A potym gdy Jan był wydan, przyszedł Jesus do Gálilejéj, przepowiádájąc Ewánjelią królestwá Bożégo,

15. á mówiąc: Iż sie wypełnil czás, i przybliżyło sie królestwo Bożé: Pokutujcie, á wiérzcie Ewánjelijéj.

16. A przechodząc sie nád morzem Gálilejskim, ujźrzał Simoná i Andrzejá brátá jego, zápusczájąc siéci w morze (bo byli rybitwi)

17. i rzékł im Jesus: Pódźcie zá mną, á uczynię was że będziecie rybitwámi ludzi.

18. A nátychmiast opuściwszy sieci, szli zá nim.

19. A stámtąd odszedszy máluczko, ujźrzał Jákubá Zebedeuszowégo i Janá brátá jego, á oni zbiéráli sieci w łodzi:

20. i wnet ich záwołał. A zostáwiwszy ojcá swégo Zebedeuszá w łodzi z najemniki, poszli zá nim.

21. I weszli do Káphárnaum: á wnet w szábbáty wszedszy do bożnice, náuczał ich.

22. I zdumiéwáli sie ná náukę go. ábowiém je uczył jáko władzą májący, á nie jáko Doktorowie.

23. A był w bóżnicy ich, człowiek w którym był duch nieczysty: i záwołal,

24. mówiąc: Co nam i tobie Jesusie Názáreński? przyszedłeś gubić nas? Znam cię któś jest, święty Boży.

25. I zágroził mu Jesus, mówiąc: Milcz, á wynidź z człowieká.

26. I tárgájąc go duch nieczysty, i wołájąc głosem wielkim, wyszedł z niego.

27. I dziwowáli sie wszyscy: ták iż sie miedzy sobą pytáli, mówiąc: Cóż to jest? cóż to zá nowa náuká? iż z władzą i duchóm nieczystym roskázuje, á są mu posłuszni?

28. A wnet sie rozeszłá sławá jego po wszytkiéj kráinie Gálilęjskiéj.

29. I nátychmiast wyszedszy z bóżnice, przyszli do domy Symonowégo i Andrzejowégo, z Jákubem i z Janem.

30. A świekrá Symonowa leżáłá mając gorączkę: á nátychmiast mówili mu o nię.

31. I przystapiwszy podniósł ją, ująwszy rękę jéj: á wnet ją gorączká opuściłá, i służyłá im.

32. A gdy był wieczór gdy słońce zászło, przynosili do niego wszytki którzy sie źle miéli i opętáné:

33. á wszytko miásto zebráło sie do drzwi.

34. I uzdrowił wielu których rozmáité choroby trapiły: á wyrzucił wiele czártów, i nie dopusczał im mówić że go ználi.

35. A ráno bárzo wstawszy wyszedszy, odszedł ná pusté miejsce: i tám sie modlił.

36. I szedł zá nim Symon, i ci co przy nim byli.

37. A nálazszy go, powiedzieli mu: Ze cię wszyscy szukáją.

38. I rzékł im: Idźmy do bliskich wsi i miast, ábych i tám przepowiedał. bom ná to przyszedł.

39. I kazał w bóżnicách ich, i po wszytkiéj Gálilęjéj: i wyrzucał czárty.

40. I przyszedł do niego trędowáty prosząc go, i upadszy ná koláná rzékł mu: Jesli chcesz, możesz mię oczyścić.

41. A Jesus zmiłowawszy sie nád nim, ściągnął rękę swą: i dotknąwszy sie go, rzékł mu: Chcę, bądź oczyściony.

42. A gy rzékł, nátychmiast odszedł trąd od niego, i był oczyścion.

43. I zágroził mu, i nátychmiast go puścił.

44. I rzékł mu: Pátrz ábyś nikomu nie powiádał: ále idź, ukaż sie nawysszému kápłanowi: i ofiáruj zá oczyścienie twé co rozkazał Mojzész ná świadectwo im.